Wynajmowanie pokoju u przyjaciolki

Oto sytuacja: przez kilka lat chorowalam i nie pracowalam. Teraz mam oferte pracy i bede musiala sie wyprowadzic do innego miasta. Na poczatek, pomyslalam o wynajeciu pokoju u przyjaciolki, ktora znam od dziecinstwa. Zgodzila sie, ale z tego co widze, zazyczyla sobie nawet drozej niz rynkowa cena wynajmu. Ja nie oczekiwalam nic za darmo, ale myslalam, ze znajac moja trudna sytuacje zaproponuje abym pokryla swoja czesc rachunkow, oraz zaplacila jakas skromna kwote za uzytkowanie pokoju. Tym bardziej, ze bede prawie caly dzien poza domem, a na weekendy planuje powrot do domu. W takiej sytuacji, zastanawiam sie nad wynajeciem u kogos obcego, gdzie bede miala wieksza swobode po zaplaceniu ceny rynkowej wynajmu. Czy oczekuje zbyt duzo od przyjazni?

nie oczekuj, że dawna przyjaciółka będzie doplacała do Ciebie moze jej ta kasa też jest do życia potrzebna, wynajmie komus obcemu, to będzie miala na czynsz np. albo na prąd wynajmij z ogłoszenia i tak nie masz innego wyjścia

Dziekuje za opinie, ale ja nie prosze aby do mnie dokladala. Ona ma bardzo dobra prace, a tego pokoju i tak nigdy nie wynajmowala. Mam wrazenie, ze po prostu chce jeszcze na mnie sporo zarobic, a wie, ze mam trudna sytuacje.

myślałam, że wynajmowała ten pokój tak czy inaczej, jesli czujesz się wykorzystana, wynajmij u obcych i będzie problem z głowy, skoro wyjdzie Ci taniej

Moze nie do konca wykorzystywana, ale zastanawiam sie nad ta przyjaznia. Znamy sie od 20 lat, i zawsze staralam sie jej pomagac kiedy miala trudne chwile (a miala ich sporo), a teraz mam wrazenie, ze traktuje mnie jak obca osobe z ulicy.

A tak z ciekawosci zapytam, jakie to miasto i ile chce za pokoj?

To jest poza Europa, wiec tutejsze stawki napewno nic Ci nie powiedza.