czy zrobiłam źle? powinnam sie na to zgodzic?

Dla mnie sama chec wspolnego zamieszkania jest jawnym zaproszeniem do seksu,a spanie w jednym lozku to juz w ogole. Dziwic sie,ze chlopak tak zareagowal.

Ale czy wobec niego nie zachowałam się zbyt gwałtownie :(

Historia pięknie opisana ale nie rozumiem ...mamy Ci powiedzieć czy powinnaś zacząć współżyć skoro piszesz ze nie jesteś gotowa. Daj spokój , wracaj do łóżka i sama pomyśl nad tym

Dobrze wie ze mam kompleksy i ze jestem ogólnie w tych sprawach nieśmiała. Był moim przyjacielem i dalej nim jest. Jest teraz moim chlopakiem i to pierwszym. Pocalowalismy sie dopiero po tygodniu chodzenia ze sobą, wiec powinien wiedzieć ze aż tak szybko mu się nie oddam

Wprowadzajac sie do niego powinnas dokladnie ustalic zasady, powiedziec wprost ze nie jestes gotowa i facet by zrozumial. Takimi zachowaniami tylko go zrazisz do siebie. Czemu ludzie nie potrafia rozmawiac ze soba...

Jemu to powiedz nie nam

Robisz kolacje ze świecami z płatkami róż do tego napisałaś ze wyjątkowo się ubrałaś. Dziwna jesteś , masz na pewno 21 lat?/?

Miał prawo pomyśleć,że chcesz to zrobić (w końcu) Wyglądałaś inaczej niż na codzien .Kiecka,szpilki...Odczytał to jako zaproszenie:) Nie wiem dlaczego zgodziłaś się z Nim zamieszkać,bo jako facetowi,który jest z Tobą już sporo czasu i tak pewnie jest trudno czekać.Teraz jeszcze śpicie w jednym łóżku.Napisałaś,że masz zerowe doświadczenie,no jak każdy kto staje przed rozpoczęciem współżycia.Ale jeśli będziesz odwlekać seks z tego powodu,to za 2,4,7 lat doświadczenie nadal będzie zdrowe.Kompleksy? No daj spokój,to chyba najgłupszy powód,żeby unikać seksu.Jeżeli normalnie nie jesteś gotowa,to zaczekaj,ale musisz też rozumieć swojego partnera.To mężczyzna i to jak się zachował to normalny odruch faceta,który pragnie kobiety;)

Z jednej strony czuje się dobrze ze tak postąpiłam, nie robiąc tego z przymusu, z drugiej jednak strony jest mi go szkoda ze tak mocno zareagowałam i ze możliwe zrazilam go do siebie

Ale jestesmy zgodni Silena ;) Ps. Mialas isc spac :p

No potym co się stało i czytajac wasze wypowiedzi zamierzam w jakiś sposób przyspieszyć to i pozbyć się tego strachu który sie pojawia. Postaram się być dla niego bardziej dostępna, ale jak to zrobić żeby mnie strach nie ogarniał? :(

"Pocalowalismy sie dopiero po tygodniu chodzenia ze sobą, wiec powinien wiedzieć ze aż tak szybko mu się nie oddam" Półtorej roku to szybko?:O Kocham teksty "powinien wiedzieć,powinien się domyślić,powinien....." A może powinnaś z Nim o tym rozmawiać,jak dorosła kobieta:)

Tak mam na pewno 21 lat. Za namową koleżanek tak się ubralam, no i dla niego.

Nie mogę zasnąć:P

No jeszcze po innych rzeczach widać po mnie ze nie jm gotowa

Nie zmuszaj się do niczego.Nic na siłę.Tylko nie wmawiaj sobie kompleksów,bo Ty je widzisz w gorszym swietle sto razy bardziej,niż Twój facet.On na bank nie widzi ich w ogóleNo i bez przesady z tym bólem :) Jedne trochę boli,inne nie:)

Nachodzą mi dwa wnioski po przeczytaniu Twojego posta: Pierwszy mniej drażliwy- wspaniale się zachował. Był na Ciebie totalnie napalony, więc uwielbia Cię. Wystraszyłaś się, a on czuł, że Ci to nie spasowało i Cię przepraszał. Cudowne podejście. Dwa- ktoś Cię musiał bardzo skrzywdzić, albo zaniedbać. Bo to jak się zachował większość kobiet wzięłaby za ogromny komplement w związku. Ale może jeszcze jesteś młoda (mogłam nie doczytać jeżeli pisałaś, ile masz lat) albo niedoświadczona. W każdym razie. Dobrze, że się nie zgodziłaś, jeżeli to nie było w zgodzie z Tobą. I masz ogromne szczęście, bo On to uszanował. Powoli. Pewne rzeczy powoli. Nigdy nic na siłę, bo to rodzi tylko i wyłącznie chore paranoje. Pogadajcie, powiedz mu, że się wystraszyłaś ale Go kochasz. On zrozumie.

No jak mnie zabolalo gdy wkladalam najmniejszy tampon (sprobowalam 3 razy ale juz nie uzywam ich) to jak wejdzie mi swoim to z pewnością mnie zaboli

Chcesz Silena powiedziec,ze ty nie uzywasz kobiecej wizytowki w postaci tekstu "domysl sie"? :D Jak nie mozesz zasnac to trzeba bylo sie zgodzic na ten masaz

Powiem Ci z doświadczenia, jeżeli chodzi o tampony. Do tej pory (kilkuletnie doświadczenia seksualne) bolą mnie małe tampony. Seks to co innego. Pierwszy nie jest specjalnie przyjemny, nie oszukujmy się. Ale po nim jest na prawdę spoko. Ale tylko, powtarzam TYLKO wtedy, kiedy poczujesz się gotowa. Nie chcesz mieć traumy na przyszłość. Pobawcie się bez seksu jak będziesz chciała i powoli dojdziecie do sedna. Póki On to rozumie to masz dobrą sytuację.

Jak juz będzie masaż to ja jemu będę robić :P

Czasami uzywam ,ale cicho być:P Jestem sporo starsza od autorki i trochę mnie życie nauczyło;)Mój facet już praktycznie niczego nie musi się domyślać:P A teraz już naprawdę idę spać,bo mnie tu ranek zastanie Powodzenia autorki:) Dobrej i spokojnej De :P

Tylko na czym polegały by takie zabawy?

Zabawy? Na wielu pocałunkach, masażach, wzajemnym dotykaniu ale bez penetracji, której tak się boisz. To jest odkrywanie swoich ciał. Jak poczujesz, że warto, daj mu zejść niżej i Cię pocałować. Wierz mi, warto :))

Przeciez ja nie jestem De, tylko "gosc" z tamtego tematu :p Sporo starsza, to ci zagadka ;)

I jeszcze jedno. Nie czuj się źle, że masz 21 lat (mam nadzieję, że dobrze wyczytałam wreszcie :P). Ja straciłam dziewictwo w wieku 21 lat. I nie dlatego, że byłam dewotką, bo nawet chrztu nie mam. Czekałam, aż będzie warto. I było. Daj sobie na luz, bo luz jest w seksie najważniejszy :)

Czy jeśli jak juz się na to zdecyduje to czy mogę zacząć w ubraniu albo chociaż w majtkach i koszulce?

Tak. Tylko o tym pogadajcie. Jeżeli masz kompleksy, to facet, którego kochasz Cię z tego wyleczy. Ale powoli. On się zgodzi i w koszulce. A Ty będziesz czuła się pewniej :)

No mimo ze juz widział moj biust to dalej się go wstydze bo jest mały a mimo to nie chodze w stanikach bo jedynie jakie są w moim rozmiarze to push up, wiec chciałabym w koszulce

masz cos z glowa nie tak jestes z chlopakiem tyle czasu i on nie moze cie dotykac , ani sie z toba kochac , odstawiasz jakies gierki chore to