Chłopak mnie uderzył

Hej dziewczyny.... muszę Was o coś zapytać.... ostatnim razem, po imprezie, gdy tańczyłam ze starym kolegą z technikum, mój chłopak bardzo się wkurzył... Kumpla popchnąl, a mnie zabrał z klubu i przed samochodem zwyzywał od szmat, dziwek itp.... jakby tego było mało dostałam od niego dwa ciosy w twarz... Przeprosiłam go , mówiąc że do niczego oprócz tańca nie doszło, ale on twierdzi że widział jak mnie łapał za tyłek.... to nie jest prawda... Z jednej strony wybaczam że mnie uderzył, bo może mu się przewidziało, ale z drugiej boje sie że znów to zdrobi. dziewczyny, czy spotkacie się z podobnymi akcjami ze strony zazdrosnych chłopaków?

Daj se z nim spokoj jak cie uderzyl

Zerwij z nim czym prędzej, to jakiś psychopata. Nigdy nie wolno bić kobiety, ani nikogo. Jak raz uderzył, to teraz tylko będzie gorzej. A następnym razem zgłoś to na policję. Nie pozwól się tak nikomu traktować.

nie. facet który uderzył kobietę to patologia.

kop w jaja to technika jakiej nie znasz? stopka: kto na ochotnika do tablicy?

Teraz Cie uderzył za to, że tańczyłaś z innym, potem cie bedzie lał, bo zupa za słona, bo dziecko płacze. I zrobi z ciebie worek treningowy. Skonczysz jak te wszystkie nieszczesliwe, bite kobiety, które boją się własnego cienia. Uciekaj czym prędzej od niego

ale ja go kocham.... choć ostatnimi czasy rzeczywiście go nosi....

Jak go kochasz, to niech cie bije dalej. Twoj wybor, twoje zycie i zdrowie

napisał mi dzisiaj smsa, że przeprasza potem zadzwonił.... niedługo podjedzie autem i chce pogadać.... zobaczymy jak się to ułoży.

jasne, ale sciema. Uloży się, ułoży, aż do nastepnego bicia. A potem czas między jednym biciem a drugim będzie coraz krótszy. Opamiętaj się dziewczyno. Twój ojciec też chyba lał twoją mamę, że uważasz to za normalne i na to się godzisz.

powiedziałam mu, że to przemyśle i jutro dam odpowiedź...

bez komentarza, jestes psychiczna

ja bym mu dała jeszcze jedna szanse, na probe

Cytat z twojej wypowiedzi: "Dostałam od niego dwa ciosu w twarz... przeprosilam go" Wzruszylem sie :-)

ale ja go kocham.... choć ostatnimi czasy rzeczywiście go nosi.... x no widzisz, tylko ostatnio;) kochaj go mocniej to się zmieni;););)