Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 lata w d**e, jak żyć?

Polecane posty

Gość gość

2 lata w d**e, jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu 2 lata w d...e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uh, zeżarło mój ynteligentny esej.... więc wklejam, nie warto czytać ale muszę sobie ulżyć bo jak nie to zaraz sobie łeb urwę. Nie wyrabiam już psychicznie, zawale te studia. Jestem rok w plecy, wałkuje to wszystko a wiem, ze i tak wylecę. Ja zwyczajnie nie nadaję się do matematyki, nienawidzę jej. Powinnam była zdać biologię i iść na pielęgniarstwo, ale matka z siostrą(pielęgniarką) przekonały mnie, że to gówniany kierunek. Tylko, ze siostra zarabia 2500 a ja będę zarabiać 1200 jako sprzątaczka. Bo zrobiłam coś wbrew sobie(ja nadaję się do typowego zakuwania, więc na pielęgniarstwie bym dała radę a nie na jakiejś polibudzie gdzie trzeba użyć mózgownicy do logicznego myślenia). Za późno na złożenie wniosku o zdawanie matury z biologi a po za tym sporo wyleciało mi z tego pustego łba... Mogę się pogodzić z tym, że będę żyła jak gówno ale nie chcę być dla nikogo ciężarem. Nie chce też zdychać powoli z głodu. Ja nie wiem do idiotów jak ja powinno się strzelać. Nawet jak pójdę na inny kierunek, to zanim je skończę to będę starą dupą. W sumie jestem kretynką więc powinnam skończyć zawodówkę, ale po tym też nie ma roboty.Tak źle i tak nie dobrze, ja nie wiem, co za życie. Każdy kolejny dzień może być tylko gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerąbane :( zawsze możesz jakąś policealną zrobić, jak już naprawdę nie wyjdzie tutaj i pamietaj, że to wszystko, to jest nic dla wieczności, nie ma się co załamywać jest mnóstwo innych możliwości, musisz po prostu wyluzować i zastanowić się czego byś w zyciu chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policealną mogę se wsadzić w d***la, nie chce mi się żyć. Gdybym wiedziała, że na pewno mi się uda to bym się zabiła, boję się tylko, że zostanę kaleką i dopiero będzie bida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o w morde ale zes mnie rozbawila swoim wpisem autorko! A zacisnij zebiska, popros jakiegos kujona by ci w matmie pomogl i sprobuj do tej matmy jak do nieznosnego dzieciaka podejsc - z cierpliwoscia i wiara ze da sie to okielznac. Powodzenia i pamietaj - zla pogoda nigdy nie trwa wiecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko ja to kumam, ale robię podstawowe błedy! Matma wychodzi mi już nawet z lodówki, nawet rodzina ma dosyć tej matmy. Jak ktoś jest kretynem i się do czegoś nie nadaje to nie ma zmiłuj się. A jak pierdyknę się na samym początku no to wiadomo zero, dwója i dupa blada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdaBalon
Na pewno nie jest tak, że jedyne, co daje Ci radość, to biologia. Olej to, czego aktualnie nie znosisz i zastanów się intensywnie, w co innego mogłabyś się zaangażować. Mogę Ci opowiedzieć troszkę moją historię, bo jest b. podobna. Marzyłam o studiowaniu biologi i nic więcej mnie nie interesowało. Z uwagi na presję rodziny poszłam na ekonomię, która była dla mnie g... i jest nim do dziś. Na mgr poszłam już na finanse i rachunkowość. Teraz jestem księgową i dużo zarabiam. Nie kocham tego wybitnie, ale daję mi to częściowo radość i jestem w tym nawet dobra. Mam lekką pracę za dobrą kasę. W medycynie miałabym na pewno cięższą, bardziej wymagającą pracę. Na pewno robiłabym to z pasją, ale odnalazłam inne aspekty życia, które też są dla mnie ciekawe (języki, literatura). Jak się pogrzebie w swojej psychice, w swoim charakterze, to okazuje się, że nie ma osoby, która miałaby tylko jedną ciekawą drogę dla siebie. Oczywiście przekonywalam sie do księgowości z czasem. Potem jest tak, że im bardziej jest coś dla Ciebie zrozumiałe, tym bardziej jest to też interesujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×