Żaden facet się za mną nie ogląda. Jestem brzydka ?

Smutno mi. Ja ogladam sie za fajnymi facetami, a za mną NIKT... Ludzie w ogole nie zwracają na mnie uwagi. Do tego najgorsze, mam 25 lat i nadal jestem dziewicą. Jestem chuda, drobna, niska, nie jestem kobieca. Urode mam raczej wiejską, typowa polska wieśniaczka, mysie włosy, male usta, kartoflany nos, płaska twarz, nie maluje sie, nie farbuje wlosow

Też tak mam, no może nie jestem dziewicą, no i jestem z siebie zadowolona:D

tez tak mam, ale ja mam paskudny ryj po wypadku, wole zeby ludzie na mnie nie patrzyli

pewnie jestes

To coś w sobie zmień. Delikatnie się pomaluj, rozświetl kolor włosów.

Faceci są wzrokowcami, musisz się troszkę zmienić, po pierwsze to uwierzyć w siebie i musisz zmienić zdanie o sobie, jeżeli sama o sobie źle myślisz to inni tak samo. Zafarbuj włosy zrób ładną fryzurę, podkreśl delikatnie oczy tuszem i kredką, ubierz jeansy , buty na wyższym obcasie i poczuj się pewna siebie wtedy zobaczysz od razu inaczej mężczyźni na Ciebie spojrzą. Nie bój, się spróbuj poflirtować zachęcić kogoś, pozdrawiam.

Ja tez tak miałam, zalozylam gladkie obcisle spodnie, kroj jak jeansy ale material gladki, czarny, lekko polyskujący, buty na wysokim obcasie, gora czarno czerwona, rzucajaca sie w oczy torebka, umalowalam oczy, usta, przyciemniłam wlosy i nagle zostalam laską :D serio, co drugi facet sie za mna ogladal, na pasach zaczeli czesciej przepuszczac, gapic mi sie na tyłek, patrzec w oczy, takze kobiety. Bez makijazu mam ryj jak kobyła :P

Super porady. Tylko, że makijaż się zmywa i co wtedy? Chyba lepiej się komuś spodobać w naturalnym wydaniu, a nie w tapecie. Całe czas w szpilkach będziesz chodziła i w pełnym makijażu? Ogarnijcie się kobity, bo aż wstyd, że takie głupoty wypisujecie.

A ja wam powiem, moze troche nie do konca na temat, ale znam chłopaka ktory obiektywnie jest brzydalem, wysoki, szczuply, wielki nochal, taka kanciasta czaszka, male usta, wyglada jak typowy ''bandzior'', mimo ze jest spokojny i sympatyczny, ubiera sie byle jak, bazarowo a wszyscy go lubią, dziewczyny na niego lecą, ma wielu kolegow, po prostu jest zabawny, zawsze ma cos do powiedzenia. Mialam tez kolezanke w liceum, niska, budowa ciala grusza, ogroooomna doopa i uda, po prostu monstrum :D z twarzy piegowata, pulchna buzia ale tez byla lubiana, miala powodzenie, non stop sie smiala glosno HAHAHAHA :D sympatyczna fajna dziewczyna :) a inna znow laska, z twarzy bardzo ladna, cialo tez ale kolezanke prawie zadnych, zawsze sama na przerwie, malomowna, taka nadęta... wyglad to nie wszystko.

Nie koniecznie musisz ciagle sie malowac i to pelnym makijazem czasem wystarczy tylko troche tuszu na rzesy czy blyszczykiem usta a moze tylko kolor wlosow zmienic lub jakas fryzurka? Szpilki nosze od swieta a tak to latam w adidasach lub w kozaczkach na plasko nie maluje sie teraz czesto bo przy dzieciach nie mam ochoty a i tak niektorym sie podobam mimo ze sama sobie niebardzo. Czasem wystarczy nowa fryzura lub jakis ciuszek zmienic, albo usmiech na twarzy i od razu inaczej beda na ciebie patrzec. Uwierz mi jako nastolatka bylam szara myszka ale powiedzialam dosc i wzielam sie za siebie. Od tamtego czasu duzo sie zmienilo i stalam sie inna kobieta. Sprobuj i ty.

No nic dziwnego skoro wyglądasz jak szara mysz. Tylko okularów w podwójnych oprawkach Ci brakuje ;d a co to za problem zrobić coś z włosami masz brzydki kolor to zrób sobie refleksy, przyciemnij o jeden ton albo rozjaśnij zrób cokolwiek. Nie malujesz się - nikt tu nie zmusza do robienia tapety ,ale delikatny makijaż dodaje urody każdej kobiecie. Wytuszuj rzęsy, nałóż błyszczyk/pomadkę i jak nie chcesz podkładu to jakiś korektor na niedoskonałości. Wszystko to twoja wina,ale ty wolisz marudzić,że faceci lecą na bardziej zadbane kobiety. Kobiety też lecą na facetów, którzy fajnie wyglądają (ubrania,ładne perfumy,zadbane zęby itp)

jesteś "brzydka",ale ze swojej winy ,bo nic z tym nie robisz i jeszcze wydaje się,że sama oczekujesz przystojniaka podczas gdy wyglądasz średnio...