dzień babci i dziadka w przedszkolu

dziś dziecko ma dzień babci i dziadka w przedszkolu, ja przywoże wszystkich dziadków, myślicie że wypada mi też zostać? nie opłaca mi sie wracac jak musze potem po nich wrocic wszystkich , jak myslicie?

no pewnie, że tak

jasne, zostań jeszcze z mężem, bo przecież sale przedszkolne wszystkich pomieszcza i jeszcze będzie luz

To jest odwieczny problem w przedszkolu. Jest dzień babci i dziadka, a przychodzi cała rodzina. Miejsca są policzone na 4 dziadków lub na taką liczbę jaką poda dziecko, a tam przychodzą rodzice, ciotki i nie wiadomo jeszcze kto... robi się tłok, duchota, zamieszanie, bo niektórzy nie mają gdzie siedzieć i zamiast miłej kameralnej uroczystości robi się spęd, z którego każdy chce uciec. Moim zdaniem powinnaś pój gdzieś na kawę lub na spacer, przecież to tylko godzinka. Chociaż wiadomo, że reszta walniętych mamusiek będzie się tam pchała drzwiami i oknami :)

Co wy za bzdury wypisujecie. Od lat pracuje w przedszkolu i nie zdarzyło się, żeby nam przeszkadzali rodzice. Gorzej jak się przygotowuje uroczystość, a mało kto przyjdzie. Na twoim miejscu zobaczyłabym jak z frekwencja, jeśli miejsc wystarczy tylko dla dziadków i babć, to najwyżej postoisz.

Ja też pracuję w przedszkolu i mam zupełnie odmienne zdanie. Nie wiem co wy tam robicie, że narzekacie na frekwencję podczas uroczystości .....

U nas Dzień Babci i Dziadka odbywa się w niedzielę w domu kultury i przychodzi każde dziecko z kim chce :)

powiedzmy że w grupie jest 20 dzieci, do każdego dziecka przyjdą 2 babcie, dwóch dziadków i do tego jeszcze rodzice. Jeśli uroczystość odbędzie się na stadionie to mozesz zostać, ale jeśli na sali w przedszkolu to sobie policz ile osób przypadnie na 1mkw.

najlepsze są i tak ciotki które przychodzą nie wiadomo po co

gościu z 13.46 akurat mało jest takich dzieci do których może przyjść 2 babcie i 2 dziadków.

Jest dzień babci i dziadka, a przychodzi cała rodzina. Miejsca są policzone na 4 dziadków lub na taką liczbę jaką poda dziecko, a tam przychodzą rodzice, ciotki i nie wiadomo jeszcze kto... x Moje dziecko ma już tylko jedną babcię i w przewidzianych 4 miejscach mieści się nasza "cała rodzina". Choć cała nie przychodzi, to wyjątkowe sytuacje. x Od lat pracuje w przedszkolu i nie zdarzyło się, żeby nam przeszkadzali rodzice. x Jak miło przeczytać opinię normalnego pedagoga.

Autorko, oczywiście, że wypada - najwyżej postoisz, jak napisała osoba wyżej.