Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie daje sobie rady z problemami narzeczonego.

Polecane posty

Gość gość

Mój narzeczony od czerwca 2014 roku ma problem właściwie to też są moje problemy. Miał problemy zdrowotne jak wyszliśmy obronną ręką z tego to cóż poronilam ( grudzien). Teraz mój narzeczony ma problemy w pracy. Jest sportowcem i cóż nic mu nie idzie. Do wczoraj mówiłam ,, Zobacz wyjdzie z tego". Do wczoraj w to jeszcze wierzyłam. Jemu juz nic się nie chce, nawet nie ma ochoty wstawać, jest załamany. Ostatni raz kochaliśmy się ponad 1,5 tygodnia temu. Mój narzeczony nie może spać w nocy. Juz nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jego problemy nie Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badz dzielna, tez mielismy okres, kiedy wszystko szlo jak po grudzie. ledwo sie poznalismy, zmarl jego ojciec, dwa miesiace potem moj, potem rozlaka i w miedzyczasie niekonczace sie pasmo innych pechow. wciaz zle i zle. co sie udalo to znow sie zj***lo. teraz juz jest dobrze, po prostu taki okres. jesli Ci na nim zalzy wytrwaj przy nim a on Ci to wynagrodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego problemy to też i moje. Ja juz nie wiem jak mam go pocieszać, co mówić. To ostatnio nie jest ten sam człowiek - brakuje mi ten energii. Chciałam dzisiaj zrobić jakąś kolacje romantyczną, ale i to pewnie nie wypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest zmęczony co też odbija się na jego formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób tą kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co z nim jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo go kocham. To chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw ho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj sobie utwór "Happysad - zanim pójdę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pocieszaj go , badz ale przy nim ale sie nie rozczulaj , oStatnia rzecz jakiej mu potrzeba to twoje wspolczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze chce go trochę zmotywować do działania, ale ja już po prostu nie wiem co mam mówić. Co zrobić, żeby chociaż na chwilę zapomniał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tęsknię za jego dotykiem, seksem, zwyczajną bliskością kiedy on na to nie ma siły lub też mu się nie chce, a zazwyczaj nie ma ochoty, bo jest zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tej to tylko seks w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×