miłosc

Miałam chłopaka .. 2 lata i 10 miesięcy.. Zostawiłam go, ponieważ wydawało mi się,że już go nie kocham .. Mieszkaliśmy razem w naszym życiu od dawna nic się nie zmieniało.. Nigdzie nie wychodziliśmy, rzadko też spotykaliśmy się ze znajomymi a jak już się z nimi mieliśmy spotkac to osobno,bo on miał swoich za którymi ja nie przepadałam i ja miałam swoich, których też on za bardzo nie lubił .. Oddalaliśmy się od siebie.. Nie potrafiliśmy się dogadac.. On bardzo mnie kochał i uważał,że to ja wymyślam,że to ciągle mi coś nie pasuje.. Jedno wiem na pewno byłam dla niego wszystkim .. Ale pewnego dnia powiedziałam sobie dosyc, ile można siedziec w domu przed telewizorem, a jesteśmy jeszcze tacy młodzi ja 20 lat on 22 .. Zostawiłam go on wiele razy chciał do mnie wrócic,ale ja się nie zgodziłam .. nie jestem z nim od ponad pół roku.. A nadal codziennie o nim myśle i nie potrafię byc z kimkolwiek innym próbowałam byc z jednym facetem,ale nie mogła się zakochac .. Wiem,że nie ma szans już na to żebyśmy byli razem on ma inną i nie chce mnie znac .. co mam zrobic żeby w końcu przestac o nim myślec ?

przyzwyczailas sie do bycia z kims, lepszy wrobel niz kanarek. zostawilabys go znowu. zrob bilans czy bylo ci dobrze bo on byl dobry dla ciebie czy bylo ci dobrze bo bylas z nim.

mądrze Ci mówi gość z góry. Przyzwyczaiłaś się do tego związku i jemu leczenie z niego zajęło szybciej, więc masz wątpliwości. Ale one miną. Poznasz takiego, który w wieku 20 lat nie uwięzi Cię przed tv. Daj sobie czas. Długo od rozstania minęło?

pół roku .. wydaje mi się,że to już czas żeby dac spokój z nim .. wychodzę często z domu .. chodzę na imprezy .. ale gdy wieczorem kładę się spac to brakuje mi jego ..