Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy dzieci dysmózgich łączmy się

Polecane posty

Gość gość

Mam tępe dziecko ale nazwę to dysmózgią, bo to ładnie i tak modnie i nikt mi nie powie że moje dziecko to przygłup i nieuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty Autorko jaka masz dysfunkcje, bo jakas masz ale jeszcze nikt cię nie uswadomil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doucz się a potem powiedz, że to wymysły idiotko :o tak jak kiedyś mówiono, że autyzm to wina matki, bo dziecka nie kocha, a w ogóle to Ziemia jest płaska. Nauka poszła do przodu, nazwano wiele schorzeń nie tylko ale jak widać debile tkwią "przy swoim" Jestem terapeutą w poradni pedagogicznej dzieci z tego wychodzą lub ograniczają swoje wady rozwojowe tylko trzeba z nimi pracować, a nie drzeć ryja, że jestem najmądrzejsza, bo se uznałam, że tego ni ma i już! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nikt prócz ciebie nie ma przygłupa więc chyba zostałas sama na placu boju, a gość powyżej ma rację - doucz się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz dzieci, które naprawdę mają jakieś dys, a ile w szkołach jest takich na lewych zaświadczeniach, żeby się Lenka czy Brajanek nie przemęczali na lekcjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Mam tępe dziecko ale nazwę to dysmózgią, bo to ładnie i tak modnie i nikt mi nie powie że moje dziecko to przygłup i nieuk. ' poczytaj najpierw trochę na temat, na który zabierasz głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedne dziecko wdalo sie w mamusie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terapeutka11
dziś u mnie wszystkie dzieci mają dys, bo my wspólnie z innymi specjalistami to diagnozujemy, a takie których rodzice chcą posciemniać odsyłamy z kwitkiem moja droga. To nie jest tak, że każdy sobie sam stawia diagnozę i hulaj dusza :) Musi byc potwierdzenie z poradni i to my o tym decydujemy i zdziwiłabys się, bo właśnie Lenki i Brajanki (domyślam się, że to taki kretyński przytyk do niższych warstw społecznych) uczestniczą w zajęciach i autentycznie pracują. Nasza poradnia mieści się w szkole więc nie maja problemu z dotarciem samemu i chętnie się uczą z nami, bo to jest dla nich fajny czas kiedy ktoś im poświęca uwagę, latają samopas, bo rodzicom i tak wszystko jedno więc fajnie, że w poszukiwaniu ciepła rodzinnego przychodzą do nas właśnie. Za to paniusie z "wyżyn" robią cyrki i kombinują tak żeby dzieci się nie przemęczały, najlepiej żeby wystawić papierek i dzieciątko już niczego nie musi. Tak więc nie gadaj bzdur z łaski swojej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i autorka zamknęła mordę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem żeby Autorka nie miała trochę racji. Jestem nauczycielką i to co wyprawiają rodzice, by udowodnić że ich dziecko ma jakieś zaburzenie, w tym wszelkie dys.. to się w głowie normalnemu człowiekowi nie mieści. I w jakim celu? Żeby ulgowo w szkole było traktowane? Mi by osobiście było wstyd i jakoś głupio gdyby moje NORMALNE I ZDROWE dziecko zasłaniało swoje lenistwo i nieuctwo lewymi świstkami. No chyba że rzeczywiście te wszystkie dzieci są cofnięte, bo dla mnie mimo tego, ze jestem pedagogiem, to te dys i inne pierdoły to wymysł. A jak młody człowiek nie potrafi ogarnąć podstawowych zasad ortografii czy matematyki, to przepraszam, ale to nie jakaś powodująca ulgi w życiu choroba a zwykły debilizm. Może jeszcze wprowadźmy na maturze ulgi dla dzieci z downem, bo przecież też powinny mieć maturę. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty studia skończyłaś "nauczycielko"? musiałaś mieć blok pedagogiczny, a tam wiedzę o dys - jak to nazywasz :o Podważasz wiedzę profesorów mądrzejszych od siebie? Poza tym to, że ktoś czegoś nadużywa to nie znaczy, że inni nie mają tego faktycznie "nauczycielko" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×