Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lalunka19

Czemu mój facet nie daje mi kwiatow

Polecane posty

Witam mam taki mały problem, albo po prostu sama sobie coś do głowy wbijam, ale chodzi o to, że jestem w związku niecały rok z facetem, który samotnie wychowuje dziecko. Mieszkamy razem od pół roku... Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że on nie potrafi być romantyczny i przynieść zwykłego kwiatka... Kiedyś mi nawet powiedział... cyt. PRZEPRASZAM, ŻE NIE KUPUJE CI KWIATÓW, ITD KIEDYŚ KUPOWAŁEM, ROBIŁEM KĄPIELE W PŁATKACH RÓŹ I CO DOSTAŁEM? ... (jego ex zostawiła go i dziecko dla innego... ) Z początku bylam wyrozumiała, wiedziałam, że potrzeba czasu na zaufanie, ale gdy już stwierdził, że ufa mi bezgranicznie zaczęło mnie boleć, to jaki jest... Kiedyś mu powiedziałam wkońcu, że jak on tak chce żyć jak nie potrafi być romantyczny i przynieść w geście zwykłego kwiatka... Stwierdził wtedy : cyt : WIEDZIAŁEM, ŻE WKOŃCU SIĘ ZACZNIE... Ja tak nie mogę na niego złego słowa powiedzieć... Zabiera mnie na obiady, spacery, ale jeśli chodzi o jakiekolwiek prezenty czy coś to zawsze jest kasa, albo sama jade z nim i sobie wybieram... A mi jest potrzebne coś od serca ...Jetsem obecnie od miesiąca bez pracy, na jego utrzymaniu i nie karze mi na siłę brać co popadnie... Powiedział, że na spokojnie mam sobie coś znaleźć... Nie tak dawno była sytuacja, że stwierdziłam, że nie dam rady iż chyba lepiej będzie nam osobno... Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy i zaczęłam się ubierać do wyjścia... Wtedy on stanął złapał mnie i powiedział, że nie chce bym odeszła, bo mnie kocha, że jestem miłością jego życia... Widziałam łzy w jego oczach... Stwierdził, że pierwszy raz płaczę przez kobiete... Nie wiem co zrobić ? Mam dać mu jeszcze czasu? idą Walentynki boję się, że skończy się tak jak zawsze... A przecież ja nie wymagam zbyt wiele... Czuję się tak strasznie bezradna... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ...skoro kochasz go - on Ciebie to naprawdę ten jeden badyl jest w stanie zniszczyć to co jest między wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIEDZIAŁEM, ŻE WKOŃCU SIĘ ZACZNIE - to jakby powiedział nie wymagaj ode mnie za wiele i będzie się zasłaniał żoną. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo23232323
Czasem się dziwię że niektóre kobiety zatrzymują się emocjonalnie na poziomie gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście ona nigdy nie była jego żoną... Ale po prostu czasem myślę, że widzi ze ja go kocham i nie musi się tak o mnie starać jak zabiegał kiedyś o nią... Niby jedyn badyl, ale naprawdę czasem wiele znaczy... Nie wiem czy warto to wszystko przekreślać z powodu kwiatka... Może poczekać do rocznicy? Jeśli wtedy nie będzie pamiętał to już będzie wiadome... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie szukam tu krytyki... Tylko rady co w takiej sytuacji najlepiej zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz cham i sknera kobiecie kwiatow nie kupi ale za to uslug seksualnych na pewno oczekuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponia26
masakra....... jak można odejśc od faceta bo nie kupił ci kwiatka!!!!! przecież to jest chore....on jest doświadczonym facetem a ty pewnie małolatą , trzeba trochę dorosnąć do związku, związek to są ciągłe kompromisy, rozmowy i akceptacja partnera, ja jestem w związku małżeńskim od 6 lat a znamy się od 8 kwiatka dostałam od niego może z 5 razy...po co mi te badyle, ważniejsze jest to że mnie kocha. A z resztą nie chciałabym mieć takiej ciapy romantycznej, wolimy sie pośmiać, powygłupiać niż bawić się w jakiś romantyzm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko sama widzisz, że jak jedziecie po prezent i sama sobie wybierasz to czujesz różnicę. To nie jest poziom gimnazjum tylko facetowi nie chce się wysilać. Raz pamiętam poprosiłam mojego byłego o komplement, bo mi w ogóle nie mówił to powiedział, że nie potrafi nic wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.47 " Raz pamiętam poprosiłam mojego byłego o komplement, bo mi w ogóle nie mówił to powiedział, że nie potrafi nic wymyślić. " To dopiero romantyk...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponia - tylko ty dostajesz, a pouczasz laskę, która tego nie ma. syty głodnego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Cię kocha dba o Ciebie i stara się to na co komu kwiatek. Mój chłopak też nie kupuje mi kwiatków, czekoladek itp., ale za to przytula mnie, całuje i pociesza kiedy potrzebuje i to to jest najważniejsze, a nie prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij sobie sama zamawiać bukiety pocztą kwiatową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem żadną małolatą ... Byłam już w długim ziwiązku... Chodzi mi głównie o to, że to ze traktuje mnie inaczej niż ją może świadczyć o tym, że dalej myśli o niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponia26
takie jest życie, romantyzm, kwiatki i motyle w brzuchu to tylko w filmach, na początku zawsze jest cudownie, potem wszystko się zmienia, ważniejszy jest szacunek i zaufanie, niż jakieś badyle, jak będziesz się czepiać takich głupot to cie w końcu zostawi, kto by chciał być z marudą, a nawet jak poznasz takiego co ci bedzie dawał te cholerne kwiatki,to potem i tak w końcu przestanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dla Ciebie az tak wazny jest kwiatek?To,co robi dla Ciebie,jak Cie traktuje,wspiera,nie jest tego rekompensata?To,ze teraz jestes na jego utrzymaniu i nie gdera,nie wymawia,nie sa to wazne sprawy?Mezczyzni nie sa romantykami,bywaja..a to roznica.Pomysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko chodzi, ze sam mnie kiedyś przepraszał za to, że jest dla mnie inny niż dla niej... Że kiedyś potrafił być romantyczny... Myślę czasem, że może po prostu dla żadnej innej taki nie będzie jak dla niej :( i to mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj adres to sam wyślę ci bukiet kwiatów, może wtedy będzie nieco zazdrosny i zmieni się, chociaż wątpię, skoro lubi zasłaniać się przeszłościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łooo matko o mój mi kupuje koszyki na rower, pedały, części do roweru, a ostanio przywiózł mi czapkę na zimę ha ha ha a gdzie kwiaty? Muszę zerwać tę znajomość ha ha ha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o pedały czy siodelko, tylko gest, okazanie uczucia tej z którą jest i którą ( chyba) kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Was to śmieszne a mnie to jednak boli... Nie potzrebuje ciagle dostawać kwiatów... Boże jeden raz by zrobił coś takiego i przynajmniej bym wiedziała, że stara się zapomnieć o tym co było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie lalunka, on cały czas jest z tamtą. Niby z tobą ale tamta jest ważniejsza w jego myślach, pogadaj z nim, albo zmien faceta bo przy najbliższej okazji wróci do byłej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej kobiecie kupuję kwiaty bez okazji, ot tak po prostu, w tygodniu, często jadę tylko po to żeby dac jej kwiaty, szybkie buziaki i tyle :-) 5 min a i mnie jest miło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Cię rozumiem. Rozumiem co czujesz. Ja jestem w związku prawie 2 lata nie dostałam nigdy kwiatka. Nigdy. Łącznie znamy się jakies 4 lata i też nigdy nie dostałam kwiatka. On wie jakie najbardziej lubię i co z tego .. nie chodzi mi o kwiatek, mi chodzi o gest ... nawet nie musi być już ten mój ulubiony .. kiedyś poszliśmy na łąkę, przygotowałam jedzonko, kocyk.. ja zajmowałam się wykładaniem smakołyków, a on miał zrobić tylko jedną rzecz, nazbierać kwiatków .. a on powiedział że mu sie nie chce i po co psuć tak miły dzień ... do tematu kwiatków nie wróciłam ..,i do tej pory nie dostałam żadnego chabazia ani badyla, chociaż czekam, czasami dostaję kwiaty od znajomych jak przyjdą.. kiedyś nawet dostałam od chłopaka mojej siostry miał dla niej kwiatki i dal mnie ... co z tego ze on je widział, nawet powiedział że ładne jak sam takiego gestu nie ma. Brak kwiatka nie jest powodem do zerwania..nadal z nim jestem ale jest to przykre zwłaszcza gdy słyszy się że ktoś dostał kwiaty na urodziny, rocznicę czy bez okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócić ? Raczej nie wróci... Miał okazje będąc już ze mną... Nie zrobił tego... Do kogoś kto daje każdemu komu popadnie ? Powiedział, że nawet jak go zostawię nigdy do niej nie wróci... Ale jednak myśli nie dają za wygraną... jest mi tak strasznie przykro z tego powodu... Ale prosić się go o taki gest nie będę... Poczekamy zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponia26
Temat bez końca...nawet jeśli by kupował ci te kwiatki to ty i tak będziesz się zastanawiać czy on nie kocha tamtej, albo gorzej czy się z nia nie spotyka potajemnie, daj mu trochę czasu, spraw żeby on w tobie był zakochany na maxa, nie daj mu czasu aby myślał o byłej, w końcu coś ich łączy ...dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko i wyłącznie dziecko choć nie bardzo nawet chce jej dawać je w odwiedziny... Ja swoje uczucia okazuje chyba az za bardzo... może trochę przystopuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponia26
Faceci są jak dzieci, trzeba ich przytulać , ale też muszą wiedzieć że masz swoje zdanie, mój mąż np. kocha we mnie to że zawsze czeka na niego ciepły dobry posiłek, choć to jest mało romantyczne, sam mi o tym powiedział, to jest drobiazg ale czym wiecej bedzie tych drobiazgów za które będzie cie kochał, będzie co raz lepiej, u każdego jest inaczej, u nas np. lata mijają i jest między nami co raz lepiej, ponieważ człowiek poznaje się całe życie i wraz z mijającymi latami docieramy się, no i przede wszystkim, rozmowa jest ważna, facet nigdy się nie domyśli o co ci chodzi, trzeba się przełamać i mu powiedzieć, przeliterować, napisać list, wiem z praktyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mu już kiedyś to mówiłam... A to tak jakby grochem o ścianę... Właśnie jemu też się podoba, że zawsze jak przychodzi z pracy ma obiad cieply czy kolację... W ogole zawsze bardzo dobrze się dogadywaliśmy i tak jest zawsze ... Przywykł już do tego, że też zawsze mu robie kanapki do pracy... podobno wcześniej tego nie miał... często jest tak, że mnie przytula... od jakiegoś czasu nawet jak wychodzi z łóżka wita się ze mną buziakiem... ale i tak czekam na ten inny gest... czy to ja jestem az taka wymagająca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×