Jak mnie zaprosisz na urodziny to tez cie zaprosze

czy u was w otoczeniu kolegow/ kolezanek tez sie taka medtode stosuje

nie bo nie obchodza moi znajomi urodzin bo maja wyje****

nie dopisalam waszych dzieci

Raczej jak ktos cie zaprosi to czujesz sie zobowiazana zaprosic ich tez Mam teraz taki dylemat , syn byl u kolegi na urodzinach , teraz bedzie mial swoje i raczej wypadaloby go zaprosic , syn lubi kolege ( z reszta mali chlopcy maja krotka pamiec ) ale ja wolalabym go nie zapraszac .Chlopak jest malo towarzyski , kloci sie , bije , ogolnie sieje zament ( ma skonczone 4 lata wiec juz wymagalabym jakiegos lepszego zachowania ) Najprawdopodobniej zaprosze modlac sie zeby nie mogli :D

ja nie wyprawiam corce urodzin. a ma kolezanke co co roku ja zapraasza.

A ty bys prosila ludzi, ktorzy cie maja w d*pie i nigdy nie zapraszaja? No to chyba jestes z tych co to wysylaja zawsze pierwsi smsy z zyczeniami co swieta, zeby dostac zwrotne i nie czuc sie samotnie, bo gdyby tego nie zrobili, to niktby nawet o nich nie psmietal poza rodzicami. Miej honor.