Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mega len

Polecane posty

Gość gość

Czy są tu perfekcyjne panie domu? Ja jestem taka leniwa, sprzątam godz.przed przyjsciem męża żeby nie myslal ze nic nie robilam,a tak naprawdę nic nie robie. Syn jest chory wiec siedze z nim w domu,bawię sie z nim tylko chwile bo nawet tego mi sie nie chce,on co prawda umie sam sie sobą zajac (ma 2,5 ), a ja siedze na necie albo ogladam tv i patrze jak sie bawi. Oczywiscie obiad itd.pranie wstawie ale nic wiecej,żeby jakieś porządku w szafkach czy cos:/ Od rana sie ani nie uczesalam ani nie umalowalam,wlosow tez nie chce mi sie umyć no bo nie wychodze nigdzie:/ Mialam zacząć cwiczyc i tez to odkladam i odkladam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, syn ma już 10 lat i teraz jest lepiej bo pracuje i musze się spiac, ale dalej mam dni lenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to sie jeszcze spinam jak syna do przedszkola zaprowadzam na 3 h,ale wtedy to musze wstać ogarnąć sie i to mi sluzy,a tak jak wstanę to jedna kawa,druga i siedze i jestem taka rozmemlana. Przed chwila dzwonili znajomi żeby wpaść a ja mam taki syf ze powiedzialam,ze maly chory i spi a ja sie kapie i przyjdą jutro. Jest tu jakas mama co z takiej rozmemlanej stalą sie niemalże perfekcyjna,zawsze ladnie wygląda,w domku czysto,zadowolona z życia itd. Ja codziennie sobie obiecuje ze sie zmienie i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do roboty powinien cie maz wykopac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:33 a gdzie pracujesz? Ja na razie siedze w domu. Mam 28 lat i brakuje mi jakiegoś życiowego powera, kiedyś potrafilam myc wlosy nawet w nocy by wygladac dobrze rano,delikatny makijaż,stroiłam sie nawet po domu a teraz jestem taka..szara kura domowa ktora na dodatek malo w domu robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:52 a to niby dlaczego? On nie wie ze nic nie robie,zawsze jest uprane,posprzątane na jego przyjście,obiad i kanapki do pracy ma zrobione. Arabia narazie na tyle bym mogla jeszcze siedziec w domu. To ja sama sie z tym źle czuje,ze taki lek ze mnie. Jakbym wpadla w rytm to bym dzialala,a tu zimno za oknem,syn chory i tak siedze i czytam jakieś bzdury na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W. Biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze jakie leniwe babska. Godzine przed przyjsciem udaje ze sprzata masakra . Do roboty z*********j oszustko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wol na ciebie z********a. Ale kiedys to sie mu znudzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udaje tylko sprzątam.Ale nie latam caly dzien ze scierka,syn nabrudzi sporo a to jak je ,a to zabawkami bo wszystko przynosi do salonu gdzie ja siedze,sprzątam przed męża przyjsciem bo wtedy na chwile jest czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I sama piszesz zeby myslal ze cos robisz.... jestes zalosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to ze sprzątam tylko godz.przed a jest na tyle czysto by myslal ze sprzatalam pol dnia. Zresztą jak nie masz nic konstruktywnego do napisania do sie wynoś z niego tematu. Pytalam wyraźnie czy są tu jakieś perfekcyjne panie domu a nie czy są tu jakieś wściekle zmije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zazdroszczą ci autorko ze musza z********ac od świtu do nocy, ja czasem tez jestem taka leniwa ze pól dnia doslownie siedze na tylku,najlepiej sobie zaplanować dzien i sie trzymac tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA wychodzę z założenia, że sprząta się po to, żeby było czysto, a nie dla jakiejś dziwnej idei zamiatania i szorowania cały dzień żeby się urobić ku chwale ogniska domowego. Jak wystarcza Ci godzina przed przyjściem męża i w domu jest ładnie i czysto, to nie widzę sensu biegania cały dzień ze ścierką. Problem leży gdzie indziej, bo Ty się po prostu nudzisz i marnujesz czas. Może zabierz gdzieś synka? do babci, do parku, jakiś plac zabaw czy sala zabaw.. Zawsze to trzeba się uczesać, pomalować, człowiek ma lepsze zdanie o sobie. Ja mało co robię ostatnio w domu, 38 tydzień ciąży i mi zwyczajnie ciężko, wygodniej mi włączyć serial niż toczyć się z odkurzaczem, na szczęście to 1 dziecko więc mogę się obijać ;) ale męczy mnie to, bo też nie chce mi się myć włosów ani ubierać specjalnie, skoro nikt mnie nie widzi ani nie wychodzę nigdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wyluzuj,w lenistwie nie ma nic zlego,napewno lepsze to niz wiszenie ciagle na mopie,ja tez sie lenie,a zdanoe nawiedzonych meczennic z kafe mam dleboko w zadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:42 wlasnie o to chodzi ze maly jest chory i dlatego siedzimy w domu,inaczej codziennie jestem z nim gdzieś na spacerze czy chociazby zakupach i zaprowadzam go do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:45 a myslalam ze juz nikt mnie nie zrozumie,ze tu same nieleniwe i w*****a ich ze ja nic nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz umyc ci sie nie chce to jestes mega len

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak przecież napisalam mega len,ameryki nie odkryłaś tym stwierdzeniem ale przynajmniej nie plujesz jadem jak inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam wlasnie taka koleżankę ktora caly dzien lata ze sciera,ona prasuje nawet skarpety i majtki!! Ma 2,5 letnia córkę i ta kolezanka nie umie powiedzieć co jej dziecko potrafi,czy umie zrobić wieze z klocków, czy zna kolory czym sie lubi bawić, to jest gorsze od nic nie robienia z prac domowych, a spędzania czasu na zabawy z synem czy obserwowania jak sie bawi i czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie ja tak nie mam,ja bardzo dobrze wiem czym mój syn lubi sie bawic, ucze go kolorów,liczenia,malujemy,dzis "pomagal" mi robić obiad, chętnie podaje mi pranie do wieszania itd.nie bawię sie z nim jedynie zbyt dlugo autkami na podlodze bo mnie to nudzi.ale dużo z nim rozmawiam,tlumacze itd,nawet siedząc na necie czy oglądając tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umyj sie nygusie i do roboty idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umyje sie wieczorem dont worry:)) wiecie ja nie mam wyrzutów mize tyle ze Malo sprzątam bo jak maz przychodzi to jest czysto,bardziej chodzi o to ze marnuje czas na siedzenie przed tv czy na necie a moglabym poćwiczyć,zrobić cos dobrego do jedzonka jakieś nowe danie itd.a mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wez si do cholery za siebie a nie jecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam tv i nie mam problemu. Csly dzien cos robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwaga umylam wlosy:)) hehe,jak maz wezmie prysznic to zrobie sobie dluga odprężającą kąpiel po tym MECZACYM dniu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś obrzydliwa,jak ten mąż uprawia seks z takim brudasem :D w dupie ci się poprzewracało?,ja bym ci dała kopa w tyłek! i w pole do buraków leniu śmierdzący!!! Z c/i/p/y ci pewnie jedzie sledziami,biedny twój mąż moze zmądrzeje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×