Ale mi mąż dzisiaj dogodził !

Mam urlop, a on sobie też dzisiaj zrobił wolne, dzieciaki u mamy na feriach,pełen luz. Najpierw rano obudził mnie delikatnie, rozgrzał paluszkami i językiem od tyłu, a pózniej wszedł we mnie i zanim skończył, miałam mega-orgazm, a później jak wytrysnął to miałam zaraz drugi. Później jak brałam prysznic, to wytarł mnie całą ręcznikiem, całując stopy, uda, c-pkę, brzuszek piersi, potem zaniósł mnie do łóżka, teraz to ja na nim usiadłam i ujeżdżałam go do końca, dawno juz tak nie krzyczałam podczas seksu, nie mogłam ustać na nogach takie kolana miałam miękkie.Ubrał się i pojechał do marketu budowlanego. Po 2-giej wrócił i jak krzątałam się po kuchni, niby przypadkiem ocierałam się o niego parokrotnie, wstał i ściagnął mi jeansy i taką opartą o bufet wziął mnie bardzo mocno od tyłu. Znowu miałam mega orgazm. Z rok czasu już się tak nie bzykaliśmy, wziął braveran czy coś ?Zobaczymy co będzie wieczorem, a Jutro też mam nadzieję to powtórzyć. Mamy 18 lat stażu, dajcie znać kobietki czy wam też się tak zdarza czasami.

Ja też bym tak brał swoją , tylko że już nie daje

W koncu pozytywny spia z zadowoleniem ;) gratulacje dla Was i zycze dalszej milej zabawy a z tym braweranem to dobre hehe tak trzymajcie