Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nie pozwala mi wstawac w nocy do dziecka

Polecane posty

Gość gość

mąż mówi że mam nie wstawać w nocy do dziecka (dziecko 10 miesięcy), czasem płacze 5 min (zawsze do tylu czekam zanim pójdę do dziecka w nocy) i dalej zasypia, ale czasem płacze 20 minut (mąż każe mi czekać do 20 minut zanim do niego pójdę!). Zazwyczaj, nawet jak dziecko przepłacze 20 min to zasypia dalej i rano jest wypoczęte, uśmiechnięte itp. To trwa już 5 dni, dziecko coraz rzadziej płacze i coraz krócej, ale mam mega wyrzuty sumienia że tak robię :o jedno wstanie w nocy do dziecka nie przeszkadza mi jakoś bardzo. wiem że jakbym po 5 min podała butelkę to dziecko by wypiło i spało dalej.... co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty tak męża musisz słuchać? ??? Swojego zdania nie masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sam wstaje 🖐️ stopka: jak spi z brzegu mozesz mu pomoc lekkim kopniaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ma racje,bo nim sie obejrzysz zostaniesz juz tylko matka a nie zona.dziecko nie jest chore wiec nie poplacze,dzieci maja to do siebie,ze placza bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 dzieci i wstawalam do kazdego potem coraz rzadziej z wiekiem bo dziecko wieksze przesypia cala noc, nie mpga bym nie wstawac moja najmlodsza ma 9 mies, serce by mi peklo gdybym nie wstala jak placze przeciez mnie wola bo cos potrzebuje a to jedyny sposob komunikacji, dziwny twij maz jest, bo moj nawet jak ja bym nie wstala sam by poszedl jemu tez szkoda jak dziecko placze, nie rozumiem ciebie tym bardzij ze mamdziecko w podobnym wieku i reaguje na kazde jej wezwaie, a wcale nie placze duzo tylko jak cos potrzebuje, uwazam ze powinnas wstawac bo szkodza dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź męża sposobem . jak w ciągu dnia będzie cię wolał i wolał to nie reaguj w końcu powiedz ze Dziecko też w nocy płacze - wola a nie r EA gu je cie . może ruszy go serce ... nie rób niczego wbrew sobie jeśli w nocy czujesz ze musisz wstać to wstań . Moja córka do 2 lat się budziła . W stawała m .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż ma racje. Ja przestałam wstawać do dziecka jak miało 10 miesięcy. Tydzien minął i mała ładnie przesypiała cała noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie prawda ze dzieci placza bez powodu moje dzieci plakaly tylko kiedy czegos im bylo potrzeba, a taki maluszek moze awet byc jeszcze w nocy glodny, moze sie bac, poprostu wola mame a mam ie reaguje bo slucha meza, faceci nie maja takiego instynktu on ma inna role w rodzinie, nie rozumiem jak mozesz spac kiedy dzidzia cie wola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie wiem czy mąż jednak nie ma racji..... powiedział że on już nie będzie wstawał bo uważa że dziecko już jest na tyle duże że nie potrzebuje jedzenia w nocy. już prawie rok wstajemy do dziecka i też mam tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj swojego instynktu! On Cię nigdy nie zawiedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo mówic komuś kogo dziecko szybko przesypiało większosć nocy i trzeba było wstawać raz kiedyś. mój non stop płakał, musiałam wstawać w nocy, im częściej wstawałam tym cześciej mnie "potrzebował". w końcu przetrzymałam tydzień ..... i odżyłam, cały dom odżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakim sposobem,co ty niewolnica meza jestes,nie masz swojego rozumu,masakra jakas,najgorsze sa takie baby bluszcze co zadnej decyzji same nie podejmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co, jakaś kukła jestes ze posłusznie słuchasz męzusia? a może twoj maz to arab a ty nie masz w domu nic do gadania? matko jedyna, wy mnie rozwalacie kobiety, gdyby mi tak mąz powiedział to bym go tak zrypała ze by na całe zycie sobie zapamiętał ze nie bedzie mi mówił co mam robic! Nie wiem jak mozna być taką byle jaką babą bez swojego zdania:-( A jako matka to powiedz, nie peka ci serce ze maluśkie dziecko płacze 20 minut??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a ale Ci sie mężuś trafił, to już nie chodzi o wychowywanie dziecka żeby przepało noc, tylko o to że on ci czegoś "nie pozwala", muisz miec swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka ma takie dziecko, które non stop ryczy,ale głodne nie jest, nic go nie boli, bo prostu takie marudne dziecko i nauczone noszenia na rękach dlatego jak się je kładzie w łóżeczku to od razu w płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci dotąd płakały aż wstałam tylko ja nie lubiłam słuchać płaczu więc na ogół wstawałam jak się któreś pokręciło wiedziałam ze i tak zaraz będzie płacz ja do roku nie przespałam zadnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli mąż nie chce wstawać do dziecka to jakim prawem autorka ma go zmuszać? on jej nie zmusza do wstawania. on uważa że tym nie robi nikomu krzywdy - wasze zdanie jest inne ok, ale nie narzucajcie swojego zdania innym. P.S. Już widzę jak tu babka pisze że nie wstaje w nocy do dziecka a mąż ją kopnął i zepchnął z łóżka żeby "łaskawie polazła" - wtedy byście go od drani wyzywały :o a właśnie takie coś doradzacie autorce :o żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak niefortunnie napisałam - JAK CHCE TO MOGE WSTAWAĆ tylko on już nie wstaje i też mi to odradza. dziecko wcale nie jest głodne bo czasem prawie nic nie wypije mleka, czasem tak ale częściej nie. No i to nie jest taki MEGA PŁACZ tylko popłakiwanie które trwa 5-20 min. zazwyczaj ok 5 min i dziecko zasypia dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadacie że babka jest bluszcz bez swojego zdania a wy jej doradzacie: *zmuszanie męża do jej woli *narzucanie mężowi swojej woli *skopanie męża *zwalenie męża z łóżka w nocy *"zrypanie" męża czyli opiernicz (tak bo mąż to dziecko które trzeba zrypać) masakra te wasze małżeństwa :o traktujecie mężów jak dzieci - coś im każecie, opierniczacie, chcecie zmieniać i wychowywać, narzucacie swoją wolę. Ż E N A D A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie wstawała. i na pewno nie zmuszałabym do tego męża. jeżeli chcesz to sama wstawaj ale myślę że mąż dobrze mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak niefortunnie napisałam - JAK CHCE TO MOGE WSTAWAĆ tylko on już nie wstaje i też mi to odradza. dziecko wcale nie jest głodne bo czasem prawie nic nie wypije mleka, czasem tak ale częściej nie. No i to nie jest taki MEGA PŁACZ tylko popłakiwanie które trwa 5-20 min. zazwyczaj ok 5 min i dziecko zasypia dalej. x to o co Ci Kur.wa chodzi z tym tematem,skoro masz wyrzuty,mąż Ci jedynie odradza,to wstań i weź te dziecko niech nie płacze,ja pierdziele szczyt debilizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż nie ma racji takie małe dziecko potrzebuje na 1 miejscu ciepła drugiej osoby i pozostawienie go samemu sobie to dla mnie wyrachowana tresura, jest zdecydowanie za małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadacie że babka jest bluszcz bez swojego zdania a wy jej doradzacie: *zmuszanie męża do jej woli *narzucanie mężowi swojej woli *skopanie męża *zwalenie męża z łóżka w nocy *"zrypanie" męża czyli opiernicz (tak bo mąż to dziecko które trzeba zrypać) masakra te wasze małżeństwa pechowiec.gif traktujecie mężów jak dzieci - coś im każecie, opierniczacie, chcecie zmieniać i wychowywać, narzucacie swoją wolę. Ż E N A D A XXX Może dla ciebie to jest żenada, a dla mnie żenadą jest to zeby byc taką posłuszną szarą mychą co robi to co pan i władca powie! Jak można olac na 20 minut płaczace maluśkie dziecko, co to za matka??? on nie chce wstawac to prosze bardzo ale niech jej nie mowi co ma robic. Odrazu widać ze kobieta jest zastraszona, facet domnuje i nia rzadzi. Teror psychiczny a ona sie jeszcze temu poddaje. Człowiek to wolna jednostka i nikt nie ma prawa zabraniac takich rzeczy jak wstanie do niemowlaka w nocy🖐️ Ale co ty mozesz o tym wiedziec, pewnie siedzisz gdzies w UK z jakims arabusem i masz gówno do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 10 miesięcy i budzi się w nocy jak noworodek do cyca, widać taki etap rozwoju i potrzebuje bliskości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek to wolna jednostka i nikt nie ma prawa zabraniac takich rzeczy jak wstanie do niemowlaka w nocy xxxx tak samo nikt nie może narzucać wolnemu człowiekowi swojej woli i KAZAĆ wstawać do niemowlaka w nocy. przewrażliwione mamuśki będa się zarabiac po łokcie, wstawać na najmniejszy pisk dziecka bo dziecko wami rządzi :o idz do łagrów tam się spełnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadacie że babka jest bluszcz bez swojego zdania a wy jej doradzacie: *zmuszanie męża do jej woli *narzucanie mężowi swojej woli *skopanie męża *zwalenie męża z łóżka w nocy *"zrypanie" męża czyli opiernicz (tak bo mąż to dziecko które trzeba zrypać) masakra te wasze małżeństwa pechowiec.gif traktujecie mężów jak dzieci - coś im każecie, opierniczacie, chcecie zmieniać i wychowywać, narzucacie swoją wolę. Ż E N A D A XXX Może dla ciebie to jest żenada, a dla mnie żenadą jest to zeby byc taką posłuszną szarą mychą co robi to co pan i władca powie! Jak można olac na 20 minut płaczace maluśkie dziecko, co to za matka??? on nie chce wstawac to prosze bardzo ale niech jej nie mowi co ma robic. Odrazu widać ze kobieta jest zastraszona, facet domnuje i nia rzadzi. Teror psychiczny a ona sie jeszcze temu poddaje. Człowiek to wolna jednostka i nikt nie ma prawa zabraniac takich rzeczy jak wstanie do niemowlaka w nocylapka.gif Ale co ty mozesz o tym wiedziec, pewnie siedzisz gdzies w UK z jakims arabusem i masz g****o do gadania PRZECIEŻ MĄŻ JEJ NIE KAŻE WSTAWAĆ nie umiesz cyztac ze zrozumieniem? autorka niefortunnie napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie Ty i Twoj maz jestescie nienormalni. przepraszam jesli Cie urazilam ale to co piszesz bardzo mnie zdenerwowalo, szczegolnie fakt ze pozwalasz zeby tak male dziecko plakalo tak dlugo czyli 20 min. to okropne. sama mam 2 dzieci i to malutkich i jesli zdarza sie ze placza w nocy to czasem przytulam ja ale czesto maz rowniez tuli i nigdy nie pozwalalismy na dluzszy placz. ja nie pochwalam takiej metody i jej nie stosuje ale jeszcze bardziej przeraza mnie fakt ze Ty godzisz sie na to a nie masz ochoty. to dziwne, Wasze relcje sa dziwne. ale kazdy robi tak jak lubi, nie chce sie wtracac, szkoda mi tylko dziecka ktore zasypia ze zmeczenia po 20 minutowym placzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym wstała bo dziecku mogło cos sie przysnic,lub raczka zdretwiec itp,mam syna 4 letniego i wstajemy jak słyszymy ze popłakuje lub marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma powiedziec skoro tu tyle krytyki,autorka zmieniła zeznania,widac ze to słaba jednostka nie potrafiaca egzystowac samodzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha :D dobre :))) no bez jaj... też mam małe dzieci i chybabym go śmiechem zabiła gdyby zabronił mi wstać do dziecka... jeśli ci z tym źle to wstań i idź i koniec a jesli boisz się reakcji męża na nieposłuszeństwo to zastanów się nad waszymi relacjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×