Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

posiwiałem w młodym wieku :(

Polecane posty

Gość gość

Mam 27lat przez nieco ponad rok nabawiałem się tylu siwych włosów, że szok! Problemy ze zdrowiem, utrata pracy i samotne szare życie zebrało swoje żniwo, przewlekły stres, nerwica ma destrukcyjny wpływ na stan włosów :( Na pewno nie jest to w moim przypadku sprawa dziedziczna...nikt w domu nie siwiał przed 30dziestką. Obecnie jest lepiej w końcu mam pracę i stosuję specjalną dietę na włosy + pielęgnacja od zewnątrz to pomaga nie czuję już tego ucisku na skórze głowy połączonego z mrowieniem...Stosuję magnez z wit b6 oraz arktyczny korzeń do tego skrzypo vita z biotyną, bezpośrednio na włosy olej kokosowy z cytryną oraz szampon ajurwedyjski do tego dieta bogata w warzywa i owoce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja mam powiedzieć 21 lat i wysyp siwych włosków, zaczełam siwieć jak miałam 18 jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jecz cipko u mnie temat jest genetyczny, pierwsze siwe znajdowalam kolo 18 rz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potraficie się tu normalnie wypowiadać?? Problem siwych włosów w tak młodym wieku wcale nie jest zabawny...Jak ja mam się umówić na randkę z dziewczyną :( skoro mam 27lat i siwe włosy, co ona sobie o mnie pomyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czujecie też ten ucisk na głowie? tak jakby włosy stawały dęba? Jak u was przebiega to siwienie? czujecie, że coś się dzieje na skórze głowy czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, mam sporo więcej lat i pojedyncze siwe włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja posiwiałam w wieku 12 lat. będąc dzieckiem przez kilka lat się tego wstydziłam i mama mi farbowała na bardzo podobny kolor, który miałam wcześniej. teraz, mając 36 lat, nie farbuję od szkoły średniej, gdyż wyglądają jakby już były ufarbowane - zdarzało mi się, że na ulicy kilka razy kobiety mnie zaczepiały i pytały jakiej farby używam, by uzyskać taki kolor :) używam też odpowiedniego szamponu do siwych włosów, by nie żółkły, co się bardzo często zdarza, nie dbając o nie. mam włosy długie, do połowy pleców i w życiu by mi nie przyszło do głowy by je ufarbować na jakiś inny kolor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do studentki psychologii
Nie zamartwiaj sie, najwazniejsze ze kuśka byla sprawna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×