Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdybyście musiały wybierać w życiu to który scenariusz byście wybrały

Polecane posty

Gość gość

Związać się z facetem który wam się podoba, pociąga was, z którym jest mega chemia seksualna, z którym po prostu przeżywacie mega szczęście i spełnienie jako kobiety, ALE widać na wstępie że charaktery wasze nie współgrają ze sobą, gdyż nadajecie na totalnie różnych falach i na dodatek facet nie jest przewidywalny, nie rokuje w ogóle na przyszłość przez co szczęście to zapowiada się na ulotną chwilę, a nawet jakby doszło do założenia rodziny z kimś takim to za pare lat facet ten jak to szło przewidzieć nie sprawdza się jako mąż (o ile w ogóle jakimś cudem zostanie mężem) a tym bardziej jako ojciec i za kilka lat odchodzi, a wy przez reszte życia jesteście samotnymi matkami. Czy druga wersja. Z facetem nic nie iskrzy, nie jesteście zakochane, nawet wam się nie podoba fizycznie, jest totalna klapa na poziomie seksualnym, zero jakiegoś ognia w tym co z czasem rokuje na to że skończycie sfrustrowane i na poziomie relacji jak brat ze siostrą ALE jest między wami przyjaźń, wiecie że zawsze będziecie mieli z nim o czym gadać, bo charakterem nadajecie na podobnych falach, jest z nim poczucie bezpieczeństwa, wiecie na czym stoicie bo facet ten was nigdy nie zostawi, wiecie że na całe życie z wami będzie, nawet na starość, zawsze będzie się wami opiekował, zainteresuje się domem, obiad nawet zrobi, będąc ojcem sprawdzi się w 100%, a jak będzie trzeba to i w ogień za wami wskoczy. Co byście wybrały :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie tego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnego! Albo wszystko albo nic. Co z tego, że w połowie jest okej jak reszta ch*ja warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam DOKŁADNIE ten sam problem. nr 1 - to mój kochanek, nr 2- to mój facet. wiem, zdradziłam, straszne. ale problem w tym - co dalej? kochanek mówi, że chce być ze mną. ostatnio skłaniam się ku kochankowi, bo z moim facetem pewnie i tak nic z tego nie będzie po tym, co zrobiłam (nie potrafię żyć w kłamstwie). ewentualnie rozważam, żeby powiedzieć facetowi o tym, co się stało i niech on zdecyduje. jeśli mi wybaczy - zostaję, jeśli nie - spróbuję z kochankiem, i tak nie mając nic do stracenia. ale najczęściej myślę, że tak jak napisał gość wyżej - ŻADNEGO. tak to się pewnie u mnie skonczy. z zadnym z nich nic nie wyjdzie. i zostanę starą panną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość92
1 zdecydowanie! Jest namiętność sex porządnie chce go on chce mnie a co w przyszłości zawsze wychodzi w praniu;) Można kłócić się natomiast później fajnie godzić...to jest zycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeci. Albo samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankjaa
Zwierzaka + wibrator Dalabym rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 20 lat pierwszego....pozniej drugiego....poza tym nigdy nie masz pewnosci ze ten drugi cie nie zostawi...wiec nie badz taka pewna.ale jezeli sie sprawdzi jako maz i ojciec to niech bedzie..najwyzej kochankow bd sie mialo na boku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby ciocia mial wasy to by byla wujkiem stopka: czy da sie podetrzec doope srajtasma zapleciona w warkocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nr 3 chemia, miłośc, dopasowanie i przyjaźń. Twój wzór nie dopuszcza tego, że ludzie się zmieniają i a miłośc jest wielką siłą. Ty się boisz ryzyka, wolisz marnować czas niż działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×