Chodzi o faceta, pomóżcie dziewczyny. Co mam zrobić?

Spotkałam się raz z facetem, on oszalał na moim punkcie i wydzwaniał kilka razy po spotkaniu. Byłam wtedy w pracy i nie mogłam odebrać ale potem oddzwoaniłam. I on spytał czy spotkam się jeszcze i że czuje że ze mną chciałby kontynuować znjamość. Ja mu powiedziałam ze przepraszam ale nie jestem jeszcze gotowa na kolejną znjamość po ostatnim związku. On to zrozumiał i nie odzywał się. No ale minęło od tego czasu trochę czasu a ja stwierdziłam ze w sumie głupio postąpiłam.

czy jak odezwę się do niego, przeproszę i zaproszę na kolejne spotkanie to będzie to głupie posunięcie?

czy ktoś mi tu doradzi?

pomocy

Rob jak chcesz. Duza dziewczynka juz jesteś:-)

no ale doradzcie coś:-)

zadzwon i powiedz że zrobisz mu laske. faceci uwielbiaja ten rodzaj pieszczot.

i tak sie klasyfikuje związki : ona będzie wiecznie tą przechodną dla niego,a on będzie wiecznie tym przechodnim dla niej :-P

no po prostu zadzwoń ale nie przepraszaj ,bo za co ? powiedz że jednak dasz się zaprosić na kawę ...

Hej, przyjmij inicjatywę..Jeżeli mu dałaś kosza, to on nalegać nie będzie. Zrób ten pierwszy krok napisz, albo sie z nim spotkaj ! a mozę jakieś uczucie do Niego powróci ? :)

napisz mu smsa, raz się żyje. Jak nie będzie zainteresowany, obrazony to odpuść. Lepiej coś zrobić i żałować niż nie zrobić i żałować, że się nie zrobiło :)

A dlaczego masz się odzywać? Facet nie dzwoni bo może szuka kogoś do poważnego związku a Ty mu jasno powiedziałaś że nie jesteś na taki gotowa. Więc czego od niego oczekujesz? ńe będzie zabiegał o kogoś kto nie jest zainteresowany? Postaw się w jego sytuacji. Też byś dzwoniła? Nie rozumiem twojej postawy.