wyrzuty sumienia

Potrzebuje porady... rozmowy... Mij ojciec pije odkad pamietam. Dokad pamiecia siegam to w domu tez zawsze byly awantury... prawie trzy miesiace temu mama po tylu latach powiedziala DOSC! Wyprowadzila sie... bez slowa ( ja juz od dawna mieszkam z chlopakiem). Wyprowadzila sie bo juz nie dawala rady, ublizal jej, uderzyl, wracala po 10 h pracy i nawet obiadu nie mogla zjesc bo na wstepie on pijany robil awanture. A wiec ojciec zostal sam... bez grosza... jedzenie dawala mu babcia ( jego mama, ktora mieszka obok ), brat zalatwil mu prace ale oczywidcie nie poszedl, potem druga tez nie poszedl, teraz ja mu dalam namiary - olal to. Caly czas wydzwania do mamy, blaga ja by wrocila , a za chwile jej ubliza. Od wyprowadzki mamy bylam u ojca trzy a moze cztery razy, zawsze wracalam z placzem, bo chcial mnie uderzyc, a to mnie wyzwal, a to kazal mi wyp****ac. Wczoraj zadzwonil do mnie z placzem, ze dom sie pali, ze wszystko splonelo, wiec wsiadlam w auto, dojezdzam a tam co ? Melina... patalogia. Ojciec pijany jak bela wstercie butelek. Okazalo sie ze sprzedal samochod. Zabralam mu wszystkie pieniadze, mial wytrzezwiec. Dzis jade z cala torba zakupow, on w jeszcze gorszym stanie niz wczoraj, kał na podlodze obok (!!!) Wc , mocz na podlodze... zadzwonilam na policje, zabrali go na izbe. A teraz siedze i plakac mi sie chce!!! Zaluje ze to zrobilam... zostal bez pieniadzy, jak go wypuszcza to nis bedzue mial nawet na autobus zeby wrocic a to jakies 20 km! Jest mi smutno... mama mowi, ze on mnie zabije jak wyjdzie... a ja sie lituje, jest mi go szkoda? Sama nie wiem... czuje smutek i zal i pustke... dlaczego ? :(((

żyj swoim życiem, ojciec stoczył się na dno,jest dorosły nie uleczysz i nie zmienisz tego

Ciezko jest zyc swoim zyciem kiedy caly czas sie zastanawiam, mysle...

Zastanawiam sie co jutro zrobic. Czy jechac po niego ...? Boze! Dlaczego mi go tak szkoda

Sijannna dziś Zastanawiam sie co jutro zrobic. Czy jechac po niego ... tak jedz koniecznie tylko nie zapomnij zawieźć połóweczki, tatuś czeka !!