Porno niszczy...

Wiesz, dosłownie takiej sytuacji że ona walczy z dzieckiem a ja sobie oglądam gołe baby to nie przypominam sobie. A takie oglądanie poza tym to akceptuje, zresztą bywa że oglądamy razem dla nakręcenia się po prostu. Wszystko jest dla ludzi chyba, w odpowiednich dawkach, czasie i miejscu

No to w sumie, wychodzi na to, że jeśli mam zaakceptować patrzenie się na inne dupy i podniecanie się nimi, to dlaczego nie miałabym akceptować zdrady, też przecież tylko o to w niej chodzi - podniecić się jakąś dupą i skończyć-potem wystarczy się umyć i nówka nierdzewka????? Dlaczego zatem nie akceptować zdrad, np. z prostytutkami, pomijając względy zdrowotne. I tu, i tu nie jest zaangażowany emocjonalnie, chodzi o zaspokojenie potrzeb - co za różnica, czy gapi się na nią na obrazku, czy w realu? A striptiz? Troszkę to hipokryzja - na ekranie to wolno się podniecać, ale w realu jakby zdradził to już nie? Gospodarz napisał, że oglądając facet podnieca się tym, co te panie robią - no więc na dziwkach też będzie TYLKO podniecał się tym, co robią? No to jak to jest??? Ehh, przesuwanie granic....

a mnie zaciekawiło Twoje porównanie autorko do jazdy motocyklem.. Sama jeżdzę, a jak mój dominek jest w naprawie, biore crossa mojego faceta- nie ukrywam, ze jak mam tylko czas, a przy dziecku nie mam go za wiele, to korzystam, wiec i cross bedzie dobry. A w temacie porno- sama czasem oglądam- mam ochotę, nie mam swojego mężczyzny u boku, bo np. siedzi dłuzej w pracy. Naprawdę nie widzę w tym nic złego. Zamiast dorabiać ideologię, wystarczy, ze mu powiesz, ze dziwnie sie czujesz z tym, ze karmisz dziecko a on w tym czasie sie onanizuje do kompa- prędzej to zrozumie niz Twoje dorabianie o przesuwaniu granic blebleble. faceci sa prosci, otwartym tekstem mu powiedz i zapomnij o temacie.

Hej zwolenniczko, kopę lat PornoNiszczy, teraz świat jest taki pokręcony że rzeczywiście cieżko z tymi zasadami i granicami. Ja zakładam że jak nie ma fizycznej zdrady to jest OK i tyle. No a czy to dobrze czy źle to ciężko ocenić. Idąc za Twoim myśleniem, zdradzam żonę patrząc np na reklamę z Blondynką z Play ;) Jakoś trzeba to wszystko wybalansować

hej gospodarz :) Może i świat jest pokrecony, ale przecież to od nas zależy jak bardzo pokręcony będzie ten nasz, który tworzymy z ukochanym, dziećmi, prawda? Mnie zawsze dziwiły kobiety, ktore np. sprawdzaja historię w kompie, zeby dowiedziec się na jakie strony wchodzi ich facet. Po co tak?

Przecież nie sprawdzam historii w kompie ani innych rzeczy - torby, komórki-nawet bym tam nie zajrzała - zajrzałam tam z określonego powodu, prawda? I po raz kolejny zaznaczę - ja toleruję sytuację, że obie strony wiedzą o tym i się na to godzą. Ale dlaczego takiego zrozumienia nie ma dla mojej postawy, zwłaszcza wśród kobiet? Przecież są różni ludzie, różne charaktery- jedni lubią lody czekoladowe, a inni waniliowe. Zamiast akceptacji odmiennego spojrzenia na świat, jadą po mnie co niektórzy równo, jaka to ja jestem straszna. No przepraszam, w tej kwestii nie jestem taka hej do przodu jak niektóre. Trzeba też zrozumieć, że tu chodzi o całokształt - o brak rozmowy o tym ze strony partnera, o to, że to on uważa, że ja jestem dziwna, o kłamstwo. To wszystko razem układa się w niezbyt wesołą całość...

Dodam, że to nie jego pierwsze kłamstwo...:(

wiesz...przyłapałaś go w niezbyt komfortowej sytuacji :) Jeżeli aż tak bardzo Ci to przeszkadza to może mu to powiedz? Tylko tak właściwie co Ci przeszkadza? Że on podnieca się innymi kobietami? Czy że robi to, jak Ty karmisz dziecko? Piszesz wielkie słowa, ze nie masz w zwiazku szacunku, zaufania- nie bardzo to rozumiem...

Zwolenniczko, mówiłam, ale według niego nie ma tematu... A jak ma być zaufanie teraz powiedz mi? Przy założeniu, że tego nie akceptuję, teraz przy każdym wyjściu z domu mam myśleć, że włącza sobie filmy? Przy każdym seksie myśleć, że odtwarza to, co gdzieś widział??? Ja tak nie potrafię... Jakie mam zatem wyjście?

Sama sobie odpowiem - chyba jedyne wyjście to jakaś terapia, wychodzi na to, że to ja muszę iść na terapię, bo on przecież zachowuje się normalnie...Świat stanął na głowie.

Dodam tylko, że na prawdę nawet nie wiecie jak cholernie mi przykro... Wiele w ten związek włożyłam. Co do uwag co niektórych, że po porodzie go zaniedbałam etc. - właśnie nie, zdawałam sobie sprawę, że macierzyństwo nie wyklucza mnie jako kobiety, wiec starałam się jak mogłam. Ale czasem człowiek ma po prostu dość, nocne wstawania, choroba dziecka. Teraz zresztą też dowiedzieliśmy się, że maluch jest chory, czekamy na badania, wiec chyba nic dziwnego, ze nie mam do tego głowy. A on te info o chorobie odreagował p/o/r/n/o. Respect, dalej mówcie, że to ja jestem dziwna....

a nie sądzisz, że masz trochę obsesję? Odpusć. Czy Twoj maż odmawia Ci seksu? Czy Wasz seks jest beznadziejny, albo domaga sie jakiś dziwnych rzeczy "rodem z p****li"? Jeśli Wasze życie seksualne na tym nie cierpi to po co go kontrolujesz? Sprawdzasz, co oglądał na kompie? Ja Ci naprawdę szczerze powiem, że nawet nie wiem, czy mój facet ogląda porno. Może powiedz mu, żeby nie robił tego przy Tobie bo czujesz się niezręcznie? To powinien zrozumieć. A jak nie umiesz życ z tą wiedzą, ze ogląda, to dorzuć mu obowiązków przy dziecku to nie będzie miał siły ani ochoty :)

Myślę że dopóki nie odbywa się to Twoim kosztem, tzn że nie wymusza od Ciebie jakiś zachowań, albo, mówiąc wprost, wytrzepie się na tyle że dla ciebie nie staje, no to nie ma co przejmować się za mocno.

a mnie tu zainteresowało coś innego - bo jeśli chodzi o oglądanie porno to przy płaczącym dziecku faktycznie przegięcie ale pewnie chciał się chłopina zrelaksować...ja jestem kobietą i jak moje dziecko było małe i spało tez często to robiłam bo na normalny sex nie bardzo miałam ochote i energie ale rozładować się to i owszem.a jak to można do zdrady porównywać to już w ogóle nie kumam. Ale w każdym razie zainteresowało mnie -co napisał chyba gospodarz ze jak nie może dojść to sobie wyobraza - jak to jest z tym męskim dojściem? bywa tak ze nie możecie dojść ? dlaczego ? o co chodzi? myślałam ze u was jest to bardziej mechaniczne, w sensie wkłada =dojdzie ( w proszczeniu, bez urazy)

ja tak nie pisałem, może nie tutaj ale w ogóle to zdarza się że nie można skończyć, to prawda

rozwiń to - czym to jest/ może być spowodowane ? ze nie jest wystraczająco dobrze ? np. kobieta za mało *****iwa ?

miałam na myśli ruszająca się :) czy chodzic może tez o- tak jak to bywa u kobiet, brak skupienia czy cos ?

gospodarz_222 wczoraj Powiem ci w sekrecie, że jak nie mogę skończyć to też czasami przypominam sobie najlepsze momenty, które kiedyś gdzieś widziałem Czy to jest coś złego?

raczej mam doczynienia z tym ze facet dochodzi zdecydowanie zbyt szybko a nie nie może dojść ..

no o tą wypowiedz mi chodziło - może ktoś inny się rozwinie

To mogą być takie przyczyny jak piszesz A może to właśnie to porno niszczy? ;) W sensie, życie to nie film i nie ma takich podniet. W takim wypadku mamy koronny przykład negatywnego wpływu takich filmów

Ale się zaciekawiłaś. Za szybki strzał to wynik za dużego podniecenia. Jak przez tydzień pościł na przykład. ;)

czyli w realu za mało bodźców ? ale z drugiej strony jak kobieta zachowuje się jak w pornosa lub podobnie to dochodzicie za szybko... hmmm musze to przemyśleć

pościł bo nie miał ochoty, ale to nie ważne, czyli jak nie mogłeś dojść to znaczy ze robiłeś to codziennie ? no raczej nie ..

myslę że kwestia rutyny, mimo że unika się jej jak tylko może

może jak bym zamiast stękać krzyczeć wić się i ruszać intensywnie leżała jak kłoda to by było dłużej

ja też sobie czasem wyobrażam ciekawe scenki w trakcie seksu. Jak np. nie mogę się skupić bo myślę jeszcze o pracy, to tak staram sie "gonitwe myśli" skasować. Nie sądze, zeby tempo dochodzenia mężczyzny zależało od "ruszania" sie kobiety. Mój facet np. mega szybko dochodzi , jak gre wstępna zaczynamy od powrotu z pracy :) W sensie całujemy się, obmacujemy, gadamy "bezeceństwa" :):)

gość1111, no nie wiem czy to dobry sposób, chociaż też kiedyś mówiłem żonie aby wstrzymała na chwilę to kręcenie biodrami, abym trochę ochłonął chyba kwestia stażu itd. W sumie nie wiem czy to fajne jak nie można dojść, zdarza się raz na jakiś czas i tyle

@PornoNiszczy Jak nie chcesz zeby sie wiecej tu wypowiadal wyustarczy ze powiesz sam jestem Tworca tematu Wspolnota Polska Nocy Kupaly i stosuj taka zasade ze na temacie zawsze rzadzi niepodzielnie jego Tworca. Postanowilem ci odpowiedziec bo naprawde martwie sie o ciebie wiec nawet pomine te wszystkie Twoje zlosliwosci wobec mnie. Powiem ci tylk tylko ze Milosc zeby trwala potrzebuje 3 filarow i kazdy jest tak samowazny 1. Wiezi Erotycznej (nie mylic z krotkotrwalym pozadaniem) 2. Wiezi Emocjonalnej- czyli wspolne dzieci wychowynie ich wspieranie sie itp 3. Zaangazowia - czyli swiadoma decyzjze z tym a nie innym mezczyzna chcesz miec dzieci spedzic reszte zycia i robisz wszystko zeby sie wam udalo. Ty deprecjonujesz znaczenie wiezi erotycznej uwazasz ja za mniej wazna od emocjonalnej a tak nie jest obie sa rownie wazne i sie przenikaja U mezczyzn bardzo szybkozanik wiezi erotycznej przekloada sie na zanik wiezi emocjonalnej duzo szybciej niz u kobiet i musisz brac to pod uwage:) Moze sie zdziwsz ale jestem chyba jedynym i to pisalem juz wczesniej kto ry jest przeciwnikiem i to zdecydowanym ogladania samotnego pornoli przez Twojego meza tez uwazam to za najnizszy poziom zdrady ibardzo niszczace dla waszego zwiazku jesli nie oglada ich po to zeby zobaczyc cos ciekawego i wprowadzic u was tylko wykorzystuje do masturbacji. To jest niszczenie wiezi erotycznej miedy wami wpuszczanie tam 3 osoby ktorej nie powinno tam byc nigdy. O wiez erotyczna trzeba dbac wiec wswzystkie zachowania seksualne powinnybyc zarezerowwane tylko dla ukochanej osoby. Ale to jest jedna strona medalu taki wymog 100%wiernoci w realu wnecie itp Druga jest tak ze moim zdaniem wchodzac w zwiazek malzenski zobowiazujemy sie nawzajem do pelnegozaspokjajaniaswoich potrzeb seskualnych niedzial to tylko wjedna strone boznam kobiety ktore maja wyzsze libido od swoich mezow i to wielokrotnie w tych sytuacjach tez uwazamze mezczyna majezyk dlonie sztuczne kutasy i mapbowiazek dostarczyc swojej kobiecuie tyle orgazmow ile tylko ona potrzebuje. Nie rzoumiem w Twoim postepowaniu jednego. Dlaczego ne chcesz dac mezowi szansy czyli tak jak ci proponowalem zjednej strony stawiasz mu twarda granice mowiac jasno tak jak ci proponowala jedna z kobiet bo tak jest najlepiej rzomawiac zmezczyznamize dla Cibie jego masturbacja dopronoli to zdrada i nie kaceptujesz tego mozecie tylko w ramach inspiracjizebysie nauczyc czegos nowego wspolnie cos ogladnac Dam ci przyklad to jet film z masazem erotycznym mysle ze super nadaje sie do wspolnego ogladniecia i nauki czegos nowego http://www.redtube.com/589652 Nie rozumiem zupelnie tego twojego opru zeby w pelni zaspokajac twojego meza czemu z tym tak walczysz nie chcesz tego??? Przeciez to mezczyzna ktorego kochasz powinnas kochajac go chciec zeby byl szczesliwy a nie moze byc jesli w pelni go nie zaspokajasz. Wsesie nie zawsze trzeba miec samemu orgazm czy odczuwac wielkiepodniecenie zeby byl przyjemny. Ja np niemam przoblemu ztym zeby dla samej pprzyjemnosci widzeniajak moja kobieta jest szczesliwa przezywajac orgazm dac jej go niemajac samemu to dla mnie i kobiet z ktotymi bylem zaden problem Ja dawalem im takie orgazmy one mi Niepodejrzewam zeby Twoj maz mial jakies niesamowite libido pewnie 24 orgazmy na 28 dni by mu wystraczylo. Z tego co mowilas 8 i tak mu dajesz wiec zostalo ci 16 zakladajac ze taki stosunek bedzie trwal okolo 15 minut to jest 4 godzinymiesiecznie jakie bys musial poswiecic zeby Twoj maz byl wpelni zaspokojony szczesliwy i wtedy mozesz odniego wymagac tej absolutnej wiernosci w takiej formie ze niemasturbuje sie do por/noli. Jesli wtedy wolalby mastrurbacje przy pornolach to sie z toba zgodze ze jest zaburzony seksualnie. Pisalas ze macie nagrany wspolny film powiem ci dlaczego po niego nie siegnal Nie dlatego ze go nie ceni czy inne kobiety go bardziej podniecaja ale dlatego ze jest mu przykro ze nie jest tak jak kiedys ze zmuszasz do takieg upokorzenia ze majac zone musi siemasturbowac to naprawde bardzo upokarzajace dl kazdegomzeczyzny. Film by mu tylko o tym jeszcze bardziej przypominal to juztotalne upokorzenie zona w pokju obok olewa ze musze sie masturbowac chcocmammozliwosc mnie zaspokic dac mi orgazm a Ja jak idiota masturbuje sie do filmu z nia tego nie zniesie zaden mezczyzna. Wyobraz sobie sytuacje odwrotna twoj maz ma4 krotnie nizsze libido moglby zaspokajac cie oralnie dlonmi cyz sztucznym kutasem ale olewa twoje potrzeby ma je w dupie czujesz zlosc do niego za to jest ci przykro to cie raniczy wtedywybrabys do masturbacji film z nim Onwybiera filmy naktorych kobieta jest chetna seks ofensywna jasno okazuje i nie jest Toba dlatego je wybiera a nie dlatego ze te kobiety bardziej go podniecaja Moim zdaniem 100 razy wolalby zebys ty dawala mu taki jednostronny nawet orgazm niz masturbowac sie do pornoli czy nawet uprawiac wspanialy seks z kochanka On cie kocha wariatko:) Inaczej juz dawno bycie zdradzil:) Po rostu wytlumacz czemu sietak bronisz zeby go wpelni zasppojac tak jak ci opisalem??? Przestan sie na niego gniewac opowiedz mu z e dla ciebie to byla najnisza forma zdrada ze oczekujesz zeby cieprzeprosil i obiecal ze juz nigdy wiecj to sie nie powtorzy. Ty go przeprosisz eolalas jego potrzeby nie tlumacz siedlaczeg po prostu przepros szczerze od serca i zapropnuj mu to co ci mowie. I naprawde dbajcie o ta MIlosc we wszystkich jej 3 filarach bo sie rozlecicie kiedys:) Ten straszny Wilk:)

Autorko to Twoj facet mial te 300 pornosow na kompie??