masaż szyjki macicy

czy masaż szyjki macicy się jeszcze stosuje na przyspieszenie porodu ? podobno to bardzo boli , czy to rzeczywiście przyspiesza poród? miała któraś z Was?

ja mialam. (bylam trzy dni przed terminem) Przed masazem ginekolog powiedziala, ze na porod sie nie zapowiada ...wszystko zamkniete ;) Ale powiedziala, ze moze mi zrobic masaz szyjki, ktory moze mnie porzadnie zabolec i moze wywolac porod. Szczerze- masaz byl nieprzyjemny, troche bolalo, ale nie byl to jakis okropny bol. Dzien pozniej dostalam pierwszych boli porodowyc i w ten dzien urodzilam.

czy masaż szyjki macicy się jeszcze stosuje na przyspieszenie porodu ? podobno to bardzo boli , czy to rzeczywiście przyspiesza poród? miała któraś z Was? Jasne http://www.1link.pw/ffzW

Ja miałam w trakcie porodu takie masaze i to zawsze w skurczu. To byl bol nie z tej ziemi. To wspominam najgorzej z całego porodu, skurcze krzyżowe i masaż to zbyt wiele jak dla mnie. Ale przeżyłam i teraz mam cudowną córeczkę:-). Ty też dasz radę a pewnie nie będziesz miała boli krzyżowych to nie będzie aż tak źle jak u mnie

Z tego co pamiętam Standard opieki okołoporodowej mówi, że możesz sobie z góry zastrzec, że nie chcesz masażu szyjki macicy /jak zresztą wielu innych zabiegów/. Tylko jak trzeba będzie, to i tak Ci zrobią ten masz, np żeby przyspieszyć poród jeżeli będzie się przedłużać

Ja mialam ten masaz chyba z 3 razy i wcale az tak nie bolalo, gorsze byly skurcze na 10 cm przed partymj to byl bol okropny.

Ja miałam dwa razy masaż na przyspieszenie porodu i też w czasie skurczu. Dla mnie o wiele gorszy ból niż skurcze, ale trochę przyspieszył poród.