co ja najlepszego narobiłam? ostro ze szwagrem

przyjechał do mnie na urodziny z siostrą. nie widzieliśmy się bardzo długo, wypiliśmy trochę przy kolacji, kuzynka poszła się kąpać, sprzątałam ze stołu kieliszki, talerze, gasiłam świece. aż nagle on podszedł do mnie i złapał mnie za pierś mówiąc, że ślicznie dziś wyglądam, czy nie mam nic przeciwko temu by mnie pocałował. cała zdębiałam. będąc po alko nie myślałam kompletnie racjonalnie. pocałowaliśmy się, on wyjął swojego penisa, powiedział: zobacz co z nim zrobiłaś. nie chciałam na niego patrzeć, czułam, że nie powinnam. kuzynka w dalszym ciągu się kąpała, ona to melomanka kosmetyków, kąpieli także godzinna kąpiel to dla niej jak bułka z masłem. nakręcał mnie, oddychał mnie aż w końcu wymusił swoim pożądaniem na mnie to że wzięłam do buzi, dodam, że robiłam to pierwszy raz! nigdy wcześniej nikomu tego nie robiłam, powiedział że robię to najlepiej, że lepiej niż ona, połknęłam wszystko. czuje się potwornie z tym, kiedy wyszła z wanny niczego nie domysliła się, wszystko było posprzątane, on leżał w łóżku, ja krzątałam się jeszcze po kuchni. kolejny dzień miałam do siebie mega wyrzuty sumienia, wręcz unikałam spojrzeń, nie chciałam zostawać sam na sam z nim w pokoju, kiedy ona szła np do łazienki. dziś mi pisze smsy, że jak przyjedzie ponownie to musimy zrobić coś więcej.

zawiniliście oboje, lecz niewątpliwie on zaczął to, bo to od jego dotyku się zaczęło. nie kontynuuj tego.

ohohoho ale polecieliście w ogien.. mysle ze jakby sie siostra dowiedziala to poruta w calej rodzinie

uwazaj. nie daj sie wplatac w te gierki i nie odp na takie smsy bo moze cie potem szantazowac. ale by ci mina zrzedla co haha

wiem, że oboje zawiniliśmy, ale w grę wszedł alkohol, to naprawdę stało się tak szybko. ja do niego absolutnie nic nie czuję, nawet mnie nie pociąga.

szantażować? czy ja wiem, czy by mu się to opłacało? ja zachowałam ten sms, chociaż siostra pewnie zabiłaby nas obojga