mojej siostrze kompletnie odbiło

za tydzień chce sie przeprowadzić do chlopaka do władysławowa a my mieszkamy w bielsku-białej nie wyobrażam sobie tego jesteśmy bardzo zżyte z siostrą i jak to będzie że będziemy sie widzieć raz na pół roku ja nie wiem co jej do głowy strzeliło co ja mam robic ludzie !

Nic, jej sprawa. Ile ma lat? Z BB do Władysławowa jest kawałek :D Może ona nie jest aż tak z toba zżyta, jak ty z nią?

nie badz toksyczna, daj siostrze zyc nie masz 5 lat Widac ona tak zzyta z toba nie jest i dobrze bo widac ze masz nie po kolei z glowka Z rodzina tylko na zdjeciu i to w srodku bo cie wytna

Tez znajdz sobie faceta, albo kolezanke, a nie osaczaj siostry, ona zyje swoim zyciem, to i ty to zrob. Zreszta juz tu pisalas wczesniej...

ona ma 25 ja 23 no ale bez przesady ona mówi że będzie dobrze że będzie przyjeżdzała często i że ja w każdej chwili moge też przyjechać do niej że nie wyprowadza sie an drugi koniec siwata i będzie dobrze ale ja wiem że nie będziemy się tak często widziec i boje sie że nasze relacje sie przez to popsują

Prawdopodobnie nie masz swojego życia. Siostra ma i to, że chce żyć z mężczyzną (czy dobrze wybrała, czas pokaże) jest zupełnie normalne. Zajmij się sobą, swoim życiem.

teraz to ona musi nawiazac z kims innym relacje anie martwic sie toba. Dziewczyna ma 25 lat ! Ma prawo do swojego zycia. To wrecz dziwne ze w tym wieku jeszcze razem mieszkacie. Zreszta ty patrz na siebie tez juz dawno se ulozyc zycie powinnas albo przynajmniej juz zaczac powinnas

to nie o to chodzi po prostu będzie przykro i tak pusto bez niej w domu rodzice wiele razy z nią rozmawiali ale nic nie dociera stwierdzili że jest dorosłą i nie będą sie wtrącać i żeby zrobiła jak chce ten jej wybranek to też jakiś wspaniały nie ejst czy ona nie może sobie znaleźć kogoś od nas z bielska żeby było blisko , a kolejna sprawa to że jak już mówiłam on mi sie nie podoba i uważamy że to za wcześnie żeby decydować sie na przeprowadzke bo znają się dopiero pół roku poznali sie w lipcu gdy byliśmy własnie na wakacjach we władysławowie martwie sie o nią

Może między innymi o to właśnie chodzi, że ona już ma dość twojej presji, presji rodziców? Może ona się myli, może to nie jest dobry wybór? Nie wiem. Ale coś mi się tak wydaje, że twoja siostra, może już chce pożyć na własny rachunek, także dlatego, że już jest wami, rodziną zmęczona. Będzie tam miała pracę? Ty poszukaj sobie kogoś dla siebie? Masz chłopaka? Może się umówimy? Pod katedrą św Mikołaja? :D

to nie jest do końca tak że będziecie się widywać "od święta" ja mieszkam w rzeszowie moja siostra w szczecinie dzili nas prawie 1000 km a mimo to widzimy się przynajmniej raz w miesiącu