Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salisalisali

brak satysfakcji z seksu

Polecane posty

Gość salisalisali

Witam. Od pół roku jestem w pierwszym poważnym związku z mężczyzną. On jest cudowny, super się dogadujemy, jest odpowiedzialny, mamy takie samo poczucie humoru, bardzo się o mnie troszczy i wydaje mi się, że traktuje ten związek bardzo poważnie. Jest tylko jeden problem, nie wychodzi nam w łóżku. Boje się, że problemy z seksem zepsują cały nasz związek. Chodzi o to, że podczas stosunku nic nie czuję. Nie wiem czy to moja wina, czy jego. Nie wiem nic, ale strasznie mnie to frustruje, jeśli nic się nie zmieni to pewnie się rozstaniemy, a tego bardzo nie chcę. Wcześniej miałam 3 partnerów, ale były to jednorazowe akcje, dziwiło mnie to, że nic nie czuję, ale myślałam, że tak ma być. Kompletnie nie znam się na tym, nie potrafię się nawet masturbować, bo kompletnie nie sprawia mi to przyjemności, nie wiem nawet jak mam nakierować mojego mężczyznę co ma robić aby było mi lepiej. Gdy we mnie wchodzi nie czuję kompletnie nic, czasem tylko lekki ból, gdy dotyka mej łechtaczki też nie czuję nic specjalnego, tylko jak robi mi minetkę to czuję przyjemność, ale nie jest to jakieś wielkie wow, daje mi to taką samą przyjemność jak np całowanie po szyi. Dodatkowo nie potrafię się w pełni wyluzować bo mimo, że dbam o higienę boje się, że poprostu ode mnie śmierdzi...albo że puszczę mu bąka w twarz...Gdy ssie moje piersi też nie czuję nic specjalnego. Najgorsze jest to, że zaczęłam udawać, lekko pojękuję jak jest we mnie, ale często po prostu czekam aż skończy. On się mnie pyta czy dochodze. Szczerze? Nawet nie wiem czy dochodzę, nie wiem jak mam się wtedy czuć, nie wiem jak to rozpoznać. Niby chcę się kochać, ale z biegiem czasu im to dłużej trwa, a nic się nie zmienia pojawiły się problemy z moją wilgotnością i uzywamy żelu. Chcę mieć przyjemność, ale nie wiem jak do tego dojść. Dodam, że jestem mega zakompleksiona, wstydzę się swojego ciała, nie wiem jak mam się poruszać jak jestem na górze (to jest totalna klapa), uprawiamy seks tylko w 3 pozycjach, tradycyjnej, na pieska, i moje nieudolne na gorze,. Do tego nie mogę się wyluzować, wiem że to głupie, ale często czuję, że chce mi się sikać chociaz nie powinno i boję się, że się posikam, albo puszczę bąka i przez to się strasznie spinam.. nie chcę go stracić pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam Twój wpis i mam wrażenie ze ja go napisałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko seksuolog pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×