Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jedzenie w żłobku i w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość

Co dają dzieciom jeść na śniadanie, drugie śniadanie, obiad i podwieczorek dla 2 letnich dzieci. Podajcie proszę chociaż kilka przykładów posiłków dla dzieci w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiązuje przede wszystkim żywienie zbiorowe, czyli wszyscy dostają to samo:) nie wiem jak w żłobku , ale w przedszkolu np. śn: chleb z masłem, kiełbasa krakowska podsuszana, pomidor, kakao ob.: zupa ogórkowa z ziemniakami, ryż zapiekany z jabłkiem i śmietaną, kompot podw: bułka z masłem, pasta z kurczaka, rzodkiewka, herbata z cytryną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz sobie na stronie zlobki.waw wybierz zlobek i zobacz jaki jadlospis maja dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na stronach prywatnych żłóbków czy przedszkoli można znależć przykładowe lub obowiązujące menu.. a w państwowych nie znajdziesz raczej, ewentualnie będzie wywieszka w przedszkolu, co dają danego dnia lub tygodnia.. ja pracowałam w przedszkolu i byłam zdziwiona częstotliwością podawanych posiłków.. 8;30- śniadanie 10- 2 śniadanie ok 11-11:15 zupa o 13 lub 13:15 drugie danie więc w ciągu 5 godzin 4 posiłki... wg mnie zdecydowanie za dużo większość dzieci przecież przebywa w przedszkolu minimum do 15:30-16, a są takie odbierane przed 17.. do tego trzeba doliczyć dojazd do domu ( a to było przedszkole w centrum, gdzie przebywały dzieci w różnych dzielnic, dojazd do domu trwał trochę, a były osoby bez samochodu)... a ostatni posiłek podawany po 13.. jeszcze jeśli dziecko zjadło cały obiad to ok, ale przecież nie zawsze wszystko musi dziecku smakować. I tak po 15:30 dzieci zaczynały być głodne. Czasem dawałyśmy im kanapki ze sniadania, jesli zostały, ale często nie było nic. śniadanie- kanapki ( serek topiony, wędlina, twarożek, pasta jajeczna, pasta z ryby, dżem, krem czekoladowy, najtańsza parówka, jako dodatek odrobina warzyw- ogórek, pomidor, czerwona papryka, szczypiorek lub rzodkiewka.. niewielkie ilości), albo jakaś zupa mleczna ( kasza manna, mleko z płatkami, jakiś makaron pływający w mleku albo ryż, owsianka).. czasem była i zupa, i kanapki 2 śniadanie- w sezonie jesienno-zimowym: kisiel jabłkowy, jakieś wafelki, jogurty "owocowe", biszkopty i kawałek jabłka czy gruszki, budyń z syropem malinowym, mandarynki itp, im bliżej wiosny czy lata to pojawiały się arbuzy, truskawki, sałatki owocowe, winogrona zupy normalne- ogórkowa, rosół, pomidorowa, kalafiorowa, jarzynowa, grochowa, krupnik, barszcz ukraiński - tyle, że to wszystko okropnie słone, nie wiem czy nie używa się "dodatków" drugie dania- albo ziemniaki, mięso i jakaś surówka, albo łazanki, pierogi, makaron z sosem itp.. ale np, nie przypominam sobie, żeby były podane brokuły czy fasolka szparagowa prywatne placówki mają bardziej zróżnicowane dania.. np. w jednej znalazłam jakąś zupę cytrynową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas dzisiaj jest: Śniadanie: chleb razowy "Szefowej" i chleb pszenno-żytni z masłem, ser żółty "Salami", rzodkiewka, szczypiorek, zupa mleczna z makaronem literki, herbata z cytryną, banany Obiad: zaupa jarzynowa z ziemniakami i zieloną pietruszką zabielana, pulpety cielęce w sosie koperkowym, kasza jaglana, mini marchewki glazurowane, kompot jabłkowy Podwieczorek: ryż z truskawkami i słodką śmietanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w żłobkach dają to samo co w przedszkolach, co innego jedza dzieci któe maja alergię pokarmową. I tak na śniadanie sa kanapki z wędliną, serem, owsianka, zupa mleczna, naleśniki z serem, do tego dodatki w postaci warzyw i owoców zalezy co, do picia kakao, kawa zbozowa bądź herbata. Na obiad zupa (ogórkowa, pomidorowa, kalafiorowa, jarzynowa itd...) drugie danie to ziemniaki, albo kasza do tego mięso, gulasz, kotlety, klopsiki, czasami są pierogi z mięsem, dania bezmięsne we środy i w piątki. Na podwieczorek kanapki, drożdżówki, ryż z polewką owocową, do tego owoce w postaci dodatków i herbata bądź też kakao kawa zbożowa. Ostatni posiłek jest około 14:30. Są trzy posiłki więc nie wiem o co chodzi z tymi pięcioma i to w takiej krótkich częstotliwości, chyba chodzi o wygodę pracowników, a nie o dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam o tych 4 posiłkach w ciągu 5 godzin wg opisów w jadłospisie obiad niby powinien być podawany o 13;30, ale zawsze był wcześniej.. między 13-13;15 Tak, jak pisałam.. jeśli zostały kanapki ze śniadania, albo jakieś jabłka czy wafelki z drugiego, to podawałyśmy dzieciom, jeśli nic nie było.. no to co miałyśmy zrobić? i tak, masz rację, moim zdaniem chodziło właśnie o wygodę pań pracujących w kuchni i woźnych.. panie kucharki obiad naszykowały na ok 13.. i miały skończoną pracę.. a panie woźne musiały obiad podać, potem po nim sprzątnąć, umyć naczynia itp.. woźne w najstarszych grupach pracowały tylko do 14 czy do 14;30, nie pamiętam.. w każdym razie ciężko było zaplanować zajęcia (zwłaszcza plastyczne), skoro co chwilę stoliki musiały być czyste, żeby zjeść posiłek.. było to dla nauczycieli męczące, ale co zrobić.. przyznać jednak muszę, że jednak na szczęście w większości placówek istnieje podwieczorek i dzieci coś po południu do zjedzenia dostają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×