Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 5 latki

Goraczka bez innych objawow

Polecane posty

Gość mama 5 latki

Zwracam sie o porade do wszystkich mam dzieci, glownie w wieku przedszkolnym. Pozwolcie iz przedstawie swoja sprawe, bedzie troche dlugo ale mam nadzieje, ze ktoras z Was wytrzyma do konca :). Prosze o powazne wpisy. Corka ma 5 lat, w sobote w przeciagu 8 godzin oddala 4 luzniejsze stolce, oprocz tego popuszczala jakby sluzem. Przy czy stan ogolny byl dobry, apetyt miala bawila sie jak zwykle, wrecz wariowala :) Zeby zatrzymac troszke luzniejsze stolce podalam jej dwie kostki czekolady. O 16 oddala ostatni stolec (ten 4 wlasnie) ale popuszczanie bylo nadal. Wieczorem okolo 21 pojawila sie goraczka powyzej 38 stopni, poniewaz corka spala, podalam jej doo******czo czopek ( moze nie najlepsze rozwiazanie z racji ze czopek rozluznia stolec no ale nie chcialam jej juz wybudzac tylko na podanie syropu, a balam sie ze temperature moze urosnac). Noc przespala spokojnie. Okolo 6 rano w Niedziele temperature zaczela rosnac, jednakze Nurofen podalam dopiero o 10:30 gdy temperature doszla do 38,5. Podalam jej probiotyk. Stan ogolny nadal w porzadku, apetyt byl nie narzekala by cos ja bolalo, bawila sie chetnie, spiewala o ile tylko nie miala gorzaczki. wiadomo gdy temperature zaczynala rosnac corka od razu stawala sie ospala. O 17:30 ponownie podalismy czopek na zbicie temperatury ( czopek dlatego ze jechalismy na pomoc swiateczna i nie chcialam by tam zwymiotowala po syropie podczas badania). Stolca w Niedziele nie oddala w ogole. Lekarz powiedzial ze gardlo jest czerwone, w zwiazku z kupkami z dnia poprzedniego dodal dodatkowy probiotyk Enterol oraz kazal podawac Gastrolit na odwodnienie (zdziwilam sie bo ze po jednym dniu juz byla obawa odwodnienia?). Przez wzglad na czerwone ( czerwone? my jak sprawdzalismy wydawalo nam sie normalne) gardlo zalecila antybiotyk i Tantum verde Zweryfikowalismy troche zalecenia lekarza, postanowilismy nie podawac na razie antybiotyku, Gastrolit tez odstawic (corka po nim miala odruch wymiotny), dalismy dziecku kolacje i polozylismy spac. Okolo 21:30 temperatura ponownie urosla do 38.5 (czyli po 4 godzinach) tym razem podalam Paracetamol, ktory trzymal corke przez 7 godzin t.j do 4:30 w poniedzialek. Kolejny dzien, t.j poniedzialek, postanowilismy skonsultowac sie z pediatra z rejonu. Lekarka stwierdzila stan ogolny dobry, gardlo rozowe bez nalotow, powiedziala iz dobrze ze nie podalismy antybiotyku, ze nie ma po co, Gastrolit tez niepotrzebny. Zalecila tylko podawanie probiotykow i ewentualne zbijanie goraczki. Jezeli goraczka by juz sie nie pojawila to w srode dziecko moze wrocic do przedszkola. Przyznaje ze troche odetchnelismy z ulga. Jednak okolo 17:30 corka ponownie zagoraczkowala, juz nie tak wysoko bo tylko do 38 stopni, podalam Nurofen, noc przeszla spokojnie. Dzisiaj mamy wtorek, goraczki nie ma, apetyt dopisuje, do przedszkola oczywiscie z racji wczorajszej wyzszej temperatury nie posle, moze dopiero w czwartek ale: 1) z nosa dosyc czesto wyciagam gesta, ciagnaca zoltawa wydzieline, czy to oznacza iz infekcja sie rozwija? 2) Zrobila jedna kupke taka w miare normalna, ale dwa razy podczas robienia siusiu z pupy wylecialo wodniste kupsko. Czy to efekt podawania czopkow? Przypominam ze ostatni podalam wczoraj rano. Czy moze cos powazniejszego? 3) Czy mimo iz goraczki nie ma moze nadal rozwinac sie jakis stan zapalny? Gardlo albo cos? Apetyt niby ma, nie uskarza sie by ja gardlo bolalo, jak dotykam tez nie boli... Czekam na Wasze komentarze i porady. Jestescie mamami, licze na Wasze doswiadczenie :) Z gory serdecznie dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem ekspertem, ale mamą dwójki dzieci i pracuję z dziećmi, więc dużo o chorobach dzieci słyszę i dużo przeżywam. To co opisujesz świadczy moim zdaniem o jakiejś infekcji. Możliwe, że już najgorsze za Wami, bo gorączka ustąpiła. Problemy z kupami, gardło, katar, to świadczy jednak o chorobie. Tak szybko choroba nie mija jak przychodzi... Obserwuj ją, do przedszkola nie za szybko, bo teraz wirusów mnóstwo i zaraz przywlecze kolejnego. Jeżeli nie pojawi się znowu gorączka to najpewniej już będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
bardzo dziekuje za odpowiedz. Tak jak pisze dzisiaj goraczki nie ma czyli od ostatniego podania srodka przeciwgoraczkowego minelo juz 20 godzin, po takim czasie juz chyba nie powinna goraczkowac, prawda? z gardlem problemow wg mnie nie bylo, nie uskarzala sie, apetyt jest, kaszlu, chrypki nic z tych rzeczy nie bylo. Czy mozliwe ze cos jeszcze sie pojawi? Czy ten zoltawy, ciagnacy sie katar to oznaka poczatku czy raczej konca? Z tym katarem nigdy nie bylam dobra, corka jest alergikiem wiec czesto go ma ale do tej pory byla w domu, teraz jak chodzi do przedszkola to inaczej to wszystko wyglada. No i te dzisiejsze kupki nie-kupki. Czy to efekt uboczny czopkow? Czy mozliwe ze po dwoch dniach problem jelitowe, pomimo podawania probiotykow wrocily? Serdecznie dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
halo halo przypominam watek. Moze ktos moze cos jeszcze poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żółty katar swiadczy o wirusie, więc wirus jest, gardło mogło być czerwone, a następnie infekcja zaczęła odpuszczać i zrobiło się różowe, nie wam oceniam gardło dziecka, kupka luźna moze być wynikiem albo czopka, albo infekcji, często są luźniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
dzieki wielkie. Z tym gardlem to mozesz miec racje, Tantum verde mogl pomoc :) Goraczki nadal nie ma, zobaczymy co jutrzejszy dzien przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
sluchajcie Mamusie zaczynam sie troche martwic bo pociecha znow zaczela prykac ze smierdzacym bonusem. Majtusie dwa razy zabrudzila. Dzisiaj kupa byla jedna i dwa razy podczas robienia siku popuscila (!!) rzadsza i sliska ( jakby ze sluzem) kupke. Z tym ze zaznaczam ze nie tak jak to mialo miejsce w sobote. Bierze dwa rodzaje probiotykow, rano wziela tabletke Tantum Verde ( wiem ze dawka zawarta w jednej tabletce przewyzsza jednorazowa dawke dla dziecka w jej wieku w przeliczeniu na aerosol, jednak dobowej dawki nie przekracza). Blagam poradzcie cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, nie obraź się córka nigdy nie chorowała, ze tak panikujesz? luźne stolce bywają przy wirusach, zwłaszcza po lekach, daj spokój moze do szpitala jedź wyluzuj troszkę i daj sie wychorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
wyobraz sobie ze corka bardzo rzadko chorowala bo siedziala w domu i nie miala stycznosci z innymi dziecmi a co za tym idzie z zarazkami. Od nowego roku poszla do przedszkola i zaczela chorowac a co za tym idzie przyjmowac sporo roznych lekow. stad sa moje obawy, czy to normalna reakcja na leki, czy moze ja cos zle robie, sa rozne stadia choroby, nie chcialabym pojawic sie u lekarza za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
a i jeszcze w kwesti popuszczania to nigdy wczesniej tak nie miala z drugiej strony ostatni raz jak tak czesto i szybko goraczkowala, zwlaszcza w nocy, ze trzeba jej bylo podawac czopki bylo jak miala moze rok albo poltora a wtedy to wszystkie kupki wpadaly w pieluche, i nie analizowalam tego tak jak teraz. A obecnie tyle sie slyszy o jelitowkach itp, stad moje zaniepokojenie i panika :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
stan na dzisiaj: Goraczki brak, kupa- hmmmmm miekka ale normalna I jak narazie tylko jedna, geste, ciagnace I metne momentami zoltawe gile. Czy puszczalybyscie jutro do przedszkola? Ja mysle ze nie, ale nie chcialabym wyjsc na histeryczna mame, o ile juz teraz tak o mnie nie myslicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 5 latki
no wiec sziedzimy dzisiaj jednak w domu. Corka rano obudzila sie z chrypka oraz kaszlem. Kaszel to bardziej odkrztuszanie wydzieliny, ktora gdzies zalega, podejrzewam ze to pozostalosc po katarze, ktory w nocy splynal do gardla, pewnosci jednak nie mam. W kazdym razie w swietle tego co sie wydarzylo w trakcie tego tygodnia postanowilam dla jej bezpieczenstwa i innych dzieci nie puszczac jej do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja stosuję u mojej 2 latki syrop Zatogrip, ziołowy z pelargonią afrykańską łagodzi objawy kaszlu, werbena i dziewanna leczy zapalenia gardła i oczyszcza zatoki z infekcji. U mnie się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×