Gość gość Napisano Styczeń 20, 2015 Hej. Mam pewien problem... chodzi o to, że od dłuższego czasu miewam niekontrolowane napady złości. Wygląda to mniej więcej tak: siedzę sobie spokojnie, nagle coś mnie lekko zdenerwowało. Po chwili to się nasila i normalnie zaczynam rzucać się po pokoju, a później rzucam wszystkim co mam pod ręką. A kiedy się uspokoję jestem bliska płaczu. Na ogół jestem strasznie cierpliwą i zrównoważoną dziewczyną. Nie wiem co się dzieje, może to wina stresu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach