Jak komus zaszkodzic?

Mam w pracy wredna koleżankę. Ona jest hipokrytka, wszyscy myślą ze mila i świetna a ona siedzi cały dzień na wizażu w prywatnym klubie pisze . No to w razie gdybym szefowi powiedziała to jak to sprawdzi? Ale wiecie o co chodzi , ze marnuje czas w pracy i chce na nią zakablować ale jak to udowodnić? czy szefowi to w nie będzie przeszkadzało?

najlepiej napisac list, bo jak wyslesz linka to cie namierza

też kiedyś miałam takiego kolesia w pracy... dzięki mnie za parę dni dostał wypowiedzenie kupiłam starter w kiosku i wysłałam anonimowego sms-a do przełożonego o treści: proszę sprawdzić czym zajmuje się XXX w pracy, bo zamiast zajmować się swoimi obowiązkami robi [i tu wpisz co chcesz] może nie było to dobre rozwiązanie, bo na drugi dzień było spotkanie i ogólna zjebka, że jak ktoś mógł się do tego posunąć itp ale się nie przyznałam, a kolesia sprawdzili i za kilka dni wyleciał z pracy

ja bym zmienil pytania z jak na po co? stopka: hipokrates o ciebie pytal

Po co? Bo chce jej zaszkodzic. Bo to wredna malpa. udaje jej sie bo ma farta, wszystkim slodzi i podlizuje sie. A tak naprawde pol dnia spedza na forum. Tylklo ze nie mam nr komorkowego do szefa.

nie sadze zazdroscisz jej wylacznie tego ze jej sie udaje ale pomysl jakim kosztem gdybys miala podlizywac sie kazdemu za pieniadze tez stalabys sie wredna malpa i to bardzo szybko stopka: przegladanie sie w lustrze dla niektorych jest zbyt trudne

nie zazdroszcze jej- wkurza mnie jak ktos sie komus smieje w twarz - nie powinna siedziec na forum w pracy

skad wiesz ze nie powinna? stopka1: sa ludzie ktorzy udaja ze pracuja i sa tacy ktorzy programowo teho nie robia stopka2: polecenie kierownika: tylko nie chodzcie do kolegow im pomagac zajmijcie sie czyms jak nie ma dla was w tej chwili pracy

Ja nie mogę, każdy wie że gość lub gościuwa co ma dostęp do kompa w pracy siedzi na necie. Bo to co ma zrobić przez cały dzień, robi w godzinę. Więc o co afera? Pewnie sama tak robisz gdy pozalatwiasz co trzeba Apropo jakie to forum koleżanki?

A co Cie obchodzi co kto w pracy robi? Soba sie zajmij a nie innymi,wscibska jestes. Jak Ci nie pasuje to nie patrz albo rob tak samo ale nie kabluj. Miej odrobine godnosci w sobie i nie stawaj sie donosicielką. Jak sie dowiedzą kto jedt kabel to tez wyrzucą

A myślisz że kierownik dlaczego wychodzi z pracy ostatni jak wszyscy pójdą? Bo jest pracowity? Nie, bo sprawdza na kompach jakie strony odwiedzają jego pracownicy i wszystko o was wie. Hahaha....

wie tylko tyle ile uda mu sie podsluchac stopka1: jak juz zjesz te sliwki to zwroc mi je najdalej w ciagu tygodnia stopka2: dlaczego katar nieleczony trwa 7 dni a leczony tylko tydzien?

Taak... Informatycy stali lub przychodzący są tylko zatrudniani dla ozdoby. Żyj dalej złudzeniami.

Jesli chodzi o kierownika to pomijajac to prl-owskie smieszne okreslenie:-D To on nie ma swoich pracownikow tylko jest takim samym pracownikiem jak ten nad ktorym jest. Ktos jednak musi pilnowac porzadku i zdawac relacje wyzej, zatem nazwano go kierownikiem zeby sie poczul kims i zazwyczaj lata jak piesek na zlecenie wlasciciela firmy i jeszcze dostaje zyeby za reszte. Kierownik to lipne stanowisko przede wszystkim w banku, w firmie handlowej i posrednictwie mieszkaniowym. Wiem bo bylem i nie polecam. Wiecej zarabiam jako mechanik,spawacz i mam spokoj.

owszem, niektorzy wylacznie dla ozdoby :P stopka: czy jesli potrafie zresetowac kompa na twardo to jestem informatykiem?

A Ty nie siedzisz teraz w pracy na forum?

Trolluj ją na tym forum, dostanie za swoje.