Czy 35 letni zadbany facet może być atrakcyjny dla 21 latki?

16.40 A jak jest teraz? Widać między wami tą różnicę? Jak się dogadujecie, gdy Ty jeszcze młoda, a on no cóż.... starszy pan.

moze byc

No cóż różnicę chyba widać bo podobno wyglądam młodo jak na swój wiek, ale czy mąż jak starszy pan? Raczej nie :) wydaje mi się ze teraz jest lepiej bo po tylu latach dotarliśmy się, lepiej się rozumiemy, ale pamiętam początki były trudne bo jednak 22 latka ma zupełnie inny świat i myślenie niż co by nie mówić dorosły facet :)

up

o, ja tez jestem ciekawa

up

17.04 czyli można powiedzieć że wizualnie teraz widać bardziej, ale mentalnie jesteście bliżej niż wtedy? A jemu nie przeszkadza to, że jesteś młoda i pewnie faceci jeszcze Cię podrywają,nie jest zazdrosny ?

Mentalnie to już na równi dlatego jest dobrze. A zazdrość jest chyba potrzebna tylko w rozsądnych ilościach, a poza tym on wie ze bardzo go kocham

jego portfel moze byc atrakcyjny

Oboje pracujemy jakby ktoś miał wątpliwości

Nie może. W tym wieku traktowałam panów 35+ w kategoriach "kolega ojca".

autorze co ma praca do checi posiadania luksusow, zycia na poziomie? to jest wlasnie motywacja galerianek. jak ta 21l.reaguje na ciebie?

mozesz byc jej tatusiem

shaf78 dziś To chyba nie chodzi o jego charakter, jak był młodszy też latał po dyskotekach, mieszkał za granicą, z tego co wiem to się już po prostu wyszalał. Teraz praca i remont to dla niego priorytet. Powiem tak, moja przyjaciółka i narzeczony mają tą różnicę wieku wyrażoną właśnie w różnicach poglądowych. Choć on nalega na wspólnym zamieszkaniu już ok roku,a mieszka sam w 3pok mieszkaniu 5min drogi od niej, ona się do niego wprowadzić nie chce(nie ma ku temu przeciwwskazań ani ze strony rodziny, ani z pow. religijnych), on by chciał już mieć 4dzieci zaraz po ślubie, a jej to ani w głowie na razie. Itp, itd. Tak więc myślę, że wcześniej czy później to da o sobie znać, choć niekoniecznie musi to być duży problem w związku.

Gość 17:56 nie bardzo Cię rozumiem. Jak reaguje? Można powiedzieć że zachowuję się niejednoznacznie, nawet sprzecznie.

j a k i e s a r e l a c j e m i e d z y w a m i bo wprost nie dochodzi do ciebie.

.

20 latki wolą mężczyzn koło 30 i po 30 niż równolatków bo tacy po 30 są dla nich bardziej męscy itp. Tak po prostu jest facet musi być starszy a jak jakaś kobieta teraz tu marudzi to jest psem ogrodnika i tyle. Same mając 20 lat zadawały się ze starszymi często po 30 a teraz same mając 30 lat oczekują, że równolatkowie, których olewały jak były młode będą o nie zabiegać :P

Chyba śnisz,pierniku:P

Powiem ci cos. Ja jestem z moim facetem od kiedy skonczylam 18 lat ( on jest 20 lat starszy) i jest super. Skonczylam studia - wtedy sie dopiero wprowadzilam do niego. Jest o wiele bardziej dojrzaly niz niektorzy chlopacy w moim wieku. Tylko my się ustatkowaliśmy razem - nikt nikogo nie utrzymywał. A teraz spodziewamy się potomka . Takie związki się udają.

No pewnie że może. I możecie stworzyć bardzo fajny związek, jeśli miedzy Wami zagra. Obecnie nie ma jakichś sztywnych reguł dotyczących wieku partnerów i róznic między nimi. Można się związać w kadym wieku z osobą wiele lat młodszą lub starszą jeśli obojgu to odpowiada. Ja sama przez prawie rok byłam związana z chłopakiem 6 lat młodszym i było super, a rozpadło się, ponieważ wróciłam do mojej dawnej miłości. Mimo to nadal jesteśmy dobrymi znajomymi i świetnie się rozumiemy. Także nie pytaj ludzi, tylko rób co Ci serce podpowiada :-)

A co myslicie o sytuacji odwrotnej -on 18m, a ona 34 lata?

gość dziś A co myslicie o sytuacji odwrotnej -on 18m, a ona 34 lata? c Patologia

mam 21 i nie chcialabym takiego starego dziadka :) max 26 lat. A staruchy niech szukaja w swojej lidze

Stary i pewnie rozwodnik z dzieckiem,to dopiero balastem będzie.I do byłej stale będzie porównywana,a jak kawaler to maruda i dziwak tylko to sie potem ujawni.Potem będzie narzekac,przywiaze ja w domu bo za chwile stary i nigdzie sie nie ruszy ,znam takie małżeństwo dla forsy w mojej rodzinie.Ona teraz 35,on po 50 ,i małe dziecko,jego 2 zona,siedzi w domu,nie pracuje,on kase daje i co z tej kasy,tylko w domu przed tv taki areszt,a jak nie to kase odetnie itd.Taki tyran,starzy są chorobliwie zazdrośni o młodszych.On na inne nie pójdzie bo mu juz dobrze nie staje zapewne to ja wiezi w domu.Kto chce tak żyć niech żyje.