ząbkowanie pomocy

Witam.Dziewczyny jak sobie radziłyście z ząbkowaniem Waszych maluchów bo ja już nie wiem jak mam pomóc synkowi.całe noce nie przespane widać że go boli a ja nie wiem co już robic,wiem że trzeba to jakoś przeżyć ale może macie jakies sposoby?dodam że ma żel dentinox n ale tego często stosowac nie mozna i paracetamil ale to juz w ekstremalnych sytuacjach jak sie bardzo meczy.ewa

Myślmy smarowali żelem przed pójściem spać. W wyjątkowych sytuacjach, przy dużym bólu, stosowaliśmy paracetamol. Ja nosiłem syna, jak był malutki na jednej ręce, główką do łokcia. To mu pomagało, łatwiej zasypiał. Potem, jak podrósł, nosiliśmy go na zminę z żoną normalnie na rękach. Po jakimś czasie zasypiał, zwłaszcza, jak dostał żel. Tego ostatniego mu nie żałowaliśmy, ale jeśli dobrze pamiętam, miał go dwa rodzaje na zmianę.

Dziekuje za odpowiedz bede probowala takze na rekach

dawaliśmy ibum. Po jednej niewielkiej dawce dziecko można spokojnie się wyspać, to wcale nie musi być ekstremalny przypadek. Ale skoro się budzi z bólu to podawalismy i już. A żele - ona pomagają tylko przez 20 minut - tak jest na opakowaniu, wiec pomagają tylko w zasypianiu (z tym moja córka nie miała problemu) a potem i tak dziecko budzi się z płaczem. Zresztą sama sobie kiedyś dziąsła posmarowałam tym żelem i szczerze to nic nie poczułam. Taki pic na wodę

Niestety mi pozostsje tylko paracetamol bo moje dziecko bierze jeszcze 6 innych lekow na serce ktorych nie mozna laczyc z ibumem czy ibuprofenem.wiem ze sa lepsze bo jak byl zdrowy to stosowalam

skoro tak bardzo sie meczy wiec warto podac nurofen. moja corka uzywala zeli,camili i nic nie dawalo. Na zabki daje nurofen czasem wystarczy podac jej 2 razy na dobe czasem 3 a czasem wcale. Ale u nas zabki wychodza po 2. teraz wyszly 4 na raz i tylko to bylo ratunkiem by pomoc corce. wiem jak mnie zab nieraz boli i serce mi sie kraje jak patrze na jej lzy i bol

No wlasnie najgorsze jest to jak sie patrzy na lzy cierpienie dziecka ktore wola pomocy

to daj mu ten paracetomlol. Ja sobie zawsze mowie tak : tyle chemii jest w jedzeniu,w powietrzu w kosmetykach,pamkach,a ja sie zastanawiam nad syropem kiedy moje dziecko cierpi". i podaje.

Podalsm dwie godziny temu i slodko odsypia noc:)

Przeciez nie dajemy dzieciom co dzien jakis lekow tylko w wyjatkowych sytuacjach takich jak choroba,zabkowanie.

to dobrze. nie miej wyrzutow,ze trujesz dziecko. ciagle jest podtruwane z kazdej strony. A to pierwsze zabki u maluszka?

Nie wychodza mu dwie 4 na raz u gory a innych ma 6 z tym ze dopiero przy 4 tak cierpi.jak inne zabki wychodzily to tez marudzil ale nie az tak

Mnie pediatra poleciła czopki homeopatyczne viburcol, kupiłam ale nie stosowałam, bo jakoś się obyło