czy zdecydowałybyście się?

Czy zdecydowałybyście się spotykać z 30letnim prawiczkiem?

tak, mogloby byc ciekawie

tak? piszesz serio? ile masz lat? masz jakieś doświadczenia w tej materii? Sorry, że od razu tyle pytań:)

26 lat, nie wiem co masz na mysli przez "doswiadczenie w tej materii"-czy spotykalam sie z prawiczkiem?? Jakie masz obawy??

tak, czy spotykałaś się z prawiczkiem, niekoniecznie 30letnim, ale np 25letnim? Jakie mam obawy? Kompletny brak doświadczenia to chyba w tym wieku wystarczający powód do obaw...

kiedys spotykalam sie z 21. mozesz zawsze zostac jego nauczycielka :D to chyba troche krecace, pozatym to ze czegos nie robil nigdy w zyciu nie oznacza, ze jest beznadziejny.. skad wiesz jaki diabel w nim drzemie?? do nikogo nie bedzie Ciebie porownywal i bedziesz dla niego juz na zawsze wyjatkowa:D:P

gość1234: tylko że to ja jestem tym prawiczkiem:) Z 21letnim? ok, chociaż to jeszcze bardzo młody wiek i częściej w tym wieku ludzie nie mają doświadczenia.

oo nie zrobilam takiego zalozenia:P nie wiem w czym problem:)

ok, to jesteś chyba wyjątkowa, bo większość chyba unika takich osób jak ognia ( w sensie spotykania się). Znasz z życia przypadki 30letnich prawiczków (albo w podobnym wieku)?

yyyy nie wiem nie przypominam sobie, ale nie zagladam ludzia do lozka, wiec jest to niewymierne.

dlaczego unika jak ognia? chyba dobrze jest zyc z swiadomoscia ze "sprzet" nie byl "uzytkowany" :))

Moge zapytac, czy jestes prawiczkiem bo nie bylo odpowiedniej osoby czy tez z powodu ideaologiii?

no wiesz, tak lekko o wszystkim piszesz, a ja mam z tym teraz już naprawdę spore problemy. Od wielu już lat jestem mocno zamknięty w sobie, miałem nawet moment, że zacząłem pić, mimo że w ogóle nie piję. Samotność naprawdę dobija.

Mogłabym

z powodu czego? ideologii? A jaka może być do tego ideologia? :)

Bo tak tez powinnienes podejsc do sprawy---------> z lekkoscia. Zadreczanie sie nic nie pomoze, a przyniesie odwrotny skutek. Kazdy ma jakies problemy i dla kazdego sa one duze. Ja np. mialam jednego partnera seks. i uwazam, ze o jednego za duzo. Mowie to oczywiscie z perspekytywy czasu, gdybym go nie miala pewnie bylabym tego wsyztskiego ciekawa..

religia;p

do tej pory w ogóle miałaś tylko jednego partnera? Jak długo byliście ze sobą?

Chlopakow mialam wielu:P ale z jednym TO robilam

religia...no tak. Akurat to nie u mnie, bo nie wyznaję żadnej religii.

bylismy za dlugooooooo......

tzn ile?

6 l.

a u was religia odgrywała jakąś rolę?

dla niego raczej nie

hej robił ktoś z was ten test z tej stronki? http://seksualne-iq.pl/5937

czyli to Ty jesteś religijna i dlatego mimo że miałaś wielu chłopaków to nie uprawiałaś z nimi seksu?

taa

i dlaczego żałujesz, że to z nim zrobiłaś? Zmusił Cię?

heheh nie nie zmusil. tylko chcialam to zrobic z kims z kim bede do konca zycia. glupio brzmi ale tak chcialam