czy to może być ciąża...

Witam... otóż mam pewne wątpliwości zastanawiam się czy nie jestem czasem w ciąży.. współzyjemy z narzeczonym bez zabezpieczenia raz jest to stosunek przerywany raz do końca, różnie bywa w terminie miesiączki(1.02) dostałam krwawienia ale było ono znacznie mniej obfite niż zwykle i trwało tylko dwa dni później przez trzy dni były to jednorazowe plamki krwi a w ostatnim dniu brunatna wydzielina w małej ilości (zwykle miesiączka trwa u mnie 5 dni i jest dość obfita) przed terminem @ od owulacji bolały mnie bardzo piersi zdarzyły się też raz wymioty ogólnie od kilku dni czuje się jakbym miała jakaś grypę boli mnie wszystko szczególnie głowa ale nie ma gorączki ani nic takiego tylko ogólne osłabienie. Od razu po tej mojej ostatniej dziwnej @ wystąpił również dziwny śluz jak na tą fazę cyklu najpierw był przezroczysty baaardzo rozciągliwy jak kurze białko nigdy takiego nie miałam teraz ten rozciągliwy miesza się z mlecznym białym jest raz taki raz taki... ból piersi ustąpił natomiast pobolewa mnie codziennie podbrzusze sama nie wiem co o tym myśleć. Będę wdzięczna za odpowiedzi na temat bez zbędnych chamskich komentarzy

Zrób test? To podstawa.

No niestety, dowiesz się jak zrobisz test, przykro mi, ale nic Ci nikt skuteczniejszego tu nie poleci....

Up

Po co podnosisz temat? Czego nie zrozumialss w zdaniu zrób test? :D ile ty masz kurde lat?

Zrozumiałam wszystko podnoszę bo nie na takich odpowiedziach mi zależało moze ktoś jeszcze powie co o tym myśli może ktoś miał podobna sytuacje... lat mam wystarczająco i wiem co to test ciążowy :)

Chyba jednak nie wiesz co to test, szkoda ci 10 zł żeby go kupić? :)

A wiesz tez co to przecinki? :D bo uwierz ze ciężko się coś takiego czyta :)

Mialam kiedys podobna sytuacje, i powiem Ci ,ze im bardziej bd sie nakrecac tym wiecej objawow sobie przypiszesz, w mojej sytuacji skonczylo sie na szczescie tylko na strachu, byc moze z nerwowi ciaglego myslenia na ten temat okres Ci sie skrocil,zrob jutro test i wszystko bd jasne bo my wszechwiedzace niestety nie jestesmy..