Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny pocieszcie mnie, bo zachowuję się jak kretyńska histeryczka.

Polecane posty

Gość gość

Mam córkę, 17 miesięcy i jest do mnie przywiązana aż do przesady. Od kilkunastu tygodni jest tylko mama i mama, nie daje się nawet przewinąć ojcu, jest od razu pisk, oczy pełne łez i oczywiscie 'mama mama". Stwierdziliśmy, że musimy jakoś nad tym zapanować i mała musi się ode mnie zacząć separować. No i dziś pierwszy krok, mąż poszedł z nią do babci, na 2h. Oczywiście przy ubieraniu się "mama", przy wychodzeniu z domu "mama", teraz dostałam smsa, że na miejscu też ciągle tylko "mama". Masakra jakaś :o Oczywiście czuję się jak podła i wyrodna matka, że ją tam posłałam i jest beze mnie chociaż wiem, że to idiotyczne :o Za 1.5 miesiąca wracam do pracy i będziemy musieli zacząć ją częściej przyzwyczajać do tego że mnie nie ma - będzie spędzać czas z babcią, którą zresztą lubi. No tylko ciągle to "mama" :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli taki krok podjeliscie to musisz wytrzymac, ja mam to samo z moja 9 mies i tak bylo tez z poprzednim, jednak zostawilismy i a sile nic nie robilismy jak podrosla to zrozumiala a mal tez zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lek separacyjny, typowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn ona nie ma spazmów, to nie to że teraz u babci płacze i się wije jak piskorz. Czymś tam się zajmuje, chodzi sobie od babci do taty i się bawi, ale powtarza cały czas 'mama' i no nie jest w szczytowym, świetnym nastroju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czym sie nakręcasz? Niech sobie i pól dnia u tej babci mowi'mama'..nie placze czyli jest ok Podejrzewam ze ty bardziej przezywasz niz ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Ona mówi tylko mama a ty histeryzujesz. Weź matka wyluzuj. GDyby faktycznie spazmów dostawała no to ok - można przeżywać. Ale tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chełpisz się tym czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw siedza non stop przy dziecku, nie dadza przy nim nikomu nic zrobic a potem dziecku traume funduja. GLUPIE BABY. Sama sobie jestes winna. Przez to co wczesniej zrobilas izolujac od innych jestes wyrodna matka. Moja corka spala u babci juz jak 2 miesiace miala by pozniej takich szopek nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu nawiedzony to Ty jesteś by oddawać 2 miesieczne dziecko na noc do babci. A Ty co? Pewnie w tym czasie imprezka? Żałosna jesteś. Autorko Twoja córka pewnie przechodzi lęk separacyjny, normalny etap w rozwoju dziecka. Moze byc tak, że za miesiąc poczuje się pewniej. Nie jestem zwolennikiem odzwyczajania dziecka na siłę. Dziecko Cie potrzebuje bo po prostu przy Tobie czuje się bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż nic dziwnego skoro byłaś z nią non stop przez ten cały okres. Przywyknie choć wiem, że serce pęka. Ja musiałam oddać moja córkę do niani jak skończyła 9 mies. Musiałam wrócić do pracy. Przez 3 tyg. Córka była nieswoja, nie chciała spać u niani ani nie wypiła od niej mleka przez 3 tygodnie. Przez ten czas schudła 1 kilogram...na szczęście teraz po kilku miesiącach wszystko jest ok, mała nadrobila utracona wagę, nie płacze i ma drzemki. Rano z uśmiechem wita się z niania jednak nigdy więcej nie chciałabym przeżywać tego jeszcze raz. Autorka masz szczęście, że dziecko zostanie pod opieką babci, przyzwyczajają powolutku, na pewno wszystko będzie ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie imprezka tylko nie jestem kwoka ktora bedzie latami siedziec w domu a po macierzynskim wracam do pracy i dziecko musi sie przyzwyczajac do innych osob co nie znaczy ze nie kocham swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dlatego wróciłam do pracy po 6 mcach i dla synka normalne, że mama znika na kilka godzin. przyzwyczajajcie dziecko stopniowo. 2 h to za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×