Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ssaperska

Pomocy

Polecane posty

Gość ssaperska

Mam dlugi, nie wiem jak z nich wyjsc, co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie dokladnie te dlugi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sa duze , chociaz zalezy co dla kogo oznacza duzo lacznie 900zl i to spedzami sen z powiek. Nie cierpie miec u kogos jakiegos dlugu, nie potrafie zyc wtedy normalnie, chcialabym to splacic ale nie mam mozliwosci, doluje mnie to strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaperska
to powyzej pisalam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaperska
sa to dlugi za braki na rachunki, czy na kupno jakiejs naprawnej potrzebnej rzeczy, chcialabym sie tego pozbyc, strasznie mnie to doluje, wiem ze ludzie maja dlugo rzedu kilkumastu , kilkudziesieciu i wiecej zlotych ale mnie moje zwykle o pare stowek wprawiaja w ogromnego dola bo wiem ze w ciagu najblizszych miesiecy nie jestem w stanie oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałaś debet na koncie? Napisz konkretnie. Coś wymyslimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o debet chodzi, mialam dlug u znajomych, mialam oddac, nie mam skad teraz, wstyd, niby moglabym poprosic o czas ale ja tak nie potrafie, chcialabym oddac tak jak bylo umowione a poprostu nie mam, nawet orientowalam sie jak to wyglada w providencie ale musialabym oddac 2 razy tyle a to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaperska
prowadze dom, mam swoje dochody, partnera ktory pracuje za granica ale raczej nie moze wiedziec o moich dlugach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozostaje Tobie nic innego jak porozmawiac z tymi ludźmi, wobec których masz zobowiązania. Zdajesz sobie sprawę z tego, że on może sie dowiedzieć? A z tych dochodów, którymi dyspponujesz, nie możesz co miesiąc coś oddawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościegoście
Trzymaj się z dala od "chwilówek" i innych tego typu wynalazków, bo to czysty wyzysk. Jeśli masz długi u znajomych i nie masz innego wyjścia, powinnaś powiedzieć im wprost, że Twoja sytuacja nadal jest ciężka i nie masz jeszcze z czego zwrócić, czasem tak trzeba...Trzymaj się i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaperska
Co miesiac moglabym, ale chcialam to szybciej rozwiazac. Nie moge mu powiedziec,to dluzsza historia. Nie mam niby wielkiego problemu , ale jestem taka osoba ze chocbys komus 20zl byla dluzna to spac spokojnie nie moge , a zenie dam rady calosci oddac od razu i z dlugiem musze sie jeszcze zmagac to dol, tak juz jestem stworzona niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. To dobrze o Tobie świadczy. Ale nie masz wyjścia. Powinnaś porozmawiać z tymi ludźmi, którym zalegasz. Kiedy im powiesz, będzie ci lżej. Skoro prowadzisz dom, zdaje się masz małe dzieci, czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaperska
Tak mam male dziecko a moje dochody wystarcza ledwo na to czego nam potrzeba , zle sie czuje z tym dlugiem, patrze na znajoych ktorzy mowia jesten winna winien temu itemu tyle it tyle oddam kiedy beda mial miala a ja tak nie umiem, siedze kombinuje jak to zrobic i uwierzcie mi jakos strasznie mi z tym ze nie mam na dzien dzisiejszy i nie wiem czy jakas dziwna jestem, wole i pewnie kazdy woli te mysl ze ze wszystkimi rozliczony, ale jakos sobie poradze, poprosze o chwile cierpliwosci jeszcze i mam nadzieje zrozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób tak. Porozmawiaj z nimi. Domniemam, że na partnera nie możesz liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaperska
Niestety, partnera mam, ale nawet balabym sie o czymkolwiek powiedziec, to nie ten typ ktory by zrozumial, ksiazke by mozna bylo w tym temacie napisac, jakos postaram sie to wytlumaczyc a potem w miare szybko swoje zobowiazania splacic i znowu czuc sie wporzadku, dzieki za wszelkie rady, czasami mozna tu kogos wporzadku spotkac, a teraz juz ide spac takze dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem by pozbyć się zmory w szafie, musisz tam wejść. Ja to zrobiłam. Powodzenia i trzymaj się. Nigdy nie poddawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×