Problem z synkiem, nie chce jeździć w foteliku

Mój 4 letni synek, w ostatnim czasie nie chce jeżdzić w foteliku, a niestety musi byc przewożony samochodem przeze mnie lub męża do przedszkola. Próbujemy wieloma metodami go przekonać do fotelika, lecz to nie skutkuje, co możemy z mężem w tej sprawie zrobić ? Zaczynam się obawiać, pomóżcie.

a co tam woź dziecko bez fotelika.

chusta i na plecy bachora

Mój syn to nie bachor! jeśli nie masz konstruktywnych pomysłów to proszę się nie wypowiadaj bo to bez sensu.

Jest wiele sposobów na poskromienie malca w samochodzie, możesz spróbować zabrać jego ulubioną zabawkę do samochodu, aby mógł się uspokoić, można też włączyć muzykę, którą lubi a także są audiobooki na CD z bajkami dla dzieci. Jeżeli Wasz syn lubi bajki, to może to mu pomóc. Takie audiobooki z bajkami rozwijają dziecku wyobraźnie a w przyszłości to wpłynie na jego kreatywność co jest bardzo ważne w rozwoju każdego dziecka.

4 latek to już nie malec od tego trzeba zacząć. Skąd on niby wie, że można poruszać się bez fotelika? Mojemu dziecku to nie przyszłoby nawet na myśl. Jak zachęcić? Wsadzasz w fotelik zapinasz pasy i jedziesz, a nie srasz nad nim jakby to był naprawdę roczny niemowlak histeryzował Ci przez całą drogę. To duże dziecko rozmawiaj z nim, a nie szukasz sposobu. Jak nie to przejdź się kilka razy na piechotę to mu się znudzi marudzenie.

A dlaczego nie chce? co mówi? moja córka jak miała 3,5 roku to powiedziała, że nie chce już jeździć samochodem, bo nic nie widzi. I przestawiłam fotelik na środek, nawet kiedyś podłożyłam jej dodatkową podkładkę na fotelik żeby miała wyżej /jak widziała drogę to też nie miała mdłości/. Na nowo polubiła jazdę. W sumie możesz nawet z przodu fotelik zamontować albo z tyłu żeby widział drogę. Jeżeli to przekora i nie chce bo nie to niestety w tej kwestii nie możesz ustąpić - wytłumacz mu, że dzieci jeżdżą w foteliku ze względu na bezpieczeństwo i koniec.

Dzięki za rady :) akurat problem tkwi w tym że to kaprys mojego dziecka. Spróbuję zrobić coś z tym z pomocą Waszych rad :)