Córka po 20 min ssania piersi zaczyna się denerwować

od wczoraj moja 2-miesięczna córeczka po ok. 15- 20 minutach ssania piersi zaczyna się bardzo denerwować. Wije się, kopie nóżkami, stęka, popłakuje. Gdy myśle, że moze ma dosc i wyjmuję piers, to szuka, a gdy znów jej dam, to ssie i płacze. Co moze być przyczyną? Jak jej pomóc?

Dodam jeszcze, ze gdy wezmę ją na ręce i zaczynam nosić, to od razu się uspokaja

zapomniałam jeszcze napisać, ze pokarmu mam duzo i nawet, gdy córka jest już najedzona, to mleko tryska strumieniem, gdy nacisne pierś.

Przeszkadza jej połknięte powietrze,podnieś na ramię,lekko uciskając brzuszek,niech odbije i ew,spróbuj dalej..a może się już naje.20 minut to długo,tym bardziej,że masz dużo pokarmu i dobrze leci

tez myslałam, ze moze jest juz najedzona, ale puscic za bardzo nie chce... prawie nigdy nie odbija, a na poczatku jedzenia zawsze cmoka, więc myślę, ze powietrze połyka

Może łyka powietrze i trzeba żeby jej się odbiło w trakcie jedzenia? Mój ssał tak łapczywie że właśnie w czasie karmienia podnosiłam go żeby beknął, bo inaczej się męczył. A swoją drogą, możliwe że jest najedzona też po prostu... dzieci ssą pierś też po prostu dlatego że lubią i mają taki odr******iekoniecznie z głodu.

bo głodna nie jest,tylko chce possać,a jak ssie to leci,brzuch pełny,to i się kręci