życie dalej daje mi kopa

Witam mam 40 lat .moje życie jest ciężkie od narodzin, sytuacja rodzinna była nie ciekawa. Pierw ojciec pił potem nas zostawil , potem mama piła i tu sie zaczęło , Bycie traktowanym jak zło, jak nie potrzebny bagaż, ona pila i miala mnie gdzieś, agresja z jej strony to rutyna ,ile bólu miałam psychicznego ile cierpienia . W końcu dorastałam , stałam się samodzielna .Mimo to los dalej nie był dla mnie łaskawy. Bieda bo zostałam sama z dzieckiem , sama musiałam na życie zarabiać i utrzymać syna , któregoś dnia poznałam mężczyznę , wydawało się że może i mi zaświeci słoneczko .układanie życia razem wydawało się to proste , za namową przeprowadziłam sie do niemiec do niego i tu kolejny strzał w kolano , kolejna bieda , strasznie ciężko , tu w Niemczech jest wiele nie miłych ludzi w stosunku do Polaków , w urzędach również , wiec tylko ostrzegam innych zanim wyjedziesz gdzieś przemyśl to , bo naprawdę życie za granicą nie jest bajką

dlatego ja mieszkam w chinach, p*****la mi nad glowa o wielkiej milosci do wielkiego wodza wiec wiem ze niczego normalnego sie nie musze

Witam mam 40 lat .moje życie jest ciężkie od narodzin, sytuacja rodzinna była nie ciekawa. Pierw ojciec pił potem nas zostawil , potem mama piła i tu sie zaczęło , Bycie traktowanym jak zło, jak nie potrzebny bagaż, ona pila i miala mnie gdzieś, agresja z jej strony to rutyna ,ile bólu miałam psychicznego ile cierpienia . W końcu dorastałam , stałam się samodzielna .Mimo to los dalej nie był dla mnie łaskawy. Bieda bo zostałam sama z dzieckiem , sama musiałam na życie zarabiać i utrzymać syna , któregoś dnia poznałam mężczyznę , wydawało się że może i mi zaświeci słoneczko .układanie życia razem wydawało się to proste , za namową przeprowadziłam sie do niemiec do niego i tu kolejny strzał w kolano , kolejna bieda , strasznie ciężko , tu w Niemczech jest wiele nie miłych ludzi w stosunku do Polaków , w urzędach również , wiec tylko ostrzegam innych zanim wyjedziesz gdzieś przemyśl to , bo naprawdę życie za granicą nie jest bajką Jasne http://www.aqd.nl/e49Z

Jak sie skupiasz na samych złych rzeczach to sie nie dziwię. Ja jestem młodsza od ciebie i uwierz że życie mnie nie oszczedzalo i to od samego dziecinstwa. Moja matka też ciagle narzekała i robi to w każdym zdaniem jakie wypowie. A mówi dużo. Ja osobiscie staram sie patrzec na pozytywy i chociaz życie rzuca mi pod nogi kłody to jakoś sobie radzę. Myślę że wiekszosc ludzi zachowuje sie jakby to tylko oni mieli problemy. Życie to nie bajka.