pomocy! nie chcę brać hormonów, a kondomy wydają mi się zbyt słabym rozwiązaniem

co polecacie z najnowocześniejszych metod antykoncepcji?

ja też nie chcę brac hormonow, uzywam prezerwatyw, a po slubie metody naturalne, podobno sa bardzo skuteczne, jest ich kilka, można wszystkie jednocześnie i mysle że nie powinno byc wpadki :)

Pani Halina, 49 lat z Zawiercia, matka jedenaściorga dzieci, też tak kiedyś myślała. - Na początku używaliśmy prezerwatyw, lecz po ślubie przestawiliśmy się na metody naturalne - opowiada pani Halina. - Miały być bardzo skuteczne, zwłaszcza stosowane po kilka naraz. Sama nie wiem, kiedy dorobiliśmy się 11 pociech - bezradnie rozkłada ręce.

hehe spoko, ja nie jestem pani halina, poza tym mam już 30 lat więc trudniej zajść w ciążę. A i nie zanosi się na to, że wyjdę za mąż więc zostanę przy gumkach, żeby facet nie miał za wygodnie.

tylko irygacja po każdym dymanku

Spirala 5letnia, dla kobiet, które nie rodziły. Są takie! Idź do prywatnego gina, bo ten państwowy będzie wciskal kit, ze skoro pani nie rodzila, to nie mozna, bla, bla. Można, wierz mi.

też bym chciała naturalne, są książki o tym i znam małżeństwo które stosuje met. naturalne i mają "tylko" dwójkę dzieci. ta Pani powiedziała, że jeśli kobieta dobrze zna swoje ciało, to nie ma problemu, poza powodami religijnymi, to jest najzdrowsze

czy to ma lepszą skuteczność niż stosowane systematycznie hormony?

poczytaj o tym książki, tzn.o met.naturalnych, myślę, że tak jeśli kobieta dobrze zna swoje ciało i jest uważna

pytałam o spiralę;)

Naturalne to nie jest antykoncepcja tylko planowanie rodziny i bardziej nastawione wlasnie na poczecie. I mozna miedzy bajki wsadzic sobie opowiesci o skutecznosci jako antykoncepcja. Duzo sie na to sklada,jak kobieta pracuje na zmiany np nocki,albo codziennie wstaje o innej godzinie to w tylek mozna wsadzic mierzenie temperatury. Jezeli nie mozna stos horm to wkladka miedziana na 5 lat,jest tez dla nierodek.

są malzenstwa, co stosują naturalne i jest OK

gość dziś są malzenstwa, co stosują naturalne i jest OK x Taa i kochają się raz na miesiąc.

Ja uważałam, że dobrze znam swoje ciało, cykle miałam regularne, ale jak raz dużo podróżowałam w okresie letnim (po Polsce) i w pewnym momencie dostałam okresu po 2 tyg od poprzedniego, chociaż nic tego nie zapowiadało, to stwierdziłam, że metody naturalne to ściema i hazard. A ja nie jestem typem osoby, która lubi ruletkę.

wiem że trzeba kupić jakies specjalne urządzenie, jakieś afrodyty, lady comp, mierzyć temperaturę, śluz jaki jest i podobno jest bardzo duża skuteczność tylko trzeba chcieć; wiekszosci kobiet sie nie chce tak bawić, wolą brac hormony albo zalozyc wkladke, ktora ma mnostwo skutkow ubocznych, co kto lubi.

A dajcie spokój co to za przyjemność? Człowiek by sobie poseksił a tu nie wolno, bo dni płodne. W ogóle co to za przyjemność jak się człowiek cały czas musi zastanawiać czy może czy nie może. Zero spontaniczności...

Taaa wkladka ma mnostwo ubocznych. Uboczne to maja naturalne metody w postaci niechcianej ciazy. Ja znam kobitke co prowadzi nauki przy parafii rowniez o naturalnych metodach i sama wpadla z 2 dzieci,jak 1 dziecko mialo 3 mies to wpadla z nastepnym. A jakie wkladka niehormonalna ma skutki uboczne,tak z ciekawosci,bo moja znajoma ma juz ktoras z kolei,mysle ze z 5 ,bo ma 50 lat juz i nie widze po niej zadnych skutkow ubiocznych.

jesli nie masz stalego partnera to najlepiej prezerwatywa, spiralka sie sprawdza jesli jestes z jednym i masz pewnosc ze nie chodzicie na boki. ja po slubie przez moment uzywalam tabletek, potem gumek a i na zywca sie zdazalo w dni bezplodne, 19 lat stazu malzenskiego, dwoje dzieci.