Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Serce mi pęka

Polecane posty

Gość gość

Znamy się prawie trzy miesiące. Początkowo nic nie wskazywało, że się w nim zakocham: miałam go po prostu za takiego sympatycznego chłopaczka, z którym można pogadać na luzie; zresztą podbijał wtedy do mojej przyjaciółki. Z czasem jednak zaczęliśmy częściej ze sobą gadać i wychodzić, no i stało się: poczułam do niego coś więcej. Nie powiedziałam mu o tym, ponieważ wiedziałam, że jest wyraźnie zafascynowany przyjaciółką. Udawałam więc, że wszystko jest po staremu i wysłuchiwałam jego zwierzeń. Była w nich obecna nie tylko ona (która w końcu dała mu kosza), ale i inne kobiety. I po każdej takiej rozmowie chowałam się w kąt i łzy spływały mi po policzkach. Zawsze były jakieś inne, tylko nie ja. Kilka dni temu miarka się przebrała. Napisał do mnie w nocy na fb i zapytał co sądzę o tym, by umówił się na seks z dziewczyną z portalu randkowego. Dał jeszcze jej zdjęcie... Odpisałam mu, że to zły pomysł, a on zaczął się tłumaczyć, że chce zrobić to po to, że czuje się samotny i niekochany, a że inni szukają zapomnienia w takich przygodach, to i on pragnie spróbować. Poczułam się okropnie. Od tego momentu już nie jestem w stanie rozmawiać z tym chłopakiem. Po raz kolejny czuję się zraniona i nie wierzę już w miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu o tym, tzn napisz. Co będzie to będzie.. Ja zerwałam kontakt bo mialam dosc czegos takiego. Napisałam mu ze chyba cos do niego czuje. Nic nie odp. Zaczął się inaczej zachowywac, czesciej pisał, spotykaliśmy się no i ogolnie zaczał patrzec na mnie jak na taką zwyklą kandydatkę na dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci kochana. Najgorsze co może być to kochać kogoś bez wzajemności. Jestem też teraz w takiej sytuacji. Jestem w totalnej rozsypce i chyba odbiera tak jak ty, nie mam z kim o tym pogadać. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam o tym, by wyznać mu, jak jest naprawdę, ale boję się, że tego nie zrozumie i mnie odrzuci, a mnie zwyczajnie szkoda tej znajomości. Zresztą tyle czasu udawałam... Tak mi wstyd, mogłam od razu to powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie to mam już dość. Spadło moje poczucie własnej wartości i porównuję się z tymi wszystkimi kobietami, oczywiście na swoją niekorzyść. Rozmawiałam o tym z przyjaciółką i powiedziała mi, że nie wolno mi tak krytycznie o sobie myśleć, ale sama już nie wiem. Jeszcze nikomu na mnie nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaciółka dobrze Ci powiedziała. Moim zdaniem powinnaś mu wyznać to co do niego czujesz. Jeżeli, Cię odrzuci to po prostu Cię nie kocha i to nie jest twoja wina. Jeśli mu nic nie powiesz to dalej będzie szukał jakiś małych pociech. My faceci czasem jesteśmy ślepi na bardzo oczywiste rzeczy. I takie wyznania nie raz otwierają nam oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewna tego, że on mnie nie kocha. Dlatego też nie wiem, co takie wyznanie mogłoby zmienić? Czy on pod wpływem tego może coś zrozumieć, przemyśleć? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu co czujesz, albo napisz. Inaczej będziesz się męczyć. To straszne, że on opowiada Tobie o wszystkich kobietach, tylko w tych opowieściach nie ma Ciebie. Może wtedy inaczej na Ciebie spojrzy - na pewno nie od razu, tak więc pamiętaj, aby dać mu potem trochę czasu na przemyślenia. Może się przez pewien czas nie odzywać do Ciebie, ale to normalne, bo przy takim nieoczekiwanym wyznaniu nikt nie skacze nagle do sklepu po pierścionek zaręczynowy. to wymaga czasu. Jeżeli on tak swobodnie się z Tobą czuje, że rozmawiacie na takie tematy , to znaczy , że Tobie ufa i jest między Wami nić prozumienia. Nie wyjdziesz na pewno na wariatkę, bo już się znacie jakiś czas i masz prawo do takich uczuć. Jak ktoś kocha, to zawsze jest trochę nieśmiały - i boi się, a szczególnie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×