Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Petr89

jak zyc za 1200zl i nie stoczyc sie...

Polecane posty

Zarabiajac 1200zł netto jako wkraczający w dorosle zycie absolwent liceum, czy szkoly policealnej a nawet studiow, singla, to stac mnie na wynajem pokoju 1-osobowego (bo w nowym miescie nie mam znajomych zeby razem wynajac) za 600zl w standardach spartańskich, dosc oszczędne jedzenie przez miesiac i...nic wiecej. Do pracy chodze pieszo (dobrze ze mam tylko ~1km). Nie stac mnie natomiast na kupno nowego ubrania, butów, czy czegokolwiek innego, a takze wyjście z kimkolwiek na piwo, pizze, do kina, itd. nie mówiąc już o niespodziewanych wydatkach, np. prywatna porada lekarska, leki, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to polska hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź sobie bogatego sponsora, który też lubi chłopców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba się nauczyć gospodarować każdą kasą masz te 1,2 tys zł na siebie tylko,a są rodziny,że tyle nie mają nawet na mc.na życie w tzw międzyczasie szukaj po prostu lepszej oferty,skoro z takich pieniędzy sobie nie radzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początek może być. Musisz szukać lepszej pracy. Szukaj dziewczyny, razem jest łatwiej, jedna pensja pójdzie na wynajem lokum, druga na życie. Możesz też dorabiać wieczorami lub w łykendy, w dodatkowej pracy. Trudno wyżyć z jednej pensji. Ja mam pracę w 5 miejscach, lżejszych. Na szczęście mogę zabierać pracę do domu. Wieczory i łykendy mam zajęte pracą. Czasem trafi się lżejsze popołudnie. Mój facet ma 2 ciężkie prace, jedna w dzień drugą w nocy, na szczęście nie codziennie chodzi na nocki, ale ze 3 razy w tygodniu mu wypadnie. Nie mamy super wykształcenia ani znajomości, rodzice też nam nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on jest gejem, a ty mu radzisz dziewczyny szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli łykendy masz wolne dorabiaj jako stróż, to bardzo popularne. Jeśli dasz radę rano iść do dziennej pracy - także w nocy, w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skro jest gejem to niech szuka chłopaka. Chodziło mi o drugą pensję. Płeć własiciela drugiej pensji jest obojętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję na 2 zmiany 6-14 i 14-22 w markecie, 7 dni w tyg., grafik pracy jest ustalany co miesiąc, czasem w miesiącu mam 4 nocki pod rząd, dodatkowa praca musiałaby być bardzo elastyczna, bo nigdy nie wiem jakie dni wolne wypadną mi w następnym miesiącu, chociaż z kierownikiem można się dogadać odnośnie jakiegoś dnia/dni, ale nikt mi nie pozwoli że będę pracować od pon do pt chłopaka nie tak łatwo sobie znaleźć będąc homo, ale co możecie wiedzieć, jesteście w większości, poza tym hetero mają łatwiej z tym, ja nie szukałbym do łóżka ale partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziłem na wiele randek, ale tych co poznawałem do tej pory to sami materialiści i/lub seksoholicy, wieczne dzieci wcale nie myslące o przyszłosci z Tobą - nic by Ci nie dali, nawet na to wspólne, ale tylko jeszcze by brać od Ciebie chcieli. Ludzie to dno. Nie dość że robota h*jowa to jeszcze życie prywatne nie chce sie ułożyć poprawnie. Ciąć sie pozostało lub palnąć w łeb. Taki los. Czuje sie nic nie wartym śmieciem w tym kraju, na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×