nikt nigdy nie pociagal mnie tak fizycznie!

witajcie kobietki ;) pisze z taka dosc dziwna sprawa... mam nadzieje ze mi poradzicie - tak od serca ;) 2 lata temu chodzilam na basen (chodzilismy ze szkoly jako grupa) tam tez poznalam chlopaka - macka. teoretycznie bardzo mi sie podobal ale nie moglam nic zrobic - mialam wtedy 17 lat i wygladalam jak dziecko ;) ostatnio do mnie napisal! (na basen nie. chodze od 2 lat, bylam tylko kilka razy z grupa) swietnie sie nam pisalo umowilismy sie na kawe nawet na wypad w gory. bylam tak szczesliwa : chcialo mi sie rano wstawac , zaczelam chodzic na silownie , nic mnie nie martwilo-chyba wiekszosc z was wie o czym mowie ;) pisal ze nie jest w stanie stwierdzic czego by chcial ale chcialby zebym np byla tak poprostu. z rozmowy mozna wywnioskowac ze chyba chcial sprobowac... ja tez sie przed nim otworzylam opowiedzialam mu wiele rzeczy... i nagle z dnia na dzien przestal sie odzywac (podkreslam nigdy sie nie spotkalismy a on skonczyl znajomosc dzien przed spotkaniem!widzielismy sie 2 lata temu na basenie ale nawet mowil ze mnie nie kojarzy)... jeszcze 2 dni wczesniej pisal... fakt nic mu nie obiecywal (to dorosly facet) ale duzo sugerowal...duzo chcial zrealizowac. co sie stalo? dlaczego? 2 tygodnie juz minely... i chyba jedzie tam gdzie mielismy jechac zanim przestal sie odzywac ale nie ze mna tylko z jakas swoja paczka... w dodatku tak ten facet pociaga mnie fizycznie ze nie da sie tego okreslic.