Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mija tydzień i znowu nie udało mi się zrealizować

Polecane posty

Gość gość

większości punktów planu, jaki sobie wyznaczyłam. Znowu górę wzięła depresja, złe emocje i kiepska organizacja czasu. Znowu to, co istotne, przeleciało mi przez palce na rzecz ludzkich oczekiwań. Jestem już taka zmęczona. Znowu w tym wszystkim zabrakło czasu na moje plany, moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. lubię ciamkać fioota oblepionego goownem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ty jedna marnujesz czas, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym, by było inaczej, żeby ludzie i zły nastrój nie wpływały na działanie, tymczasem ciągle jest tak, że wystarczy dołek, bym wszystko rzuciła w kąt. Nie cieszą mnie wtedy książki, filmy, kompletnie nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprawi ci się nastrój jak się poużalasz na kafe, pisz przeczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym się tak dołujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się zmęczona. Każdy ostatnio czegoś ode mnie chce. Kuzyn bym napisała mu wypracowanie, koleżanka prosi o ilustracje, poza tym zostają jeszcze artykuły do napisania, tekst na konkurs, a od poniedziałku do tego wszystkiego dochodzi szkolenie w nowej pracy. Czuję się zmęczona, wypalona i bezradna wobec życia. Moje koleżanki mają facetów i mają na wszystko czas, a ja jestem sama, a mimo to się gubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjdzie czas i na ciebie, nie ma sensu łapać byle czego, rozwijaj się, uśmiechaj, spotkasz przypadkiem tego wyśnionego zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak będzie. Bardziej dołuje mnie jednak nie tyle brak faceta, co raczej to, że mam problem z realizacją swoich celów. Jestem bardzo źle zorganizowana. Tymczasem mam już swoje lata (w lipcu skończę 27 lat) i pasowałoby się w końcu zabrać za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna sprawa, że czuję się trochę wykorzystywana przez innych. Ciągle ktoś o coś mnie prosi, mężczyźni chcą bym ich wysłuchiwała i pocieszyła, a tak naprawdę w tym wszystkim ucieka moje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naucz si ę asertywności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczę się. Już jest lepiej niż kiedyś, ale nadal są momenty, kiedy trudno mi odmówić. Teraz pisze do mnie często kolega, który mi się podoba i wysłuchuję tych jego zwierzeń, bo to zagubiony chłopak, ale męczy mnie to coraz bardziej. Ciągle tylko o niepowodzeniach z innymi kobietami wspomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To biedak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak, ale przyznam, że czuję się już tym wszystkim zmęczona. Ostatnio przegadaliśmy całą noc i rano doszłam do wniosku, że zmarnowałam znowu tyle czasu, który mogłabym przeznaczyć na coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradźcie jak mam nauczyć się samodyscypliny i lepszej organizacji czasu? Jak planować dzień, tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×