Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zraniona przez miłość

Rozstanie z chłopakiem

Polecane posty

Gość Zraniona przez miłość

w poniedziałek widziałam sie z chłopakiem byliśmy ze soba prawie półtora roku i wszstko było jeszcze dobrze pozniej był u mnie kiedy wyszedł ode mnie zaczelam sie martwić bo jakos nie pisał ani nic wiec napisałam do niego SMS ale nie odpisywał wiec z nerwów napisała ze jest okropny a wtedy on napisał ze koniec z nami. Nie rozmawialiśmy do piątku pisał ze nie mogł wytrzymać ze względu na moje zachowanie a tak naprawde tydzien temu jeszcze było dobrze nawet wspaniale Wczoraj mi napisał ze w tym tygodniu kogos poznał i jeszcze co jeśli juz mnie ten ktoś pocałował... Wtedy mnie cos ogarnęło nie mogłam sie juz opanować z płaczem napisał ze on juz nie chce tego ze kiedys kiedys sie odezwie czuje sie przez niego oszukana i wykorzystana bo skoro mowil ze nigdy mnie nie zostawi a tymczasem to zrobił to jego słowa były nic nie warte... Sadze ze dziewczynę poznał wcześniej a nie w tym tygodniu i mogł zerwać z tego powodu ale nie wiem. Nie wyobrażam sobie w tej chwili życia od tygodnia nie chce mi sie jesc potrafię siedziec przy oknie i gapić sie godzinami, nie wiem co robic bo kocham go nadal i nie wyobrażam sobie zebym miała kogos innego niz on był moim pierwszym chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam kiedyś podobnie......Nie dało się nie myśleć...gdzie nie spojrzałam tam widziałam Jego. Wszystko mi Go przypominało, myślala, o Nim, marzylam, śniłam..... Że znowu będziemy się śmiać z tych samych rzeczy, drażnić się ze sobą, kłócić i godzić. Że znowu będę czuła się tak cholernie bezpieczna,pewna siebie jaka byłam gdy był przy mnie, przy Nim to mogłam sobie kozakować do woli, bo wiedziałam, że prędzej zginie niż pozwoli komuś mnie skrzywdzić. Że znowu poczuję się piękna, jak wtedy gdy przeglądałam się w tych Jego cholernych, kochających ślepiach. Mogłabym jeszcze długo tak wymieniać. Brakowało mi Go w każdym aspekcie mojego życia. Bardzo mnie zranił odchodząc, bez Niego, jakbym nie istniała, jakby nie było większej części mnie. Ale nia dałam za wygraną....musiałam Go odzyskać. I to zrobiłam:) pomógł mi urok miłosny ze strony http://magicznerytualy.pl- na poczatku nie liczyłam na wiele.....ale niesamowicie pozytywnie się zaskoczyłam. On do mnie wrócił, sprawiając że znowu czuję się najszczęsliwsza kobietą na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×