Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie dam rady zaakceptować jako "bratową", laskę mojego brata, dlatego, że..

Polecane posty

Gość gość

Nie uszanowała małżeństwa w jakim był mój brat jak się zaczęli spotykać. Sama jestem żoną i nie mogę się przemóc. Nie chcę wiedzieć jak czuła się moja poprzednia bratową , gdy mój brat ją zdradzał. Dlaczego nie umiem jej zaaakceptowac? Proste, bo zaczęli romansować za plecami mojej bratowej i spotykac się na bzykanko na boku, wszyscy wiedzieli o tym, oprócz zainteresowanej czyli żony mojego brata. Dowiedziała, się na końcu, ŻE jest beznadziejną żoną, dlatego znalazł sobie mój braciszek lovelassek w pracy kochankę, 15 lat młodszą od niego, a od żony o 10 lat . Nowszy model. Chociaż o dziwo z większym przebiegiem niż jego żona, bo ona obecna laska mego brata do szanujących się nigdy nie należała. Dyskoteki, extasy wciągane na imprezach , koledzy ochroniarze i takie klimaty. Wiedziała, że jest żonaty(był znaną osoba ), że ma 7 letnią córeczkę. Jej to nie przeszkadzało. Weszła w ich związek. Nie czekała, aż sie rozejdą najpierw. .....Nie umiem jej zaufać, nie umiem zaakceptować, tego, że weszła w jego związek w momencie kryzysu, chociaz, on chyba nie był zdecydowany, z którą chce być. Czy z jurną , młoda, , gotowa na każdy telefon kochanką(godziła się nawet na ukrywanie się w przysłowiowej szafie w jego domu-serio serio), czy z żonką starą , ale jara, która dbała o dom, o niego i córeczkę. Ona jakoś pomogła mu się zdecydowac, a z tego co widzę musiała to zrobić "dooopą", bo opinie o niej nie są wyssane z palca, ze lubiła się puszczać na dyskotekach, ze była w tym dobra, tym uwiodła brata, a jej ulubioną książką, jest "50 twarzy greya".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... a jej marzeniem, jaki kiedyś powiedziała, byłaby rozbierana sesja"do playboya":) brat to ma gust:) Najlepsze, że gdy dla niej rzuciła żonę, rozwiodł się postawił wszystko na jedną kartę, sa razem, chociaz nie są małżeństwem , bo cywilny przecież mogliby wziąć . Jednak mieszkają razem, mają już dziecko:) , szybko sie postarali o dzidzię, dzidzia jest super, bardzo słodkie i kochane dziecko, ale matki dziecka nie umiem zaakceptować, cały czas mam w głowie, to jak weszła w ten związek. Nie znam drugiej takiej osoby, nigdy, żadna z moich znajomych, koleżanek, nie śmiała wchodzić w małżeńśtwo, zawsze pełno wolnych facetow, po co brac sie za zajetych, normalne tak nie robią wg mnie, a miałam atrakcyjne kolezanki , takie, ze nie jeden zonaty by poleciał, na nie, ale nie miały ZASADY i pewne wartosci. Wsrod takich kolezanek sie obracałam, a mojego brata laska, ma same kolezanki, co ze starszymi, bogatymi rozwodnikami się kręcą. Teraz gdy są juz razem, ona się wkurza i wscieka na niego, ze nie ma tyle czasu dla niej, jak byli parą" potajemnych kochanków", ze ma w d***e opieke na dzieckiem , ze ciagle siedzi w pracy( ma powazne stanowisko mój braciszek, dzieki ktoremu ma sporo kasiory, ktora ona lubi wydawac). Sytuacja zaczyna sie powtarzac ,jak z poprzedniego zwiazku (małzenskiego) mojego brata, on ciagle siedział w pracy, gdy pojawiło sie dziecko i nie miał czasu dla żony, ona wkurzona na niego , jezdziła z dzieckiem wszedzie sama, za to pocieszała sie wydawaniem jego sporej kasy(wycieczki, nowe sukienki, tysiace par butow) , a on wracał zmeczony z pracy i nie miał czasu na seks dla zony, za to znalazł sobie w tym czasie kochanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciągnie swój do swego... k****arz i dajka :o chociaż on i tak gorszy; bo to on, a nie ona, przysięgał "miłość, wierność i uczciwość małżeńską". Człowiek bez cienia honoru po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brata jakos akceptujesz pomimo ze wbil noz w plecy zony? Bo jest bratem czy moze dlatego ze jak suka nie da to pies nie wezmie? Smieszna jestes albo porowno albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego uważasz, że komuś zależy na akceptacji wyborów twojego brata? Nie twój interes, to jego życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinnaś się wtrącać w nowy związek swojego brata, to jemu ma odpowiadać nowa wybranka nie tobie,nie musisz jej kochać,ale powinnaś uszanować to ,że brat może jest szczęśliwszy niż z poprzednią kobietą. Skoro tak lubisz poprzednią bratową,to przecież nadal możecie się spotykać, to że twój brat się z nią rozwiódł,nie znaczy,że ty też musisz zerwać z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo,niziny intelektualne mego brata pozwalają mu "dopierać" tylko adekwatne kobiety. Jedna z dzieckiem jest już "be" bo popapraniec się znudził, a poza tym nie była poradna (jak on sam), teraz sobie znalazł kolejną "bystrą" i walnął jej dziecko po miesiącu "ukrywanego bycia razem". Koło się zamyka, znów zaczyna pomału nie pasować i pewnie już szuka kolejnej do zalania. Pierwsza na horyzoncie jest siostra(!) obecnej "pani" . To się naprawdę dzieje! :) Niestety, musisz się pogodzić z tym że twoj brat to debil (tak jak mój :O) i też takie kobiety sobie będzie szukał (badź już znalazł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze, że gdy dla niej rzuciła żonę, rozwiodł się postawił wszystko na jedną kartę, sa razem,ona jest teraz wiecznie naburmoszona i zła na niego(była zona zachowywała sie tak samo, bo moj brat tez pozno wracał do domu), ze ciagle go nie ma, ze ciagle w pracy, ze przychodzi tylko na noc, a ma przyznam , że trudna i odpowiedzialna pracę, ze praktycznie musi byc non stop w firmie, ale ona zachowuje sie podobnie jak była żona, zaczyna zrzędzić....sytuacja sie powtarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz ze to co ty sobie mysliszz to twojego BRATA najmniej obchodzi. Tu jest najbardziej winny twoj BRAT a nie bratowa, to on mial rodzine i spierdzielil wszystko i wiesz co? To ON zostanie sam jak bedzie tak skakal nie bratowa bo baba sobie zawsze poradzi a twoj debilny brat zostanie z lapa w nocniku. Wtedy sie bedziesz mogla martwic i mu sprzatac i gotowac obiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ciągnie swój do swego... k****arz i dajka chociaż on i tak gorszy; bo to on, a nie ona, przysięgał "miłość, wierność i uczciwość małżeńską". Człowiek bez cienia honoru po prostu gość dziś Brata jakos akceptujesz pomimo ze wbil noz w plecy zony? Bo jest bratem czy moze dlatego ze jak suka nie da to pies nie wezmie? Smieszna jestes albo porowno albo " opowiem na zarzuty. TAK BRAT JEST BRATEM I CO MAM ZROBIĆ, ON TAKI JEST WIEM, ŻE NIE JEST W PORZADKU! Tylko brata ma się jednego, jak byłam mała bo jestem dużo młodsza, to sie mną zajmował, opiekował, jak to brat, a dzisiaj mam wrażenie, ze on potrzebuje opieki, bo sam nie wie czego chce. Nie zamierzam sie wtrącac w jego zwiazku, ale nikt mnie nie zmusi zeby akcpetowała jakas laską , którąs z kolei, on ma też duzo kasy i kto wie, czy to nie przyciaga kobiet pewnego pokroju. Nie ma zasad i honoru, nie wiem czemu, bo ja staram sie je mieć. On zdradził żonę i przysiegał i złamał przysięge tak wiem o tym i ja bym w życiu takiemu facetowi nie zaufała(choc to rodzony brat), ale sa kobiety, które bezgranicznie mu ufają, jak obecna bratowa, a potem zdziwiony, ze nie ma do nich szacunku i ma je w d***e. Tylko powiedzi mi na co liczy kobieta, ktora wchodzi w zwiazek z zonatym, przeciez skoro jedna zostawi i nie szanuje, to z druga tez tak robi. Chodzic moze o to, ze obecna bratowa, sama powiedziała, to kiedys, ze zostawił dla niej żonę, bo jest od niej lepsza, ładniejsza, madrzejszego, bystrzejsza, ciekawsza, weselsza...itd.Czuje sie od niej taka wyższosc , ze ODBIŁA Z WIELOLETNIEGO MAŁZENSTWA faceta, ze przez to jest taka super doopa.TOTALNIE ZAROZUMIAŁA osoba, twierdzi, ze dla niej powienien, w ogole nie pracowac, tylko z nia siedziec i z dzieckiem, a on ma w sumie trudna prace i nie moze im non stop poswiecac czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Uwierz ze to co ty sobie mysliszz to twojego BRATA najmniej obchodzi. Tu jest najbardziej winny twoj BRAT a nie bratowa, to on mial rodzine i spierdzielil wszystko i wiesz co? To ON zostanie sam jak bedzie tak skakal nie bratowa bo baba sobie zawsze poradzi a twoj debilny brat zostanie z lapa w nocniku. Wtedy sie bedziesz mogla martwic i mu sprzatac i gotowac obiadki. " Nie bede mu gotowac, bo mam swoja rodzine i nie mam zamiaru. Najwyzej wróci do mamy, ktora mieszka zreszta sama i chciałaby by on zamieszkał tam ze swoja nową bratową, bo mama o dziwią ja lubi. Jednak sytuacja sie komplikuje bo nowa bratowa, na propozycje zamieszkania w wielkim ładnym domu tylko, ze z teściową, odmówiła. MA PRAWO jak najbardziej, ale jak widać, po co pchała sie w zwiazek z żonatym facetem, a teraz gdy on chce zeby poszła z nim na kompromis, bo on chce z mamą samotną zamieszkac, ona sie wypieła, ze woli mieszkac sama z dzieckiem. Oki jej sprawa, ale powiedzcie mi po co sobie dziewczyna komplikowała zycie, wystarczyło odmówic, mojemu braciszkowi gdy ja próbował zaciagnac do łozka, po co brneła w zwiazek z zajetym, a teraz ma pretensje dla całego swiata, ze on musi płacic alimenty, ze on chce zamieszkac z mama, a jej sie o zdanie nie pytała, ale jakos do łozka gdy był zonaty nie byłoby problemu by wskoczyłą. Tam gdzie zaczyna sie odpowiedzialnosc, ona chce uciec, sama powiedziała., ze jej sie podobało najbardziej jak byli kochankami, miał dla niej czas, obsypywał prezentami, zabierał na wycieczki...a teraz ona musi tylko zajmowac sie jego dzieckiem, a jeszcze poprosił by zamieszkała z jego matką, tego jej za wiele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ciebie to obchodzi, kto kogo zaciągnął do łóżka i dlaczego. Zajmij się matką, a nie wypisujesz tutaj jakieś swoje epopeje.Ma racje ta twoja nowa bratowa, że nie chce dać zrobić z siebie opiekunki do twojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wytłumaczcie mi łatwo się zgodziła by wskoczyć mu do łóżka, chociaż wiedziała, ze ma żonę, nie krył tego przed nią , był osoba publiczną, kazdy wiedział, ze ma rodzinę, ona tez. Gdy zaczeli byc ze sobą na powaznie, gdy tamtą rzucił dla nowej laski, nowa laska już w zoobowiązania nie chce iść, to zaraz ona chce tego zwiazku na serio, czy chciała tylko dla przyjemnosci ,kiedy ukrywali sie jako kochankowie, nie narzekała, mieszkała z mamą, ktora jej gotowała, na kazde jego skinienie przyjezdzała do jego tajnego mieszkania i sie bzykali. Pozniej robiła wszystko, by odbic go zonie , gdy jeszcze nie był zdecydowany, była do tego stopnie wredna , ze dzwoniła do niej, do jego zony, ze i tak mu go odbije, bo jest od niej lepsza. Pozniej gdy wiedziała, ze zonaa pojawi sie na pewnym koncercie, to ona tez tam celowo się kreciła wkoło niego. Miała tupet i uparła sie by go odbic, gdy chodził na terapie małzenska, ta wprowadziła sie do jego mieszkania(drugiego w ktorym mieszkał po separacji z zoną) i pomogła mu sie zdecydowac, uprawiali tak głosno seks, ze sasiedzi wokoół nie mogli wytrzymac w nocy. Teraz gdy przychodzi trudna sytuacja, bo moj brat obiecał tacie przed smiercia, ze zajmie sie domem mamy i mamą, ze z nia zamieszka, ona sie na to nie zgadza. Liczy sie tylko jej egoizm i jej wygoda:) Moj brat powiedział jej o sytuajci o tym, ze obiecał to tacie przed smiercią, ze mama sie zaopiekuje, ze słowa musi dotrzymac, to ona ze mam to gdzies z tesciowa mieszkac nie bedzie, bo ani nago se po domu nie moze pochodzic.......gdy przyszły zobowiązania i obowiazki sie na niego wypieła, ale do łozka gdy był zonaty taka chetna wskoiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i teraz ty będziesz musiała się matką zająć- to obowiązek córki,a nie bratowej oni są w świeżym związku więc muszą się sobą nacieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz się pocieszyć tylko tym, że to nie jest oficjalna twoja bratowa, bo żyją bez ślubu, więc zgodnie z prawem to nie jest żadna twoja rodzina, ani twojego brata i bardzo dobrze, bo to wstyd mieć w rodzinie taką ścierę co każdy w niej moczył i wycierał brudnego penisa o jej ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 12.22 a ty pewnie robiłaś za prześcieradło, że taka jesteś zorientowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i teraz ty będziesz musiała się matką zająć- to obowiązek córki,a nie bratowej oni są w świeżym związku więc muszą się sobą nacieszyć x autorka nic nie musi. braciszek wynajmie opiekunkę dla matki i jej solidnie zapłaci, a jego zdzirze ubędzie kasy na doperele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby:"Co ciebie to obchodzi, kto kogo zaciągnął do łóżka i dlaczego. Zajmij się matką, a nie wypisujesz tutaj jakieś swoje epopeje.Ma racje ta twoja nowa bratowa, że nie chce dać zrobić z siebie opiekunki do twojej matki. " W zyciu nie zrobi z siebie opiekunki dla mojej matki wiem, o tym, ale moja matka nie potrzebuje opiekunki jest sprawna, gdy bedzie potrzebowała ja to bede robic! Jednak on chce mieszkac z mama obiecał to tacie nie rozumiesz, przed smiercia, a mama zadowolona, bo z moim bratem ma wiele wspolnego dobry kontakt, wspolny zawod ich łaczy, ale co ty mozesz wiedziec. Ja sie matka zajme i druga moja bratowa tez mi pomoze bo ona jest w porzadku, ta mysli tylko wyjazdach zagranicznych. Gdy moj tata umierał, ani razu nie przyjechała nie zapytała sie czy cos pomoc, a na pogrzebie sie ustawiła specjalnie obok mojego brata, zeby wszyscy widzieli....super normalnie..Gdy sie rozchorował, ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole sie nie odzywała do nas... i myslałam juz o wyjazdzie zagranicznym i miała w tyłku to ze jest załoba, potem w sylwka tez tance swawole, a tu załoba, ona ma to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12.23 nie debilko nic warta, autorka wyraźnie opisała łajdactwo szmaty obecnie wegetującej z jej bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już musi twoj braciszek się określić, czy chce żyć z mamusią czy z kobietą. Każda para wie, że powstaje w pewnym momencie odrębna rodzina, a rodzice idą w odstawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robiłam za przesiaradło jestem siostrą, to wiem, takie rzeczy, w koncu to mój brat! Ktoś pisał, ze musza sie soba nacieszyc bo sa młodzi , czy w młodym zwiazku, ani jedno ani drugie. Sa ze soba juz 7 lat, w tym 4 lata w tajnym zwiazku, wiec sie nacieszyli. KTOS mi zarzuci, ze jej nie szanuje, a czy ona uszanowała, ze moj brat był w zwiazku jak sie w nim zakochiwała i łozka mu wchodziła? jak mam ja szanowac? jak mam nazywac bratowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry kontakt to ma mieć z kobietą z ktorą chciał stworzyć rodzinę, a nie z matką- ludzie litości a dlaczego ty nie przeprowadzisz się do matki? tylko wymusiliście na umierającym ojcu, aby brata tym obciążył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, bo miłość to jest uczucie niekontrolowane szkoda, że nie wiesz co to znaczy łatwo jest kogoś oceniać mam nadzieję, że lepiej się poczułaś, chociaż jesteś zerem, bo wymagasz od obcej osoby, aby zajęła się twoją matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna denna prowokacja i argumenty z dooopy wzięte "bratowa" nie akceptowała małżeństwa brata ? a on szanował swoją żonę ? twój brat wybiera sobie takie partnerki jakie jemu się podobają i jeśli gustuje w lafiryndach to nie jest wina lafirynd ale jego prostactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tutaj wyczuwam niezłą patologię. Siostra ma obsesję z kim sypia jej dorosły brat. Z kolei siostra uważa za normalną sytuację fakt, że facet nie ma prawa żyć z kim chce i jak chce, bo powinien żyć z matką. Wali jakąś kazirodczą aferą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajmij się swoim życiem i swoim małżeństwem zamiast gardłować i wypisywać bzdety jak będziesz się tak emocjonować życiem innych to sama nie zauważysz jak ci własny małżonek rogi przyprawi bo ewidentnie jesteś bliska orgazmu gdy wypisujesz jakie wstrętne te inne kobiety są..... śmieszna jesteś i nawet tego nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takich walniętych rodzinkach zazdrość matki o syna i siostry o brata są "normalne" głupia baba zamiast myśleć o swoim mężu emocjonuje się tym z kim sypia jej brat.... no żal dupkę ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rada do autorki: umów się z byłą bratową i mamusią na kawkę i razem obmawiajcie obecną partnerkę będziecie miały bardzo satysfakcjonujące spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież nie musisz utrzymywać z nimi kontaktu; ja bym zerwała z takim braciszkiem, masakra, obleśny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×