czy to juz koniec?

Mam mieszane uczucia. Chodzi o faceta,z pewnych względow nie mozemy byc razem i nigdy nie będziemy. Mieliśmy duzy kontakt,nie fizyczny ale zdązyłam sie zakochac. Kontak trzeba było ostudzic i na dzien dzisiejszy sprawa wygląda tak. Kiedy go widuje i zerkam na niego .. jest taki oh i ah,rozpływam sie. Kiedy go nie widuje, jest mi po częsci obojetny,myslę wtedy ze juz mi przechodzi to zakochanie. I z tego sie ciesze. Czy tak wygląda koniec zakochania,zauroczenia ?? Ale wiem ze znowu go zobacze i znowu serducho mi zabije . Czy tak wygląda koniec zakochania?? Dlaczego tak jest,czy to zakochanie juz mi przechodzi??

Troche chaotycznie,przepraszam.

bo zakochanie to nie milosc, przechodzi poprostu. zauroczenie bardziej.

ile średnio należy odczekać, żeby przeszło zauroczenie przy braku kontaktu?

To trwało ponad 2 lata To było cos więcej niz zauroczenie .. ciesze sie,ze pisze w czasie przeszlym. Chyba juz ze mną lepiej :)

Jak mam to odróżnić, co to jest? Męczy i nie daje spokoju od kilku miesięcy, pomimo braku kontaktu z tą osobą.

Podobno zauroczenie utrzymuje sie do 4 miesiecy,to fascynacja i chemia Po tym czasie,to podobno zakochanie gdyz widzimy juz pierwsze wady w "obiekcie"naszych westchnien i dalej brniemy w to... nazwijcie jak chcecie ;) To zdanie psychlogow.. na fajny artykul sie kiedys natknęłam. Rzeczowy

Miałam identyczną sytuację. Przeczytanie książki Zaplecze - Violetty Komar - bardzo mi pomogło. Polecam!

To ile będzie trwać zakochanie?:-(

odwieczne pytanie https://www.youtube.com/watch?v=CJhjgcP-DCw

Tak i kto mi odpowie;-)

na 2 babka wróży.