Dlaczego Polki nie potrafią żyć bez faceta ? Żałosne...

Ciagle tematy idiotek, ktore jeczą ze nie maja chlopaka, faceta. Tematy mam 22 lata i jestem sama !! Łoo jesu :D durna szmata :D wychodzi na to, ze kobieta bez faceta jest uwazana za bezwartosciowy odpad, to smutne ze wiekszosc bab to takie pustaki, zero ambicji, kompletna pusta w mozgu, chcą tylko faceta i juz są happy. Nie potrafie tego zrozumiec

A co powiesz o tym śmieciu, który codziennie zakłada tematy, że nie ma dziewczyny? :D

Wiesz co, nie uogólniaj. Nie mam faceta i NIE CHCĘ go MIEĆ bo współcześni faceci mają sieczkę w mózgu, brak ogłady, nałogi i skończoną jedynie szkołę dla idiotów pua(poza nielicznymi wyjątkami). Nie ma w nich za grosz szacunku, empatii, poczucia istnienia bez seksu, liczy się dla nich rozmiar fiuta, podupadłe ego, manipulacja, gierki, zakłamanie. Współczesny facet nie nadaje się do związku z kobietą, chyba, że ta kobieta wyznaje zasady takie jak wyżej opisane. Brrrrrrr

Każdy chce mieć swoją drugą połówkę, faceci również

zna ktos moze powod dla ktorego amerykanskie spoleczenstwo edukuje sie wylacznie na filmach akcji? stobka: w wersalu smierdzi moczem do dzis bo tam mieli trony z nocnikami pod spodem, zeby krolowie nie musieli chodzic do sracza

Każdy chce mieć swoją drugą połówkę, faceci również xxx co za brednie, widać że wychowałaś się na romansach i serialach

W dużej mierze jest tak dlatego, że w polskich warunkach kobieta żyjąca samotnie niestety, ale żyje w biedzie bo z jednej pensji trudno zarobić na mieszkanie i się utrzymać.

do gościa z 10:47 - gadanie. utrzymuję się sama bez problemu, mieszkanie też opłacam regularnie. mało tego mam samochód, opłacam wszystkie związane z nim opłaty, wyjeżdżam za granicę, mam na swoje tzw.przyjemności, etc.. próbujesz tu zaszufladkować samotną kobietę i zrobić z niej ofiarę losu, a prawda wygląda tak, że jak masz dobrą pracę to nie ma problemu z niczym. facet czasami jest zbędny bo to właśnie on potrzebuje wsparcia. na szczęście nie wszyscy.

W dużej mierze jest tak dlatego, że w polskich warunkach kobieta żyjąca samotnie niestety, ale żyje w biedzie bo z jednej pensji trudno zarobić na mieszkanie i się utrzymać. x niestety jest to prawdą x ale nie jest tez prawdą,że nie da się samodzielnie żyć,bo się da,sporym wysiłkiem,jesli nie ma się się super pensji.. potrafię żyć bez mężczyzny,potrafię wiele,ale szczerze-jednak wolałabym mieć tego kogoś,żeby czasami się "podeprzeć" jak mam problemy czy po prostu przytulić ale nic na siłę,,,,

połącz wolę z ochotą, debilko! :P

debilko? a kto Cię takich manier nauczył,żeby wyzywać na forum anonimowe osoby? spójrz w lustro a potem kogoś innego oceniaj żenua

tak, debilko! kto cię uprawnił do tego, żeby pisać o samotnych kobietach, że nie potrafią żyć bez mężczyzny, trudno im robić opłaty i potrzebują wsparcia w facecie. ty go potrzebujesz i to jest wyłącznie twój problem, nie mój i nie tysiąca innych kobiet. jasne?!

co? Ty chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?

Mając dziurę trzeba ją zatkać,aby nie było przeciągu.Prawo fizyki

To faceci nie mogą żyć bez kobiet bo czują się gorsi od tych którzy mają kobiety

nie należy się poddawać stereotypom ,każdy ma prawo żyć tak jak mu pasuje mi się wydaje,ze to jednak kobieta jest uważana za mniej wartościową jak nie ma faceta,i dzieci w Pl jest taktowana jak śmieć trzeba mieć na prawdę mocną osobowość ,żeby sobie z tym poradzić,bo trzeba być takim jak wszyscy,nie ważne czy to komuś pasuje czy nie ludzie wiążą się czasami z przypadkowymi osobami,żeby tylko sprostać oczekiwaniom rodziny i znajomych,bez miłości ,a potem są tragedie,rozstanie,i dzieci,,,ze związku niczyje tak an prawdę smutne...

No właśnie,nie ulegajmy stereotypom. Byłam w długoletnim związku,mam dorosłe dziecko i nie chcę powtórki.Dobrze jest teraz.Odczuwam brak seksu.Spotykam się czasami na upojny wieczór.Rozumiemy się.Nie ma mowy o chęci bycia razem.Powtarzam-jest dobrze. Swoją drogą to myślę ,że meżczyzni nie spełniają oczekiwań młodych kobiet.Bo naturalną sprawą jest ,że to młodzi chcą zakładac rodziny,mieć dzieci,wymarzone i spełnione zycie. Może to sprawa wychowania,priorytetow,warunków ekonomicznych...Wiele jest tych m o ż e... .Jednak coś niekorzystnego się dzieje.