Pragnę własnego mieszkania! Kto też? Grupa motywacyjna

Postawiłam sobie za cel samej dorobić się mieszkania. Dostałam majątek od rodziny ale akurat nie mieszkanie. Zresztą to nieistotne. Ok, jak już będę za granicą to na pewno życie zweryfikuje moje plany odkładania gotówki. Wtedy będe widziała więcej .Teraz wiem, że na pewno zbieram na mieszkanie. I nie wątpię,że nieruchomości stanieją. NIe mam co do tego wątpliwości

nie nazbieraszw 3 lata gawrantuje ci to!!!!!znam realja zeny stanieja niby dlaczego???widze ze pojecia nie masz wogole/aa za ile chcesz te mieszkanie kupic moze tak??i ile masz juz?

ile juz masz???ile ci brak?

mam 10 000 Potrzebuję 150 000 Oczywiście, że stanieją. Sytuacja w PL jest coraz gorsza i nie ma innej mozliwości. Będą tanieć

Jedź za granicę i tam sobie żyj, to co zarobisz starczy na wynajem, utrzymanie i jeszcze da się odłożyć, po co wracać do tego syfu tutaj? Jasne http://p2p.gs/epKt

malolatty i ich fantazje

150 w ile chcesz nazbierac???relnie bez fantzjii ile masz lat i jaki zawod?

wystarczy że franek skoczy na 6zł a zarobki w Polsce zostaną na tym samym poziomie to w mieszkaniach można będzie wybierać do woli !!! :D

100tysi -wsumie mozna ale to ok 2 lata zakladajac ze po 400 bedziesz odkladac/powiem ci tak, sama to nie realne/chyba ze bedziesz mieszkac na ulicy i jesc pasztet/inaczej nie masz szans na odlozenie tylupieniedze/chyba ze masz super zawod i liczysz na zarobki 2tys euro/ale znamy realia i mysle ze nikt wiecej niz 1300e ci nie da/policz koszty tam na miejscu.jak uda ci sie 200to wsystko czyli musisz ok 5lat

Ty umiesz liczyć? Odkładają 400 euro miesięcznie, to da rocznie około 20tys, więc na 100tys zł trzeba odkładać 5 lat. Pracując w DE za jakieś 1400 euro, można spokojnie odłożyć około 400, pracowałem w Kolonii, wynajęcie mieszkania to jakieś 600 euro z opłatami, za 400 się wyżywisz i na kino nawet starczy, 400 zostaje w kieszeni. Tylko jak się już tam pracuje, a z czasem ma się szansę na lepszą pracę, to po co w ogóle wracać do Polski?

Nie wykluczam, że nie wrócę do Polski, ale to chyba żadna tragedia :) Życie pokaże... Ale uważam, że pomysł posiadania w PL mieszkania się nie zmieni.

oczywiscie ze waro posiadac/ale tyranie 5-7 lat slonko

30lat i 40-znam takich co na tyle maja kredyty

Ja właśnie nie chce takiego kredytu a i nie chcę i nie mogę teraz sprzedać swojego majątku ze spadu, także najpierw drogi z wyjazdem próbuję, co było moim marzeniem i celem, a potem się zobaczy. Choćbym miała i 10 lat zbierać, nie przeraża mnie to :) Jesli będę się dobrze czuła za granicą i będę godnie żyła to czemu nie zostać dłużej ,a może na zawsze?:)

najpiwer znajdz robote slonkko:) co umiesz?/ze takie miliony cchesz odkladac?

150 tys za deweloperskie, to chyba raczej nie Warszawa :) ja mieszkam w stolicy i niestety na razie z rodzicami, bo nie stać mnie jeszcze na swoje. Jak patrzę na ceny, np. tu http://nieruchomosci.znajdzto.pl/mieszkania/mazowieckie/ to stać by mnie było najwyżej na kawalerkę w Grodzisku, bo w Warszawie ceny zaczynają się od 6 tys/m2 a kończą nawet na 9/m2. Na pewno przez najbliższe kilka lat nie będę zarabiać tyle, zeby dostać taki duży kredyt, ech ;/

A ja już mam swoje i dwa miesiące temu od http://www.barc.com.pl/ na Białołęce w Warszawie odebrałam klucze do swojego wymarzonego mieszkanka. Życzę i Wam powodzenia! :)

Ja też marzę o własnym M w stolicy... ale co ciekawe, ostatnio się dowiedziałam, że oprócz patrzenia na osiedle i wiadomo ceny itp, warto też sie zainteresować tym, kto zarzadza danym osiedlem. Slyszlalam wiele dobrego o firmie http://zawiszanieruchomosci.pl/ i teraz szukam mieszkania na osiedlu, ktorym oni zarzadzaja