Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po 30stce trzeba od razu szybko decydowac sie co do wspolnego zycia

Polecane posty

Gość gość

Jak czytam niektore tematy, to wychodzi na to , ze tak. Czyli jesli juz sie uda kogos cudem poznac po magicznej 30stce , to od razu w przeciagu roku wspolne mieszkanie, slubi td, bo inaczej to zwiazek donikad prowadzacy? Ale jak ktos cale zycie nie mial faceta/kobiety to nie ma prawa "pochodzic" i pozastanawiac sie? Od rauz musi byc na powaznie? Jak wy to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Ja mam 35 lat, spotykam się z kimś dopiero od pół roku i ani nie zamierzam na razie niczego finalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marwel
My to widzimy, tak ;) Zastanów się co czujesz i czego potrzebujesz. :) Nie ma jednej recepty na życie, a ważne jest to, byśmy czuli się spełnieni, nie w podsumowaniu, ale każdego dnia. Co znaczy trzydziestka ? To jakaś magiczna liczba ? Daj spokój. Podchodź, zastanawiaj się, czuje, masz czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki podejsciem ze szybko sie trzeba decydowac to mozna przestraszyc partnera, przeciez trzeba sie dobrze poznac zanim sie zdecyduje na wspolne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 to tyko liczba. Ja za rok kończę 30 lat, ale nie zamierzam na siłę zmieniać siebie ani swojego życia. Żyjemy przede wszystkim dla siebie. Po co robić cos na siłę. Każdy musi być trochę egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marwel
Nie chodzi o zmienianie siebie :) Autorka mówi chyba o uciekającym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli jestes na 100% ze bedzie ci lepiej to mozesz zaryzykowac ale dla mnie byloby to za duze ryzyko, mysle ze im czlowiek jest starszy tym bardziej przemyslane i rozsadne decyzje podejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: chodzilo mi o to, ze ja nie mialam nikogo wczesniej, wiec duzo rzeczy jak dopasowywanie sie itd jest mi obce. Nie ma co sie oszukiwac, ze od razu sie trafi na swoj ideal. Raz ze ludzie komentuja, ze jak 30stka na karku to juz sie trzeba decydowac - to to mnie nie obchodzi. Ale ten facet tez moze pomyslec ze jestem dziwna, bo dorosla baba a nie chce z nim mieszkac od razu czy cos, porzucic swoich planow na rzecz spotykania sie codziennego. A od tego to juz krok zeby wszyscy doszli do wniosku, ze to nie milosc i ze jestem egoistka. A ja moze potrzebuje czasu (duzo) zeby sie przystosowac po latach samotnosci). To mnie dreczy, nie wiem czy dobrze wyjasnilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz chciec wcale z nim zamieszkac odrazu, mi sie bardzo dobrze mieszka samej i powiem szczerze ze nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduje sie na zamieszkanie z facetem:)) takze nie martw sie co sobie pomysli, musisz tez patrzec na siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze wyjaśniasz, ale .... porozmawiaj o tym ze swoim partnerem. Powiedz mu o tym co czujesz. Jeśli mu zależy, zrozumie, jeśli nie zrozumie... nie rób nic wbrew sobie. Samotność we dwoje jest straszna. Wolę samotność w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona poznała mnie po 30, i tak dużą miała motywacje że od razu dziecko, potem ślub, drugie dziecko... Dzieci już spore, szkoła... Gdybym z nią wcześniej parę lat pochodził, zamieszkał, to pewnie bym się nie zdecydował, bo charakter ma ciężki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest właściwa odpowiedź ;) Co nagle to ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 35 lat, spotykam się z kimś dopiero od pół roku i ani nie zamierzam na razie niczego finalizować. XX Jeżeli po poł roku tak nerwowo reagujesz na finalizację zwiazku to wspolczuję tej kobiecie bo znaczy to tylko tyle ze nie jest ona miłościa twojego zycia. gdyby tak było juz po takim czasie byś to czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"cudem poznać"??? dobijasz mnie autorko:-) jakim cudem? Jestem po 30-tce i już jestem w drugim zwiazku i wierz mi ze nie miałam zadnego problemu z poznaniem kogos. Ludzie przeciez partnera mozna poznac w każdym wieku, u mnie w rodzinie wszyscy rozwodnicy a nawet wdowcy po 60-tce ułozyli sobie zycie. A wy tu wyskakujecie że po trzydziestce to cud jak kogos się pozna:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu powyzej masz racje, ale wez pod uwage ze po 30tce duzo ludzie jest po przejsciach i wcale nie chce sie wiazac, mam tu na mysli głownie facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"cudem poznać"??? dobijasz mnie autorkousmiech.gif jakim cudem? Jestem po 30-tce i już jestem w drugim zwiazku i wierz mi ze nie miałam zadnego problemu z poznaniem kogos. Ludzie przeciez partnera mozna poznac w każdym wieku, u mnie w rodzinie wszyscy rozwodnicy a nawet wdowcy po 60-tce ułozyli sobie zycie. A wy tu wyskakujecie że po trzydziestce to cud jak kogos się poznasmiech.gif xxxxxxxxxxx ale pewnie w internetach? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu powyzej masz racje, ale wez pod uwage ze po 30tce duzo ludzie jest po przejsciach i wcale nie chce sie wiazac, mam tu na mysli głownie facetow xxx ale do pieprzenia to są pierwsi. To niech chodza do burdelu a nie zawracają doopę 30 latce, która szuka męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gosciu powyzej masz racje, ale wez pod uwage ze po 30tce duzo ludzie jest po przejsciach i wcale nie chce sie wiazac, mam tu na mysli głownie facetow xxx ale do pieprzenia to są pierwsi. To niech chodza do burdelu a nie zawracają doopę 30 latce, która szuka męża." ale kobietom tez bardziej zalezy na sexie po 30tce, maja wieksze potrzeby:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Jeżeli po poł roku tak nerwowo reagujesz na finalizację zwiazku to wspolczuję tej kobiecie bo znaczy to tylko tyle ze nie jest ona miłościa twojego zycia. gdyby tak było juz po takim czasie byś to czuł. xxxx W sumie też jej współczuję i nawet dałem jej wolną rękę, że zawsze może kogoś sobie znaleźć. Ale traktuje to co mówię mało poważnie. Wie co myślę o ślubach bo jej powiedziałem na samym początku, po prostu się do tego nie nadaję. A co czuję to wiem, chociaż dla was "nic nie czuję" skoro nie chcę się żenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdanie facetow: nie ma slubu przed seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×