Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urząd Pracy i podejście urzędniczki

Polecane posty

Gość gość

Od 8 miesięcy jestem zarejestrowana w UP. Przed ten czas za każdym razem dostaje oferty pracy ale zupełnie nie ukierunkowane dla mnie. Przy czym urzędniczka strasznie się do mnie rzuca. v v Przed ostatnio dostałam skierowanie do sklepu z częściami samochodowymi - do samochodów ciężarowych. I tu było zaznaczone, że poszukują kogoś z doświadczeniem w branży motoryzacyjnej i znajomością tematu. Powiedziałam Pani, ze ja jako kobieta w temacie tym się nie orientuje. Wtedy baba zaczęła mi ubliżać, że jakim cudem mam prawo jazdy skoro nie znam się na samochodach, na częsciach do nich itd. Dla świętego spokoju tam poszłam i oczywiście odprawili mnie z kwitkiem bo nie byłam osobą której szukali. A gdy wróciłam z tą zwrotką od pracodawcy to pani znów komentowała,że na pewno chciał mnie zatrudnić tylko ja się wymigałam czymś bo nie chce mi sie pracować a chce mieć tylko daremne ubezpieczenie. v v Dziś byłam w UP znowu i sytuacja się powtórzyła. Tym razem dała mi skierowanie do zakładu produkcyjnego (został niedawno zbudowany). Problem w tym, ze ów zakład oddalony jest od mojego miejsca zamieszkania o prawie 50 km. Gdy powiedziałam, że nie mogę przyjąć tej oferty z powodu po prostu zbyt dużej odległości to znów się wściekła. Powiedziała, że mam zamieszkać koło tego zakładu i dojazdy nie będą problemem. Koniec końców wystawiła mi, że odmówiłam przyjęcia pracy. v v Proszę powiedzcie mi, czy takie zachowanie urzędniczki jest normalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i czego wkręcasz przepisy się zmieniły i nie jesteś zarejestrowana w żadnym urzędzie pracy bo to wygląda dzisiaj zupełnie, inaczej taka wizyta. Marna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie przepisy miały się niby zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe bo znajoma sie z taka uzerala. takie panie uwazaja ze sa Bog wie kim wiedza ze jestes od nich zalezna i sa chamskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz kiedyś zrobił awanturę w up bo juz nie mógł znieść tego. Oni hrabia wszystko żeby zanizyc statystyki wszystko żeby wykreślić stad takie posylanie do pracy gdzie z gory wiadomo ze nie zostanie się przyjętym. Mój maz latał tak od zakładu do zakładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty myslalas ze urzedniczki w Pup sa mile i naprawde pomoga ci znalesc odpowiednia prace? NAIWNIAK Tam sie chodzi z przymusu po odhaczke a prace trzeba i tak sobie samemu znalesc. Jeszcze nigdy nawet nie zaproponowano mi oferty w pup. Wszystkie prace jakie mialam sama sobie znalazlam. A w urzedzie pracy jak bylam zarejestrowana to tylko dla ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam świadkiem jak starsza kobieta była w UP i tam jakąś lista czy regulamin jest do podpisania nie bardzo wiem bo byłam w innym charakterze. I kobieta chciała to podpisać a babka ze najpierw musi to przeczytać to ona jej na to żeby jej przeczytała bo nie widzi a okulary zostawiła w domu. Na co ta baba jej mówi to niech pani jedzie do domu po okulary a kobieta z łzami w oczach ze na stopa przyjechała i nie zdarzy w te i we wte . a ta urzędniczka ze ona jej nie będzie czytała bo ona nie jest od czytania wiec koleżanką która była ze mną wzięła ta kartkę i zaczęła na glos czytać kobiecie a urzędniczka kaza im wyjść na korytarz bo jej przeszkadza :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chory kraj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeprowadziłam się do obcego miasteczka bo ciotka mojej mamy zostawiła mi mieszkanie w spadku, nikogo tu nie znałam. Zarejestrowałam się w UP i poroznosiłam moje CV do okolicznych firm takich większych bo o innych nie wiedziałam. Na wizycie w UP przy podpisie spytałam grzecznie urzędniczkę czy mogłabym może zasięgnąć informacji, gdzie tutaj w okolicy są firmy, które w miarę często zatrudniają, albo czy jest jakaś lista firm takich mniejszych, o których po prostu nie wiem, że tam mogłabym złożyć CV i pani powiedziała mi że oni od tego nie są :) :) :) jak miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzędy pracy są martwą strukturą na użytek realizacji wymogów UE oraz samozatrudnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czemu przez 8 miesięcy sama nie znalazłaś sobie pracy? Urzędniczka ma prawo przypuszczać,że po prostu dobrze ci na bezrobociu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pracodawca. Jak wchodze do up. Od razu czuje się jak intruz. Widzę poirytowanie na twarzach tych niekompetentnych urzędniczek, ze znowu muszą włożyć w cos wysiłek. Często próbują mnie splawic! To nie jest urząd dla ludzi ,a dla biurokratów! Nigdy nie przysłali mi do pracy człowieka jakiego oczekuje. Np jak szukalismy kogoś do prac cięższych fizycznych w magazynie to przysylali same kobiety! A jak zgłoszone było zapotrzebowanie na technologa to przysyłał wszystkich z tytułem technik np. Technik mechanik :o Pracodawcy chcieliby zatrudniać ludzi poprzez up-y ale to jest trudna współpraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 6.02.2015 o 10:38, Diamentowa_Tęcza napisał:

to czemu przez 8 miesięcy sama nie znalazłaś sobie pracy? Urzędniczka ma prawo przypuszczać,że po prostu dobrze ci na bezrobociu

A przepraszam bardzo, po co zatem jest ten urząd pracy, skoro nie od szukania ludziom pracy? Urzędnicy tam zatrudnieni darmo biorą kasę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×