Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkoicórko

Zakochałam się w nim...Co mam robić?

Polecane posty

Gość matkoicórko

Jesteśmy oboje po trzydziestce, oboje w związkach małżeńskich i z dziećmi. Poznaliśmy się w pracy, zaczepiał mnie, zagadywał i wpadłam jak śliwka w kompot. Gdy przychodzi z kolegą zagada, zaczepi, gdy jest sam siedzi cicho. Gdy zjawia się u mnie czuję, że coś mnie przyciąga do niego jak magnes, myślałam, że skoro on mnie zaczął zaczepiać to też to czuje. Teraz urodziło mu się 3 dziecko, twierdzi, że nie narzeka natomiast jego kolega powiedział, że jest nieszcześliwy. Sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć . Jest strasznie zdystansowany do mnie odkąd urodziło mu się dziecko. Wiem, że nie powinnam się wchrzaniać w związek ja to doskonale wiem, ale serce nie sługa. Nie moge o nim przestać myśleć. Myśle po co mnie zaczepiał dlaczego teraz się zdystansował i dlaczego mi mówi, że jest ok a jego kolega, że jednak nie jest szcześliwy. Co mam robić ciągle o nim myślę, to mnie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strzel mu riminng

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zblizyl sie do zony, po tym jak urodzilo sie nowe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkoicórko
Bardzo możliwe, no ale z drugiej strony był ze swoim kolega u mnie ostatnio i jego kolega powiedział, że obaj nie są szcześliwi w związku więc mówię gadacie takie głupoty gdyby ktoś by nie był szczęśliwy to by odszedł a on ha tak odszedł, ale gdzie? To wszystko było powiedziane w żartach no ale jednak nie zaprzeczył. A pare dni wczesniej gdy był sam zapytałam jak tam dzidziuś to powiedział nie narzekam. Więc nie wiem jaki on ma naprawdę stosunek do całej swojej sytuacji rodzinnej. No i sama nie wiem co robić. Myśle o nim ciągle to mnie naprawdę męczy. Gdybym wiedział, że jest szczęśliwy, że ją kocha w 100% musiałabym zapomnieć ( i nie miałabym jakiegoś żalu bo to że kochałby swoją żonę byłoby piękne dla mnie), a tak sama nie wiem co on tak na prawdę czuje i do kogo. Co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×