Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Być czy skończyć ten związek?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam taki problem jestem młoda fakt i jak nie ten to inny, ale jednak jest z mojej strony uczucie do niego, ale już nie mam pomału sił się bawić w taki związek. Problem jest taki, że mój chłopak nie poświęca mi wystarczająco czasu. Widzimy się w sumie 5 dni w tygodniu, ale na zaledwie 30 minut w szkole. Poza szkołą niestety nie tak często bo in ma inne ważniejsze rzeczy (odespanie szkoły, pogranie na konsoli, kumple), ale nie ja.! Pisać też nie pisze bo jak on to stwierdził "nie chce mu się po prostu" rozumiem bo mi też nie zawsze się chce, ale to nie powód, żeby nie napisać chociaż głupiego "hej skarbie co u cb" po prostu mnie zlewa i ma ten cały związek gdzieś. Tak stwierdzam. Tylko ten problem, że mówi, że mu zależy i dalej daje się na to nabrać. Było tak, że robiłam mu kłótnie o najmniejsze rzeczy, ale zrozumiałam, że go to męczy i się ogarnęłam. Była taka sytuacja,że napisałam do niego czy może gadac? Napisał "niezbyt" a było to mega ważne. Nawet nie napisał co się stało. I nic się od kilku dni nie odzywam ja musze pierwsza rozpoczynać rozmowę. Nw czy dalej w to brnac czy nie chociaż kocham? Proszę o jakieś rady. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że zmienisz to że ma cie w doopie rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończyć. On cię kompletnie zlewa. A jeśli jednak chcesz to przeciągnąć troche, to jeszcze z nim bądź i bądź miła, ale kompletnie o niego nie zabiegaj, nie pisz pierwsza, nie dzwon i nie proponuj spotkań, zobaczysz jak on się wtedy zachowa, na czym stoisz. Tylko się nie poddaj za bardzo emocjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałam tego rozwiązać rozmową po prostu stało się coś poważnego i chciałam żeby wiedział o tym skoro jestem z nim. No właśnie jestem osobą emocjonalną niestety. PPisałam chyba za często pierwsza. No, ale teraz chyba musze wziąć się w garść. Nie będę pisać, dzwonić ani nic pierwsza, ale on ma swoją dumę tak mi kiedyś powiedział jak się poklocilismy i ja chciałam się spotkać żeby pogadać co jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on powiedział, że nie ma zamiaru pierwszy przepraszać. Nie wiem co się zepsuło na początku było wszystko między nami dobrze aż do teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×